Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Trendy
01.07.2024

Rutyna, środek zaradczy na popękane naczynka. Sprawdź, jak działa

Rutyna, środek zaradczy na popękane naczynka. Sprawdź, jak działa
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Popękane naczynka mogą mnożyć się błyskawiczne. Czy to możliwe, że na pozbycie się wszystkich wystarczy jeden środek zaradczy? Czym dokładnie jest rutyna i w jaki sposób może zniwelować powstawanie tzw. pajączków?

Dlaczego naczynka pękają? 

Popękane naczynka, znane również jako pajączki naczyniowe, to drobne, rozszerzone naczynia krwionośne widoczne na powierzchni skóry. Mimo że nie są niebezpieczne dla zdrowia, często są powodem do zmartwień – mogą wpływać na samoocenę czy obniżenie poczucia fizycznej atrakcyjności. Popękane naczynka pojawiają się w różnych miejscach na ciele, ale najczęściej spotykamy je w kilku charakterystycznych obszarach:

Twarz: Najczęstszym miejscem pojawienia się popękanych naczynek jest twarz, zwłaszcza policzki, nos i podbródek. Często są efektem działania słońca, ekstremalnych temperatur lub nadmiernego spożycia alkoholu.

Nogi: Wiele osób zauważa popękane naczynka na nogach, szczególnie na udach i łydkach. Przyczyną może być długotrwałe stanie, siedzenie, noszenie wysokich obcasów lub genetyczne predyspozycje.

Dekolt: Skóra na klatce piersiowej jest delikatna i często narażona na działanie promieni słonecznych, co może prowadzić do pojawienia się widocznych naczynek.

Ręce: Choć mniej powszechne, popękane naczynka mogą również pojawiać się na rękach, zwłaszcza u osób pracujących na świeżym powietrzu lub często wystawiających dłonie na działanie ekstremalnych temperatur.

Rutyna
Zdjęcie Canva

Co sprawia, że naczyńka zaczynają pękać? Czynników wywołujących tzw. pajączki jest kilka:

Genetyka: Jeśli Twoi rodzice lub dziadkowie mieli popękane naczynka, istnieje większe prawdopodobieństwo, że i Ty będziesz je mieć. Skłonność do rozszerzania się naczynek może być dziedziczna.

Starzenie się: Z wiekiem skóra traci elastyczność, a naczynia krwionośne stają się bardziej kruche. To sprawia, że są bardziej podatne na pękanie.

Ekspozycja na słońce: Promieniowanie UV uszkadza skórę i naczynia krwionośne, co może prowadzić do ich rozszerzania i pękania. Dlatego tak ważne jest stosowanie kremów z filtrem i unikanie nadmiernego słońca.

Ekstremalne temperatury: Nagłe zmiany temperatury, takie jak przechodzenie z bardzo zimnego do bardzo gorącego środowiska, mogą powodować rozszerzanie i kurczenie się naczyń krwionośnych, co prowadzi do ich uszkodzeń.

Alkohol: Spożycie alkoholu powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, co z czasem może prowadzić do ich trwałego uszkodzenia.

Hormony: Zmiany hormonalne, zwłaszcza te związane z ciążą, menopauzą lub stosowaniem antykoncepcji hormonalnej, mogą wpływać na elastyczność naczyń krwionośnych i prowadzić do ich pękania.

Ciśnienie krwi: Wysokie ciśnienie krwi i inne zaburzenia krążenia mogą zwiększać obciążenie naczyń krwionośnych, co może prowadzić do ich uszkodzenia i pojawienia się pajączków.

Styl życia: Długotrwałe stanie lub siedzenie, brak ruchu, noszenie wysokich obcasów oraz niezdrowa dieta mogą również przyczyniać się do powstawania popękanych naczynek, zwłaszcza na nogach.

Czy rutyna pomoże? 

