Klasyka gatunku – zimowa herbata z dodatkiem pomarańczy i miodu. Stanowi przyjemny dodatek, który rozgrzewa w nawet najchłodniejsze dni. Niestety, często jest przyrządzana w sposób, który nie wspiera organizmu. Jak ją zaparzyć, aby zachwycała nie tylko smakiem, ale też walorami prozdrowotnymi? Podpowiadamy!
Chłodne miesiące roku to czas, gdy świat zapada w sen zimowy. Natura uczy nas, abyśmy zwolnili, otworzyli się na czas odpoczynku i wyciszenia. Zima zawiera w sobie pierwiastek ciemności, który prowadzi do ospałości, zmęczenia i niskiej energii życiowej. Ajurweda, czyli starożytna nauka o zdrowiu i życiu, podpowiada, że „podobne wzmaga podobne, przeciwne równoważy”. Jak to rozumieć? Zimą nasze ciało jest wystawione na działanie niskich temperatur, a więc żeby zrównoważyć ten chłód, należy rozgrzewać się od środka. Co ciekawe, zimowa herbata jest rozgrzewająca nie tylko dlatego, że jest ciepła. Jej główną zaletą jest dodatek przypraw, które wspomagają odporność i cechują się termiką rozgrzewającą.
Skład zimowej herbaty
Aby służył zdrowiu, powinien być jak najbardziej naturalny. A więc nie może w nim być sztucznych, gęstych i klejących się syropów z dodatkiem całej tablicy Mendelejewa. Warto postawić też na jakość przypraw. Są to z reguły rośliny pochodzące z innych części świata, dlatego dla pewności zachęcamy do wyboru tych ekologicznych. W dzisiejszych czasach nasze organizmy mierzą się z nadmiarem chemii w każdym obszarze życia. Jeśli naszym pragnieniem jest zdrowa zimowa herbata, nie dokładajmy tam kolejnych toksyn.
Lista prozdrowotnych składników, które można dodać do takiego napoju jest nieskończona. Granice wyznacza tylko nasza wyobraźnia! Poniżej przykładowe składniki – do wyboru, do koloru!
– Baza: czarna herbata (podkreślamy, aby była dobrej jakości – liściasta), herbata owocowa, suszony kwiat lipy
– Przyprawy: goździki, cynamon cejloński, wanilia, imbir, kardamon, anyż
– Słodzik: miód, syrop malinowy (najlepiej domowej roboty lub 100 proc.), syrop klonowy
– Inne dodatki: plasterek pigwy lub pomarańczy (najlepiej obrany ze skórki), rodzynki, żurawina, daktyle, suszone jabłko
Zimowa herbata – jak ją zaparzyć?
Przepis jest bardzo prosty. Jeśli jednak pragniemy, aby taka herbata wspierała układ odpornościowy, warto pamiętać o kilku kluczowych zasadach:
– Dbać o jakość produktów, aby był to czysty surowiec bez plastikowej torebki i innych „ulepszaczy”,
– Jeśli bazą jest herbata, cytrusy należy dodać po wyjęciu fusów, aby nie dopuścić do wytworzenia się szkodliwego dla zdrowia cytrynianu glinu,
– Miód i pigwę dodawać po przestudzeniu, aby zachowały jak najwięcej wartości odżywczych,
– Używać tylko cynamonu cejlońskiego, gdyż ten zwykły wykazuje szkodliwe działanie dla organizmu.
Herbaty zimowe – przepisy
Tak naprawdę nie ma jednego najlepszego przepisu. Wszystko jest kwestią gustu i dostępności składników. Zachęcamy do eksperymentowania i wsłuchiwania się w potrzeby swojego organizmu. Jeśli w szafce brak kardamonu, warto zastąpić go anyżem. Jeśli nie ma dostępu do miodu, można użyć syropu malinowego. Najważniejsze, aby przygotowywać taką herbatę z intencją miłości do bliskich, jak i do samego siebie. W końcu to mały krok w stronę zdrowia!
Poniżej przedstawiamy kilka naszych zimowych inspiracji:
Herbata lipowa ku zdrowotności
Składniki: suszony kwiat lipy, kilka ziaren kardamonu, laska cynamonu cejlońskiego, kilka plasterków pomarańczy
Przygotowanie: Kwiat lipy, kardamon i cynamon zalej wrzątkiem. Po przestudzeniu dodaj plasterki pomarańczy (aby nie utracić witaminy C).
Herbata owocowa dla osłody
Składniki: suszone owoce do wyboru, np. jabłka, żurawina, rodzynki, daktyle, aronia, dzika róża, kilka goździków, laska cynamonu, imbir, miód
Przygotowanie: Wszystkie składniki poza miodem zalej wrzątkiem. Po przestudzeniu dodaj słodzik.
Czarna herbata rozgrzewająca
Składniki: czarna herbata liściasta, laska cynamonu cejlońskiego, plasterki imbiru, kilka goździków, gwiazdka anyżu, suszone jabłko, miód
Przygotowanie: Wszystkie składniki poza miodem zalej wrzątkiem. Po przestudzeniu dodaj słodzik.
O tym, co jeszcze warto dodawać do herbaty zimą, by wzmacniać jej prozdrowotne właściwości, więcej piszemy TU.
Patrycja Zwolińska
Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.
