Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Odżywianie
11.08.2021

Przez żołądek do zdrowego serca, czyli co jeść, żeby wspierać jego prawidłową pracę.

Przez żołądek do zdrowego serca, czyli co jeść, żeby wspierać jego prawidłową pracę.
Zdjęcie Designecologist/ Unsplash
Zdjęcie Designecologist/ Unsplash

Serce kojarzy się przede wszystkim z miłością. I to właśnie w duchu miłości, tej najbardziej podstawowej, bo do siebie samego, zrobimy dziś przegląd kuchennych szafek w poszukiwaniu produktów spożywczych, które wspomagają prawidłową pracę tego wyjątkowego narządu. 

300 gram cudu 

Dr Religa, wybitny polski kardiochirurg, który jako pierwszy w Polsce przeprowadził udany przeszczep serca, zapytany o to, co czuł trzymając je w rękach podczas operacji, odpowiedział: „Chłód! To serce jest zimne, bo podczas przygotowania do przeszczepu zostaje schłodzone do temperatury czterech – ośmiu stopni Celsjusza. Po prostu to jest kawałek mięsa. To, co najpiękniejsze, zaczyna się dziać później, gdy puści się krew.” Trudno nie dostrzegać piękna ludzkiej natury przyglądając się temu, w jaki sposób działa serce. Ten ważący średnio niecałe 300 gram narząd pracuje około 100 000 uderzeń w ciągu dnia, pompując w tym czasie 7 200 litrów krwi, a znajdujące się w nim naczynia krwionośne mają łączną długość ok. 94 000 km. Niestety, choroby serca są jedną z głównych przyczyn przedwczesnej śmierci, zbierając co roku żniwa w postaci niemal 18 milionów zgonów na całym świecie. W samych tylko Stanach Zjednoczonych w wyniku chorób układu krążenia ginie 1 osoba co 36 sekund. Dlatego tak ważne jest, aby poza wspomnianą już miłością dostarczać sercu wszystko to, co sprawi, że będzie bić silniej, na dłużej. Dziś skupiamy się na aspekcie spożywczym. Jak wynika z badań, aż 2/3 chorób serca może być powiązanych z nieodpowiednią (czyli obfitującą w tłuszcze trans, biały cukier, alkohol i ubogą w świeże, nieprzetworzone produkty) dietą. A co warto jeść, żeby utrzymać serce w pełni zdrowia? Oto nasze, potwierdzone naukowo, rekomendacje: 

Zielone, liściaste warzywa

Zdjęcie Vince Lee/ Unsplash

Sałata, szpinak czy jarmuż to bogate źródło antyoksydantów i witamin. Na szczególną uwagę zasługuje witamina K (więcej pisaliśmy o niej TU), wzmacniająca żyły i redukująca ryzyko zatorów krwi. Badania sugerują, że regularne spożywanie zielonych, liściastych warzyw może zmniejszyć ryzyko występowania chorób serca o ponad 15%.

Awokado

Tłuszczu w diecie wspomagającej pracę serca nie musisz się bać, o ile wybierasz ten zdrowy. A taki, głównie  pod postacią kwasu oleinowego, z bardzo dobrą proporcją kwasów omega 6 do omega 3, znajdziesz w awokado. Ponadto te pyszne owoce, które możesz wykorzystywać zarówno w daniach słodkich, jak i wytrawnych, zmniejszają poziom złego cholesterolu, który jest skorelowany ze zwiększoną częstotliwością występowania chorób serca.

Orzechy włoskie

Orzechy te, składające się w 65% z tłuszczu i 15% z białka, są bogatym źródłem magnezu, antyoksydantów i kwasu alfa-linolenowego, organicznego związku chemicznego z grupy wielonienasyconych kwasów tłuszczowych typu omega-3. Mała garść tego przysmaku dziennie, dorzucona do porannej owsianki lub zjedzona w ramach popołudniowej przekąski może zmniejszyć ryzyko występowania chorób serca, obniżyć poziom złego cholesterolu  oraz zmniejszyć stres oksydacyjny.

Rośliny strączkowe

Zdjęcie Adrienne Leonard/ Unsplash

To popularne wśród zwolenników diety roślinnej źródło białka poprawia nie tylko stan masy mięśniowej, ale również i pracę serca. Regularnie spożywana soczewica, ciecierzyca czy fasolka mogą powodować obniżenie poziomu złego cholesterolu oraz zmniejszać ciśnienie krwi i redukować stany zapalne, które mogą zwiększać prawdopodobieństwo występowania chorób serca.

Ciemna czekolada

Kakao to świetne źródło witamin z grupy B, witamin A, C i E, białka, minerałów takich jak żelazo, potas, wapń, magnez i cynk. Zawiera też antyoksydanty: katechiny i antocyjanidyny. Taka kombinacja substancji odżywczych sprawia, że czekoladowy deser pobudzi nie tylko kubki smakowe, ale też serce do prawidłowej pracy. Pamiętaj jednak, aby sięgać po czekoladę o jak największej zawartości surowego kakao, bez dodatku cukru i sztucznych utwardzaczy. Możesz też przygotować ją samodzielnie w domu, korzystając z naszego przepisu na Twigowy hit – czekoladę z suszoną figą i prażonymi migdałami. Znajdziesz go TUTAJ.

Pomidory

Likopen to organiczny związek chemiczny z rodziny karotenoidów, odpowiedzialny za charakterystyczny, czerwony kolor warzyw i owoców. Jego niski poziom we krwi może powodować zwiększenie ryzyka występowania chorób serca. Żeby uzupełnić niedobory tego cennego składnika, a jednocześnie wspomóc prawidłową pracę serca, wystarczy włączyć do codziennej diety świeże pomidory. Jedz je ze skórką, w której kryje się go najwiecej i wybieraj te o najbardziej intensywnej, czerwonej barwie. Ponadto pomidory to wartościowe źródło potasu, który wpływa na regulowanie ciśnienia krwi i zapobiega chorobom układu krążenia.

Czosnek

Zdjęcie Monika Grabkowska/ Unsplash

Dodawany do domowych sosów, twarożków i past jest bogatym źródłem allicyny, naturalnego związku chemicznego o działaniu antywirusowym, antybakteryjnym oraz antygrzybicznym, który może również wspomagać regulowanie ciśnienia krwi. Jeśli nie lubisz posmaku lub zapachu czosnku po posiłku, zneutralizuj go jabłkiem, świeżą miętą lub sałatą.

Lubimy dbać o swoje ciało holistycznie, dlatego poza dietą skupiamy się również na aspekcie ruchowym, duchowym i emocjonalnym. Chcesz zabrać się do poprawy zdrowia kompleksowo? Skorzystaj z naszych rekomendacji aplikacji, które dostarczą Ci wszystkich niezbędnych wskazówek w duchu wellness. Znajdziesz je TU. A jeżeli chcesz się zdrowo odżywiać, ale nie wiesz jak zacząć, zajrzyj do naszego artykułu TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.

Podobne artykuły