Nie lubimy robić dramatów z rzeczy błahych, ale powiedzmy otwarcie: puszenie się włosów potrafi naprawdę podnieść ciśnienie. Wystarczy jedno użycie źle dobranego szamponu, nie taka szczotka albo odrobina wilgoci w powietrzu, żeby w miarę zdyscyplinowana fryzura zamieniła się trudną do skontrolowania aureolę. Dziś sprawdzamy, czy i co możemy zrobić, aby wyeliminować puszenie się włosów.
Puszenie się włosów – skąd się bierze?
Chociaż nie ma czegoś takiego jak uniwersalne włosy, które spełniłyby wymagania dotyczące idealnej fryzury każdego i każdej z nas, nikt pewnie nie powiedziałby, że marzą mu się te z tendencją do puszenia. A każdy, który właśnie takie włosy dostał od natury doskonale wie, jak dużo gimnastyki w codziennej pielęgnacji wymagają. Żeby zrozumieć, skąd się w ogóle bierze tendencja do puszenia się włosów, należy zwrócić uwagę na ich porowatość. Porowatość włosa odnosi się do jego zdolności wchłaniania i zatrzymywania wilgoci oraz substancji odżywczych:
Włosy wysokoporowate: łuski na ich powierzchni są uniesione lub uszkodzone, co powoduje, że włosy łatwo tracą wilgoć, ale jednocześnie również łatwo ją wchłaniają. Włosy wysokoporowate mogą być bardziej podatne na uszkodzenia i przesuszenie, ponieważ trudniej im zatrzymać wilgoć. Są też skłonne do elektryzowania się, puszenia się i często wyglądają na suche i matowe. Ponadto, mogą być bardziej narażone na działanie czynników zewnętrznych, takich jak słońce, wiatr czy gorące narzędzia do stylizacji, co może pogłębiać problem przesuszenia i uszkodzeń.
Włosy niskoporowate: łuski na ich powierzchni są bardzo blisko ułożone, co sprawia, że włosy trudniej wchłaniają wilgoć, ale jednocześnie tracą jej mniej na co dzień. Włosy niskoporowate mogą wydawać się silne, gładkie i połyskujące, ale mogą również być bardziej podatne na przetłuszczanie się, ponieważ trudniej jest im się oczyścić z nadmiaru sebum. Ponadto, mogą być mniej podatne na działanie substancji odżywczych zawartych w produktach do pielęgnacji włosów, ponieważ trudniej jest im je wchłonąć.
Jeśli puszenie się włosów jest nieodzownym elementem Twojej codzienności, prawdopodobnie zaliczasz się do właścicieli tych z pierwszej grupy. Porowatość to jednak nie jedyny czynnik powodujący puszenie się włosów. Te pozostałe nie wynikają już z genetyki, a z naszych codziennych rutyn:
Brak nawilżenia: Sucha i odwodniona skóra głowy oraz suche włosy mogą prowadzić do ich puszenia się. Brak odpowiedniej wilgoci sprawia, że łuski na powierzchni włosa unoszą się, co prowadzi do efektu puszenia się.
Nadmierna stylizacja ciepłem: Częste używanie gorących narzędzi do stylizacji, takich jak suszarki do włosów, prostownice czy lokówki, może prowadzić do uszkodzenia struktury włosów i puszenia się.
Uszkodzenia mechaniczne: Częste czesanie, szczotkowanie lub zbyt mocne wiązanie włosów mogą uszkadzać ich strukturę i prowadzić do puszenia się.
Noszenie szorstkich nakryć głowy: Czapki i opaski, które są wykonane z szorstkich materiałów, mogą generować tarcie i nie tylko powodować puszenie się włosów, ale również podrażniać wrażliwą skórę głowy.
Niewłaściwe produkty do pielęgnacji: Używanie szamponów i odżywek zawierających silikony lub inne substancje obciążające włosy może sprawić, że stają się one bardziej podatne na puszenie się.
Warunki atmosferyczne: Ekstremalne warunki pogodowe, takie jak suche powietrze, wiatr, deszcz lub wilgotność, mogą wpływać na stan włosów i prowadzić do ich puszenia się.
Stan zdrowia włosów: Zdrowie organizmu może być również czynnikiem wpływającym na skłonność włosów do puszenia się. Te osłabione wpływem choroby lub działaniem leków mogą być bardziej podatne na puszenie się.
Puszenie się włosów – jak temu zapobiec?
