Osiem zasad jogi powstało wraz z praktyką ashtanga yoga. W sanskrycie słowo „ashta” znaczy osiem, a „anga” człony lub kończyny. Jogini często posługują się określeniem ośmiu gałęzi jogi lub ośmiu stopni bądź kroków nawiązując symbolicznie do motywu drogi, jaką przebywa każdy praktykujący. Zajrzyjmy do środka i poznajmy kluczowe etapy w życiu jogina lub joginki.
Czy znajomość filozofii jogi wnosi coś do samej praktyki?
Odpowiedź brzmi TAK, a nawet bardzo. Joga to nie tylko praktyka fizyczna, ale praca z oddechem, która potrafi przerodzić się w uważną medytację, a tym samym w jedyne i niepowtarzalne spotkanie z samym sobą, swoimi emocjami, sygnałami jak wysyła ciało, obserwacją i akceptacją.
Jak mówią słowa Ganga White: „Joga nie zabiera nam czasu, a go daje”. Ta chwila dla siebie na macie bywa bezcenna. Kończymy praktykę z poczuciem absolutnej troski o siebie, która czasem objawia się w nie do opisania lekkości umysłu i poczuciu swobody, w których uśmiechamy się do siebie, a czasem w łzach lub poczuciu dyskomfortu, które tkwi w nas od dawna i w tym spotkaniu dało wyraźny sygnał STOP.
Jogasutry
Jak każda praktyka, joga wymaga czasu. Ale nie w rozumieniu potrzeby znalezienia kilkudziesięciu minut na ćwiczenia, a we wchodzeniu w kolejne fazy „wtajemniczenia”. A żeby lepiej interpretować, co daje mi joga i jak z niej brać pełnymi garściami, warto poświęcić chwilę jej początkom.
Gdzieś pomiędzy 400 a 200 r. p.n.e., indyjski filozof i jogin Patańdżali zebrał i usystematyzował istniejące dotychczas techniki i wiedzę o jodze. Stworzył traktaty na ten temat zwane Jogasutry, które po dziś dzień uznawane są za jedno z najważniejszych źródeł wiedzy jogowej. W Jogasutrach składających się z 196 sutr (krótkich aforyzmów, sentencji) znajdziemy również te opisujące 8-stopniową ścieżkę jogi.
Nawet jeżeli dany jogin nie praktykuje ashtanga jogi, te osiem zasad może stać się dla niego bliskie i znaleźć zastosowanie również w innych formach, czy to w Vinyasa yoga (która powstała na bazie ashtanga jogi), Iyengar yoga, Air yoga i innych.
Nasz wywiad z instruktorką Air jogi przeczytasz TU.
8 stopni ścieżki jogina
Znając kluczowe etapy życia jogina i praktyki na macie, można zauważać swój progres w rozwoju i lepiej rozumieć, dlaczego w pierwszej fazie na przykład poznajemy się z ciałem, wzmacniamy je, dodajemy siły, balansu, elastyczności i dopiero wtedy potrafimy uzyskać pełną kontrolę umysłu i wyciszyć się. Zyskujemy świadomość, że jest to proces naszego rozwoju wewnętrznego, który wpływa na nas, ale również na nasze decyzje, poczucie szczęścia w życiu, nasze reakcje na to co owo życie przynosi w tych dobrych i złych momentach, a w końcu na nasze otoczenie.
To wejdźmy na tę ścieżkę i poznajmy jej 8 stopni:
1. Yamy (*lub Jamy) – zasady moralne,
2. Niyamy (*lub Nijamy) – reguły samodyscypliny,
3. Asany – pozycje ciała,
4. Pranayama – techniki oddechowe,
5. Pratyahara – wycofanie zmysłów do wewnątrz ; skupienie uwagi na jednym, stabilnym punkcie (dristi),
6. Dharana – koncentracja,
7. Dhjana – medytacja,
8. Samadhi – określany różnie, czasem jako oświecenie. Łączy w sobie wszystkie powyższe. Jest trudny do osiągnięcia, co nie oznacza, że bez niego, praktyka staje się mniej wartościowa.
Co ważne, to nie jest jak w znanej nam z dzieciństwa zabawie w klasy, gdzie jesteśmy na chwilę na jednej pozycji, by przeskoczyć do kolejnej. W całościowej praktyce jogin stara się stopnie od 1 do 7 utrzymywać w równowadze. Z każdego czerpać.
Czy musimy zawsze zacząć od pierwszego kroku według podanego wzorca? Nie! Każdy jest inny, w innym etapie życia staje po raz pierwszy na macie, z innym doświadczeniem życiowym i pierwotnym celem. W wielu przypadkach ta droga ma początek w asanach i pracy z ciałem, które musimy obudzić do życia.
Przyjrzyjmy się dwóm pierwszym – Yama i Niyama
Rozpoczęcie praktyki jogi w wielu przypadkach wiąże się po czasie ze zmianą sposobu odżywiania, rytuałów porannych i wieczornych, podejścia do drugiego człowieka, zwierząt czy natury. Za to na macie znaczącej grupie towarzyszą te same motywatory tu i teraz i chęć wyniesienia z tego spotkania jak najwięcej. O tym wszystkim mówią Yamy i Niyamy. W sumie jest to 10 zasad, które są ważne w życiu joginów i przez wielu realnie respektowane.
Yamy, czyli zasady moralne, które towarzyszą nam w każdym dniu:
1. Ahimsa – niekrzywdzenie, począwszy od siebie poprzez innych ludzi, jak również zwierzęta czy przyrodę,
2. Satya – prawdomówność,
3. Asteya – niekradzenie czy niepożądanie tego, co do nas nie należy,
4. Brahmacharya – wstrzemięźliwość,
5. Aparigraha – nieposiadanie czy nieprzywiązywanie się do rzeczy,
Niyamy, czyli reguły samodyscypliny:
1. Saucha – czystość umysłu, ciała i duszy,
2. Santosa – zadowolenie,
3. Tapas – zapał,
4. Swadhyaya – samodoskonalenie poprzez studiowanie pism (*lub innych źródeł),
5. Ishvara pranidhana – poddanie się wyższej istocie / energii.
Kiedy bliżej poznajemy źródła praktyki jogi i połączymy to z tymi uczuciami i odkryciami, których doznajemy na macie, okazuje się, że powyższe stopnie są całkiem naturalne. Są to klucze do zyskania pełni spokoju umysłu, którego nie powinniśmy mylić z lewitowaniem pięć centymetrów nad ziemią, ale z życiem w pełni w zgodzie ze sobą i tym co przynosi życie.
Jeżeli zaczynasz przygodę z jogą, z tą wiedzą i świadomością będziesz mogła/ mógł jeszcze lepiej odkrywać siebie z każdą praktyką. A jeżeli już praktykujesz, możesz poświęcić teraz 5 minut na autorefleksję swojego doświadczenia z jogą. Gdzie teraz jesteś? Na którym stopniu? Z czym się zgadzasz, a co jeszcze przed Tobą?