Organizm człowieka znacznie lepiej funkcjonuje, gdy jest prawidłowo dotleniony. Oprócz ruchu na świeżym powietrzu i ćwiczeń oddechowych, możemy utrzymać zrównoważony poziom tlenu w organizmie dzięki odpowiedniej diecie. Dlaczego jest to tak ważne? Które produkty spożywać? Podpowiadamy!
Nasze ciało to wspaniały dar, o który musimy dbać każdego dnia. Jedną z ważniejszych rzeczy, jaką możemy dla niego zrobić to dbanie o prawidłowe dotlenienie. Tlen jest kluczowym pierwiastkiem na ziemi. Bez niego nie ma życia. Odpowiedni poziom tlenu w organizmie warunkuje nasze zdrowie, samopoczucie, a nawet wygląd zewnętrzny. Konsultant ds. Wellness Neetha Bhoopalam wyjaśnia, że “dieta, która zwiększa nasycenie naszego organizmu tlenem, jest bardzo pomocna w podnoszeniu mechanizmów obronnych organizmu przed chorobami, a także zwiększa odporność. Zapewnia również ochronę i zdrowie naszych komórek”.
Taka dieta nie jest „bogata w tlen” w dosłownym znaczeniu. Jej produkty zawierają cenne witaminy, związki aktywne i minerały oraz mają zasadowe pH. To wszystko przyczynia się do utrzymania optymalnego przepływu krwi i dotlenienia. Co więc jeść, aby zadbać o odpowiedni poziom tlenu w organizmie? Wybieraj produkty bogate w żelazo, miedź, witaminę A i witaminy z grupy B! Postaw też na pokarmy alkaliczne, które poprawiają pracę serca, mózgu i aktywują witaminę D.
Kiełki to życie
Małe rzeczy, takie jak kiełki, mogą mieć duży wpływ na zdrowie. Żywe kiełki to wysokiej jakości pokarm, który zawiera biofotony. Zapewniają one wysoką wartość bioenergetyczną – dodają energii, wspomagają funkcjonowanie całego organizmu, zapobiegają i naprawiają defekty. To życiodajny pokarm (w przeciwieństwie do mięsa, które jest martwe).
Dr Otto Warburg, prawie sto lat temu odkrył, że wzrost komórek rakowych jest inicjowany przez względny brak tlenu, a wirusy, bakterie i komórki rakowe nie mogą żyć w środowisku alkalicznym, bogatym w tlen. Kiełki mają odczyn zasadowy (tak, jak zdrowy organizm) i działają na nas alkalizująco! Układ odpornościowy jest wzmacniany właśnie przez pokarmy o wysokiej alkaliczności! Spożywanie świeżych kiełków dostarcza niezbędnych składników odżywczych w łatwo przyswajalnej formie. To najbardziej ekonomiczne jedzenie, które w dodatku możemy wyhodować samodzielnie. Potrzebujemy do tego tylko słoika z gazą!
Algi morskie, “płuca świata”
Wytwarzają większość wchodzącego do atmosfery tlenu. Algi należą do najstarszych form życia na Ziemi i jedną z pierwszych, które korzystają z fotosyntezy. Są popularne wśród mieszkańców krajów azjatyckich. W końcu to tam jest ich naturalne środowisko występowania. I choć zachęcamy do praktykowania lokalności (im bliżej do krzaka, tym lepiej), algi, takie jak np. spirulina i chlorella są pokarmem, który zasługuje na wyróżnienie.
Dzięki ich spożywaniu włączają się procesy samoleczenia organizmu. Dodają energii, odżywiają każdą komórkę ciała wystarczającą ilością tlenu i składnikami mineralnymi. Mają wyjątkowo bogaty skład. Można w nich znaleźć prawie wszystkie witaminy (m.in. A, E i z grupy B) i wiele minerałów, m.in. miedź, żelazo, cynk. Są tarczą ochronną przed nadmiarem kwasów, toksyn i innego rodzaju zanieczyszczeń (których w dzisiejszym świecie jest nadmiar). Uważa się je nawet za pożywienie przyszłości. I choć nie zachwycają smakiem, warto przemycać je w koktajlach i sokach!
Więcej o algach przeczytasz TU.
Jeszcze więcej warzyw i owoców!
Zwłaszcza tych zerwane prosto z krzaka. Chwała tym, którzy posiadają własny ogród i mają takie przywileje! W dotlenieniu organizmu pomagają produkty bogate w przeciwutleniacze. Są znane z tego, że zwiększają poziom tlenu we krwi i chronią zdrowe komórki przed wolnymi rodnikami. Zmniejszają też ryzyko wielu chorób (w tym chorób serca i nowotworów). Warto włączyć do diety produkty takie, jak: aronia, owoce dzikiej róży, borówki, czarne porzeczki, żurawina, jagody, karczochy.
Ponadto dobrze zainteresować się produktami bogatymi w żelazo. Zwalczają niedobory tego składnika, co z kolei poprawia poziom tlenu w krwi. “Żywność bogata w żelazo i azotany jest kluczem do zwiększenia zaopatrzenia organizmu w tlen. Tak więc buraki, warzywa liściaste, granat, czosnek, kapusta, kalafior, kiełki, mięso, orzechy i nasiona pomagają” – zachęca dr Priyanka Rohatgi, dietetyk kliniczny.
Orzechy, bogactwo natury
One także mają wysoki potencjał antyoksydacyjny! Orzechy są doskonałym źródłem witaminy E i tych z grupy B. Składniki w nich zawarte pomagają poprawić przepływ tlenu i transport krwi. Do prawidłowego dotlenienia organizmu, ważne są także nienasycone kwasy tłuszczowe. A to właśnie orzechy są ich prawdziwą skarbnicą! Bez dobrych tłuszczów w diecie nie ma zdrowia. Choroby układu krwionośnego od lat zajmują w Polsce pierwsze miejsce w rankingach śmiertelności. Jedną z ich przyczyn jest dieta bogata w produkty prozapalne i tłuszcze nasycone. Może warto z nich zrezygnować i postawić na orzechy? Jeśli nie będziemy zjadać ich garściami, nie musimy obawiać się ich kaloryczności. Wartości prozdrowotne nad tym przewyższają!