Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Trendy
13.12.2021

Propolis i pyłek kwiatowy. Pszczele skarby, którymi wzmocnisz odporność

Propolis i pyłek kwiatowy. Pszczele skarby, którymi wzmocnisz odporność
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Pszczoły uznawane są za najbardziej potrzebnych mieszkańców naszej planety. Ich dorobek to nie tylko pyszny miód, ale szereg produktów, które znalazły zastosowanie w medycynie. Dziś bierzemy pod lupę dwa pszczele skarby, czyli propolis i pyłek kwiatowy. 

Coraz bardziej zwracamy się w stronę natury i doceniamy jej skarby. Do naszego naturalnego dziedzictwa możemy zaliczyć wszelkie produkty pszczele, które przedłużają, podtrzymują i utrzymują zdrowie. Ich szerokie działanie było znane i stosowane już od starożytności. To właśnie Egipcjanie uznali pyłek pszczeli za “życiodajny pył”. Produktami pochodzącymi od pszczół zainteresowała się także współczesna nauka. Dzięki licznym publikacjom naukowym możemy coraz lepiej poznawać korzyści zdrowotne i właściwości farmakologiczne tych produktów. Sprawdźmy więc, co cennego skrywają w sobie propolis i pyłek pszczeli. 

Propolis – jeden z najsilniejszych naturalnych antybiotyków 

propolis
Zdjęcie Canva

Kit pszczeli, czyli propolis, zyskał popularność dzięki swoim prozdrowotnym właściwościom. Jego funkcją w przyrodzie jest wspieranie sterylności i zdrowia ula, stąd też jego ochronne właściwości dla zdrowia człowieka. Propolis składa się głównie z żywicy (50%), wosku (30%), olejków eterycznych (10%), pyłku (5%) i innych związków organicznych (5%). Udało się w nim wyodrębnić aż 300 skutecznie działających substancji. Zawiera w sobie m.in. witaminy B1, B2, B6, C i E oraz przydatne minerały, takie jak magnez, wapń, potas, sód, miedź, cynk, mangan i żelazo. Jest tak skoncentrowany, że zaleca się jego stosowanie w formie rozcieńczonej, np. w postaci nalewki propolisowej (kit pszczeli rozpuszczony w alkoholu) lub maści propolisowej. Takie formy jego użycia są najbezpieczniejsze. 

Zastosowanie: 

To jeden z najsilniejszych antybiotyków występujących w naturze (zwalcza bakterie, grzyby i wirusy, wspomaga też farmakologiczne kuracje antybiotykowe), 

Obniża ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, 

Wspomaga kurację zapaleń jamy ustnej i dziąseł, 

Wykazuje działanie przeciwnowotworowe (uważa się, że może stać się ważnym środkiem w leczeniu raka piersi), 

– Stymuluje układ immunologiczny, zwiększa odporność na zakażenia bakteryjne (gronkowce, paciorkowce, a nawet gruźlicę), 

– Zapobiega infekcjom górnych dróg oddechowych (kaszel, angina), 

– Zmniejsza podatność na drożdżaki, 

W kosmetyce jest stosowany m.in. jako środek o działaniu przeciwtrądzikowym, regeneracyjnym i przeciwgrzybiczym (wspomaga leczenie grzybicy skóry, paznokci). 

Pyłek pszczeli – cudowne białko 

Propolis i pyłek kwiatowy. Pszczele skarby, którymi wzmocnisz odporność
Zdjęcie Canva

Jak powiedział J. Gala: “Pyłek kwiatowy to cudowne jest białko, po nim wspaniałe robi się ciałko, bo on zawiera te dla zdrowia cuda, które naturze zgromadzić się uda”. Coś w tym jest! 

Pyłek pszczeli to pyłek kwiatowy, który stanowi pożywienie dla tych pracowitych owadów. To niewielkie, uformowane kulki, przynoszone do ula w specjalnych koszyczkach na tylnich nogach pszczół (obnóżach). Uważany jest za kopalnię złota żywienia ze względu na jego aktywne składniki, które mają korzystne właściwości zdrowotne i lecznicze. Jest swoistą odżywką dla organizmu człowieka. Pyłek pszczeli jest prawdziwą skarbnicą potrzebnych nam protein (białka), ale również węglowodanów, witamin (A, B, E, P), minerałów, kwasów tłuszczowych, a także błonnika. Jest w nim 20 razy więcej witaminy A niż w marchwi, a witamin z grupy B dwukrotnie więcej niż w mięsie. Najlepiej pić go zawsze wtedy, gdy czujemy, że mamy obniżoną odporność. Jest szczególnie polecany w okresie nadmiernego wysiłku fizycznego, ale także psychicznego, jak i w okresie jesienno-zimowym. 

Zastosowanie: 

Działa wzmacniająco na organizm, uzupełniając braki makro i mikroelementów (doskonale sprawdza się w przypadku, gdy czujemy, że brakuje nam witamin i chcemy porządnie się odżywić),

Ze względu na dużą zawartość białka, stosowany jest jako uzupełnienie w diecie wegetariańskiej, 

Poprawia odporność fizyczną i psychiczną (polepsza nastrój i samopoczucie), 

Reguluje przemianę materii, 

Obniża nadciśnienie i poziom cholesterolu, 

Pomaga we wczesnych stadiach nowotworów, 

Regularne stosowanie pyłku np. do osłodzonych miodem napojów hamuje łaknienie, 

To naturalna viagra, przyczynia się do podniesienia płodności.

Kuracja pyłkiem pszczelim 

Propolis i pyłek kwiatowy. Pszczele skarby, którymi wzmocnisz odporność
Zdjęcie Canva

Najlepszym momentem na rozpoczęcie kuracji jest jesień i wiosna, gdy nasza odporność jest ciągle wystawiana na próbę. Jesienią pyłek uodparnia organizm przed zimowymi przeziębieniami, a wiosną działa wzmacniająco. Kuracja powinna trwać przynajmniej miesiąc, dla lepszych efektów warto ją prowadzić przez 2-3 miesiące. Istotne jest to, że podczas kuracji powinniśmy sięgać po pyłek każdego dnia, ponieważ, gdy zrobimy przerwę to tak, jakbyśmy “zresetowali licznik”. W takiej sytuacji należy rozpocząć kurację od początku. 

Terapię najlepiej zacząć od małej ilości pyłku (1 łyżeczka), aby sprawdzić, jak reaguje na niego nasz organizm. Jeśli nie doszło do uczulenia, można stopniowo zwiększać ilość aż do osiągnięcia 1 łyżki dziennie. Przepis jest bardzo prosty! Wystarczy odmierzoną ilość pyłku wsypać do szklanki letniej wody i odstawić na noc. Dla smaku można dodać trochę miodu. Odstały napój multiwitaminowy należy wypić najlepiej na czczo rano, aby jego przyswajalność była największa. Na zdrowie! 

Zainteresował Cię ten temat? TU przeczytasz o rodzajach miodów.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5.

Patrycja Zwolińska

Patrycja Zwolińska

Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.