Popękane naczynka, choć mogą pojawiać się w każdym wieku, są bardziej powszechne w pewnych okresach życia i u określonych grup ludzi. Dużo rzadziej występują wśród dzieci i młodzieży, ponieważ ich skóra i naczynia krwionośne są zwykle bardziej elastyczne i mniej podatne na uszkodzenia. U osób starszych ryzyko wystąpienia popękanych naczynek jest znacznie wyższe. Kiedy wraz z upływem czasu skóra traci elastyczność, naczynia krwionośne stają się bardziej kruche, co zwiększa ryzyko ich pękania. Nie bez znaczenia jest również płeć. Kobiety są bardziej podatne na popękane naczynka niż mężczyźni. Ciąża, menopauza, stosowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych i inne zmiany hormonalne mogą wpływać na elastyczność naczyń krwionośnych. Jednym z najbardziej popularnych środków zaradczych na pękające naczynka jest rutyna. Rutyna jest bioflawonoidem, czyli naturalnym związkiem chemicznym występującym w roślinach, znanym również jako witamina P. Jest ceniona za swoje właściwości wzmacniające naczynia krwionośne oraz działanie antyoksydacyjne, co sprawia, że jest często stosowana w suplementach diety i produktach kosmetycznych przeznaczonych do walki z popękanymi naczynkami. Jak działa?

Wzmacnia elastyczność i wytrzymałość: Rutyna pomaga zwiększyć elastyczność naczyń krwionośnych, co sprawia, że stają się one bardziej odporne na uszkodzenia i pękanie. Dzięki temu krew może swobodniej przepływać, zmniejszając ryzyko powstawania popękanych naczynek.

Działa przeciwzapalnie: Rutyna ma właściwości przeciwzapalne, które pomagają w redukcji stanów zapalnych w naczyniach krwionośnych. To działanie jest szczególnie ważne w profilaktyce i leczeniu chorób układu krążenia, takich jak żylaki czy hemoroidy. 

Poprawia krążenie krwi: Dzięki swoim właściwościom antyoksydacyjnym, rutyna pomaga w utrzymaniu odpowiedniej płynności krwi, co jest kluczowe dla zdrowego krążenia. Lepsze krążenie krwi przekłada się na efektywniejsze dostarczanie tlenu i składników odżywczych do tkanek.

Działa antyoksydacyjnie: Rutyna chroni komórki przed uszkodzeniami spowodowanymi przez wolne rodniki. Wolne rodniki mogą uszkadzać ściany naczyń krwionośnych, prowadząc do ich osłabienia i zwiększonego ryzyka pękania. Rutyna neutralizuje te szkodliwe cząsteczki, pomagając w utrzymaniu zdrowia naczyń.

Wspomaga produkcję kolagenu: Rutyna wspiera produkcję kolagenu, białka niezbędnego dla struktury i elastyczności naczyń krwionośnych. Kolagen pomaga w utrzymaniu integralności ścian naczyń, zapobiegając ich osłabieniu. 

Rutyna – jak ją dawkować? 

Regularne stosowanie rutyny może przynieść wiele korzyści, ale ważne jest, aby wiedzieć, jak prawidłowo ją dawkować i kto może ją bezpiecznie przyjmować. Zwykle zaleca się przyjmowanie 30 do 60 mg rutyny trzy razy dziennie. Rutyna jest generalnie bezpieczna, ale dawkowanie dla dzieci powinno być znacznie niższe i zawsze konsultowane z pediatrą. Zazwyczaj dawki są mniejsze i dostosowane do masy ciała oraz wieku dziecka. Również kobiety w ciąży lub karmiące piersią powinny skonsultować się z lekarzem przed rozpoczęciem suplementacji tą substancją. Chociaż rutyna jest naturalnym związkiem, jej wpływ na ciążę nie jest w pełni zbadany, dlatego ostrożność jest wskazana.

Rutynę można przyjmować nie tylko w formie suplementów, ale również poprzez dietę. Oto kilka naturalnych źródeł rutyny:

Gryka: Może być spożywana w postaci kaszy lub mąki.

Cytrusy: Skórki owoców cytrusowych, takich jak pomarańcze i cytryny, zawierają dużo rutyny.

Jagody: Borówki, czarne porzeczki, maliny i inne owoce jagodowe są dobrym źródłem rutyny.

Zielona Herbata: Oprócz rutyny zawiera również inne korzystne polifenole.

Rutyna
Zdjęcie Canva

Czy wiesz, że to, jaką temperaturę ma woda, w której się kąpiesz, wpływa na Twoje zdrowie (w tym naczynia krwionośne!) w zróżnicowany sposób? Więcej o zaletach hydroterapii przeczytasz TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.