Lato, słońce, długie dni i krótkie noce – idealny czas na odpoczynek. Czy jednak potrafimy tak naprawdę się zrelaksować?
Z samej definicji odpoczynek jest czasem, jaki poświęcamy na pozbycie się zmęczenia. Według badań naukowców z Heriot-Watt University już kilka minut odpowiedniego wypoczynku pozwala nam na lepsze zapamiętywanie szczegółów oraz poprawia naszą zdolność do rozwiązywania zadań czy problemów. Jednocześnie, jak pokazują kolejne badania, tym razem przeprowadzone przez American Sleep Disorders i Sleep Reaserch Society, brak odpowiedniej regeneracji oraz zaburzony cykl okołodobowy podwyższa w naszym organizmie kortyzol, czyli hormon stresu.
W czym więc jest kłopot? Głównie w tym, że coraz częściej mamy trudności w efektywnym wypoczywaniu. Moment „nicnierobienia” zaczynamy mylnie nazywać lenistwem. Presja produktywnego spędzania czasu powoduje, że wciąż staramy się aktywnie spędzać każdą wolną chwilę, a relaks uznajemy za marnotrawstwo. Bezczynne leżenie na leżaku zamieniamy na jogging wzdłuż plaży, skracamy sen, żeby przed pracą zdążyć jeszcze poćwiczyć na siłowni.

Nuda- wróg czy przyjaciel?
Boimy się nudy, która wywołuje w nas poczucie winy. W Internecie roi się od porad, jak zwalczyć znudzenie. Rodzice starają się do granic możliwości wypełniać dzień swoim pociechom, aby te nie musiały spędzać czasu bezczynnie. Zapominamy jednak, że nuda zwiększa kreatywność. Na potwierdzenie tej teorii w jednym z eksperymentów poproszono badanych o wykonywanie monotonnych i nudnych zadań, by po tym sprawdzić ich zdolności poznawcze. Okazało się, że po żmudnych czynnościach wzrosła ich pomysłowość oraz umiejętność rozwiązywania problemów. Swobodne wędrówki myśli przy bezczynnym leżeniu na kanapie wzbudzają w nas negatywne skojarzenia, choć to często bywa swego rodzaju medytacją. Jednak tu dochodzimy do ważnej kwestii wartościowania. Medytacja sama w sobie jest już „robieniem czegoś”, więc łatwiej nam pozwolić sobie na nią, bez zarzucania sobie lenistwa. Co ciekawe jednak, wiele ludzi ma trudności w spotkaniu się ze swoimi refleksjami, odczuwają lęk przed poznaniem siebie. To kolejny z powodów, jakie stoją często na przeszkodzie w drodze do produktywnego odpoczynku.
Zaraz zasnę, jeszcze tylko zerknę w telefon, znasz to?
Dużo mówi się o tym, że media społecznościowe wywołują stres oraz zakrzywiają obraz rzeczywistości, a także o negatywnym wpływie niebieskiego światła na jakość snu. Pomimo tej wiedzy jednak sięgamy po telefon kładąc się wieczorem do łóżka lub zasypiamy przy serialu. Higiena snu, odpowiednie przygotowanie się do niego to klucz do sukcesu. Tak niewiele, a jednak tak ciężko nam odpuścić, zmienić szkodliwe nawyki, dać sobie czas na ciszę.
O tym jak spać, żeby się wysypiać, piszemy TU.

Co sobie inni pomyślą?
Tak jak nudy i ciszy, tak często boimy się oceny zewnętrznej. Przekładamy opinię innych ludzi ponad potrzeby naszego ciała i sygnały, jakie ono nam wysyła. Jednocześnie tym, którym trudniej jest się zrelaksować są osoby o silnej potrzebie kontroli, starające się zaplanować każdy aspekt życia i przygotować się na każdą możliwość. Bywa jednak nierzadko tak, że utrzymując stałą kontrolę jesteśmy w permanentnym napięciu, niemalże zdolni do natychmiastowego powstania na baczność, jeśli ktoś obudziłby nas w środku nocy. Doskonale radzimy sobie w przewidywaniu i działaniu, jednak nie potrafimy zachować balansu, przez co bagatelizujemy objawy zmęczenia lub staramy się je zagłuszyć. Wymagamy od siebie działania jak maszyny. Pamiętajmy jednak, że nawet najlepsze telefony potrzebują ładowania.
Multitasking, czyli trochę o podzielności uwagi
Multitasking, czyli wielozadaniowość jest niemal wymogiem dzisiejszych czasów. Podczas śniadania czytamy najnowszy raport, jadąc samochodem zerkamy na maile, odpoczywając czytamy, słuchamy, działamy. Musimy jednak pamiętać, że wielozadaniowość to mit. Nie jesteśmy w stanie wykonywać kilku czynności jednocześnie bez spadku efektywności tych działań. Dlatego też chcąc wykonać coś dobrze powinniśmy skoncentrować naszą uwagę na tym jednym zajęciu. To dotyczy również relaksacji i wypoczynku.

Co więc zrobić?
Przede wszystkim odpuść! Przyjrzyj się sobie, skieruj swoją uważność do wewnątrz. Pozwól sobie na bezczynność, naucz się trwania w niej. Wyznacz sobie kilka chwil dziennie, które poświęcisz na „nicnierobienie”, chociaż nawet w tym jednak „coś robimy”- regenerujemy się, odprężamy. Pamiętaj o dobrym śnie, czasie wolnym od pracy i zadań codziennych.
Chcesz wiedzieć, jak naprawdę odpocząć w wakacje? Piszemy o tym TU.