Zą zmora współczesności, zwłaszcza podczas pracy w systemie home office. Mamy na myśli – problem z koncentracją. Czy w warunkach wszechobecnych rozpraszaczy można się w ogóle skupić? Tak, o ile podarujesz swojemu umysłowi odpowiednie wsparcie (najlepiej naturalne)!
Pęd życia, nadmiar negatywnych informacji i ciągły stres wpływają dramatycznie na zdrowie. Organizm człowieka jest sumą naczyń połączonych, o czym mówią współczesne badania. Już nie ma wątpliwości, co do tego, że umysł wpływa na ciało fizyczne, i odwrotnie! Gdy świat posuwa się nieustannie do przodu, warto wziąć głęboki oddech i powiedzieć „stop”. Nie można wiecznie żyć w gonitwie, to wykańcza. Jeśli ciągle biegniesz, nic dziwnego, że dotyka Cię problem z koncentracją.
Na szczęście istnieje wiele naturalnych, w pełni bezpiecznych sposobów, jak sobie pomóc. Zaliczamy do nich m.in. jogę, ćwiczenia oddechowe, dobrej jakości sen, właściwą dietę i wysoki poziom witaminy D. Przeczytasz o tym więcej TU.
Co jeszcze może okazać się pomocne? Rekomendujemy zioła, które wpływają korzystnie na pracę mózgu! W końcu natura jest najlepszą i największą apteką świata…
Zielona herbata
Zacznijmy od rośliny wszystkim znanej! Zielona herbata, czyli nieodłączny element dbania o zdrowie Japończyków, jest doskonałym zamiennikiem dla kawy. Zawiera silną kombinację dwóch składników: kofeiny i l-teaniny, co czyni ją dobrą pomocą w pracy i nauce. Pomaga w zwiększeniu zdolności umysłowych i wywołaniu stanu skupienia. Ponadto zielona herbata zawiera szczególnie duże ilości katechin, które mogą pomóc w zapobieganiu i leczeniu chorób neurodegeneracyjnych.
W celu pobudzenia, warto popijać napar parzony od trzech do pięciu minut w temperaturze 70-80 stopni. Napar długotrwały przyniesie zupełnie inne korzyści, m.in. antyoksydacyjne i przeciwzapalne. Co ważne, warto zwracać uwagę na jakość kupowanej herbaty. Niech będzie ona z dobrego źródła i pozbawiona plastikowego woreczka!
Różeniec górski
Jest ziołem adaptogennym o bardzo szerokim spektrum działania. Różeniec m.in. zwiększa inteligencję kognitywną, wspomaga uczenie, kojarzenie i koncentrację. Ponadto zwiększa wydolność psychofizyczną i podnosi zdolność tolerancji organizmu na czynniki stresowe. Jest wybawieniem dla osób zabieganych i zapracowanych, które szukają złotego środka dla zadbania o swój wewnętrzny spokój.
Różeniec górski można zażywać w wielu formach. My rekomendujemy ekstrakt wodno-alkoholowy (zazwyczaj w formie kropli), który wydobywa z rośliny to, co najlepsze!
Więcej na temat tej rośliny przeczytasz TU.
Cytryniec chiński
Kolejne zioło działające adaptogennie, czyli zwiększająco zdolności przystosowawcze organizmu do środowiska. Cytryniec wykazuje niesamowite działanie: poprawia pamięć, zdolność uczenia się, nasila procesy poznawcze, analityczne i kojarzeniowe. Dodatkowo znosi stany znużenia, pobudza do aktywności życiowej!
Doktor Henryk Różański, jeden z najbardziej cenionych polskich fitoterapeutów, zaleca używanie wyciągu alkoholowego, który działa szybciej i lepiej niż zwykły napar. Co ciekawe, efekty można zauważyć już po 1-2 tygodniach regularnego stosowania!
Rozmaryn
Znany ze swoich właściwości pobudzających koncentrację za sprawą olejku eterycznego! Badanie przeprowadzone w 2013 roku wykazało, że inhalacja olejkiem rozmarynowym wpływa na aktywność fal mózgowych i autonomicznego układu nerwowego. Stwierdzono, że badani stali się bardziej aktywni i „świeżsi”.
Sposobów na użycie rozmarynu w aromaterapii jest wiele! Najpopularniejszym jest umieszczenie kilku kropli w dyfuzorze. Jeśli jednak nie masz takiej możliwości, możesz postawić na mały słoiczek wypełniony gruboziarnistą solą i wkropić tam kilka kropli. Za każdym razem, gdy poczujesz znużenie, wystarczy, że odkręcisz słoiczek i skupisz się na pobudzającej esencji. A jeśli nie masz olejku eterycznego, możesz urwać gałązkę świeżego rozmarynu i rozetrzeć ją między palcami. Więcej
Masz problem z koncentracją? Zacznij od diety. Jednodniowy jadłospis przyjazny dla układu nerwowego znajdziesz TU.
Patrycja Zwolińska
Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.
