Kochać kogoś, jak to łatwo powiedzieć. Kochać więcej niż jedną osobę – brzmi jak wyższy poziom komplikacji? Niekoniecznie! Poliamoria, czyli wielomiłość, przez wielu uważana jest za wolność w wyrażaniu potrzeb i emocji. Czym jest w punktu widzenia psychologii?
Czym jest poliamoria?
Miłość idealna rozpatrywana przez pryzmat wzorców kulturowych, które serwowane są nam w procesie wychowania i socjalizacji to ta jedna na całe życie, niezmiennie u boku tej samej partnerki czy partnera. Kiedy słyszymy, że ktoś kocha więcej niż jedną osobę, odruchowo myślimy: oho, problem! Jak tu podzielić czas, emocje, przestrzeń intymną, żeby zamiast zranienia, zapętlenia się w zdradach, stresie i poczuciu winy odnaleźć szczęście? Okazuje się, że można. O tym, że monogamia nie jest jedyną właściwą drogą, celebryci tacy jak Will i Jada Smith, Scarlett Johansson czy Angelina Jolie przekonują już od dawna. Czy to szczere wyznania czy sposób na zwrócenie na siebie uwagi opinii publicznej, trudno stwierdzić. Pragnienie i wynikające z niego dążenie do zdrady to jednak nie to samo co pragnienie miłości. Poliamoria to termin, który wywodzi się z języka greckiego – „poli” oznacza wiele, a „amor” miłość. Zwana również wielomiłością i miłością mnogą, poliamoria używana jest do określenia niemonogamicznych związków z więcej niż jedną osobą jednocześnie. W związku poliamorycznym wszyscy partnerzy doskonale wiedzą, że nie żyją w monogamii i wszystkich łączą więzy bliskości, nie ma więc tu mowy o zdradzie. Poliamoria to też nie to samo co poligamia (sytuacja, kiedy mężczyzna ma więcej niż 1 żonę) czy poliandria (sytuacja, kiedy kobieta ma więcej niż jednego męża). Związki poliamoryczne nie mają na celu formalizowania relacji, ślub z ukochanym czy ukochaną nie jest wiec wartością nadrzędna. Poliamoryści twierdzą, że taki rodzaj budowania relacji najbardziej współgra z naturą człowieka i wskazują na monogamie, jako zjawisko ograniczające wolność osobistą przez narzucenie norm społecznych i cywilizacyjnych.
Czym poliamoria nie jest?
Aby lepiej zrozumieć tę formę relacji, warto odpowiedzieć sobie na to, czym poliamoria nie jest. Z pomocą przychodzą internetowi edukatorzy, tacy jak Dana and The Wolf czy Shrimp Teeth, którzy tłumaczą, z jakimi krzywdzącymi podsumowaniami ze strony opinii publicznej muszą się mierzyć. Jaką wiedzę z tego wynosimy? Oto niektóre z błędnych założeń o poliamorii:
Poliamoria to seksoholizm Zgodnie z definicją seksoholizm to uzależnienie behawioralne czy też stan psychiczny objawiający się stałym, wewnętrznym przymusem realizowania w warunkach realnych bądź wirtualnych wszelkich zachowań o podłożu seksualnym. Poliamoryści nie odczuwają żadnego przymusu emocjonalnego związanego z seksem, a budowanie relacji z nowymi partnerami bardzo często oparte jest na fundamentach emocjonalnych, a nie fizycznych.
Poliamoria to zdrada Poliamoria to nie to samo co jednorazowy eksperyment seksualny czy okazjonalny skok w bok. Partnerzy pozostający w związkach poliamorycznych wprowadzają do swojego życia nowych członków w oparciu o zasady otwartości, miłości i poszanowania uczuć drugiej osoby. Nie ma więc mowy o zdradzie, ponieważ nawiązywanie nowych relacji nie wiąże się tutaj z zawiedzeniem zaufania partnera czy naruszeniem jawnych i niejawnych oczekiwań.
Poliamoria to swinging Partnerzy uprawiający swinging uprawiają seks z innymi osobami za wiedzą i aprobatą, i czasem w obecności aktualnego partnera. Kontakty cielesne z innymi ludźmi nie mają jednak podłoża emocjonalnego i wiążą się z czystym zaspokajaniem potrzeb czy fantazji seksualnych.
Poliamoria – na czym opierać związek?
Jednym z najbardziej krzywdzących mitów związanych z poliamorią to jest, że oznacza ona zanik moralności i uczciwości. Związek poliamoryczny opiera się jednak na silnej, emocjonalnej bazie, na którą składają się:
Miłość W związkach poliamorycznych jest oczywiście przestrzeń na seks, jednak jak sama nazwa wskazuje, ten rodzaj relacji opiera się na tworzeniu głębokich i zażyłych relacji romantycznych.
Otwartość w komunikacji Poliamoria jest oparta na jasno komunikowanych zasadach. Ten często nazywany etyczną formą niemonogamii rodzaj związku jest tworzony świadomie przez wszystkie osoby znajdujące się w nim.
Brak przymusu Trwanie w związku poliamorycznym opiera się na zasadzie dobrowolności. Wszystkie strony związku wiedzą o tym, jaki kształt przybiera relacja i samodzielnie decydują, czy chcą w niej trwać.
Niezależnie od tego, jaki jest Twój ideał związku, aby budować go umiejętnie, warto zrozumieć, na czym polega kształtowanie się więzi. Nasz krótki przodownik po rodzajach przywiązania znajdziesz TU.