Poziom porowatości, a więc tendencja do puszenia się włosów może być nam dany z natury, ale nie oznacza to, że nie warto natury tej próbować okiełznać. Oto nasze sprawdzone patenty na to, aby puszenie się włosów przestało być przeszkodą na drodze do pięknej fryzury:
Mycie włosów metodą OMO: Metoda OMO (Odżywianie, Mycie, Odżywianie) to podejście do mycia włosów, które skupia się na maksymalnym nawilżeniu i odżywieniu włosów podczas procesu mycia. Metoda ta polega na zastosowaniu produktów nawilżających i odżywczych zarówno przed, jak i po samym myciu włosów, aby zapewnić im dodatkową ochronę i pielęgnację. Pierwszym krokiem jest nałożenie odżywczej maski lub olejku na suche lub lekko wilgotne włosy przed przystąpieniem do mycia. To pozwala na maksymalne wchłonięcie składników odżywczych. Drugi krok to mycie włosów przy użyciu łagodnego szamponu, który nie zawiera silikonów ani innych substancji obciążających włosy. Po umyciu włosów i delikatnym osuszeniu ręcznikiem, nakłada się jeszcze raz odżywkę lub odżywczy balsam, a po 1-2 minutach dokładnie zmywa. Ten krok pomaga w przywróceniu wilgoci i nawilżenia włosom, zapobiegając przesuszeniu i puszeniu się.
Unikanie suszenia włosów suszarką: Gorące powietrze suszarki do włosów może uszkadzać strukturę włosów, powodując przesuszenie i otwieranie się łusek na ich powierzchni. To z kolei może prowadzić do puszenia się włosów. Ponadto gorące powietrze suszarki do włosów może zwiększać odparowywanie wilgoci z włosów, co sprawia, że stają się one bardziej suche i podatne na puszenie się. Pozwalając włosom wyschnąć w sposób naturalny, zwiększasz szanse na to, że zostaną one nawilżone, a dzięki temu gładsze na dłużej, a przy okazji unikasz uszkodzeń mechanicznych.
Świadomy dobór kosmetyków: Na rynku pojawia się coraz więcej produktów przeznaczonych do pielęgnacji włosów wysokoporowatych. Produkty te zawierają składniki, które głęboko nawilżają włosy, takie jak gliceryna, pantenol czy aloes. Nawilżenie jest kluczowe dla włosów wysokoporowatych, które mają skłonność do szybkiego tracenia wilgoci. Oleje naturalne, takie jak olej kokosowy, arganowy, jojoba czy masło shea, są również często używane w produktach do pielęgnacji włosów wysokoporowatych. Te składniki pomagają w zatrzymywaniu wilgoci, zmiękczają włosy i zapobiegają ich puszeniu się. Ostatnim, ale bardzo ważnym składnikiem w tego typu maskach czy odżywkach są proteiny, takie jak keratyna, kolagen czy proteiny jedwabiu, które pomagają w odbudowie struktury włosa i zatrzymują wilgoć w jego wnętrzu.
Zwróć uwagę na materiały: Poduszka, ręcznik, czapka – materiały, z których wykonane są akcesoria, które mają regularny kontakt z Twoimi włosami, mają wpływ na regulowanie ich tendencji do puszenia się. Te szorstkie, takie jak frotte, często wykorzystywany do produkcji ręczników i pościeli, poprzez tarcie mogą uszkadzać strukturę łusek i powodować puszenie się włosów. W miarę możliwości wybieraj więc materiały o gładkiej strukturze, takie jak jedwab lub delikatna bawełna, a dodatkowo osuszając włosy ręcznikiem, zamiast intensywnie je trzeć pozwól, aby materiał punktowo wsiąknął nadmiar wilgoci.
Zwróć uwagę na dietę: Pamiętaj, że nawet najlepsze kosmetyki nie pomogą, jeśli nie dostarczasz swojemu organizmowi niezbędnych składników odżywczych w posiłkach. Jeśli brakuje Ci witamin, Twoje włosy na pewno bardzo szybko dadzą Ci o tym znać, ponieważ staną się matowe, łamliwe, mniej podatne na układanie, a ich tendencja do puszenia na pewno się zwiększy. Jeśli chcesz zadbać o swoją fryzurę poprzez dietę, pamiętaj, aby komponując posiłki uwzględniać w nich produkty zawierające żelazo, takie jak natka pietruszki, soczewica, dynie, brokuły, warzywa liściaste oraz czerwone mięso i pełne ziarna oraz dobre tłuszcze, które znajdziesz m.in. w awokado, orzechach czy tłustych rybach.
Planując wzmocnić swoje włosy poprzez dietę, nie zapominaj o odżywczej sile ziół! Listę tych, które pomogą sprawdzą się w tej misji najlepiej, znajdziesz TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
