To jest również myśl idąca za życiem mindfulness. Znając swoje emocje, będąc na nie uważnym, potrafię w trudnych momentach życia odnaleźć spokój wewnętrzny i ukierunkować się na działanie. Czyli zakładam „emocjonalną maskę ratunkową” i jestem w stanie pomóc sobie i drugiemu człowiekowi.
MINDFULNESS ZNACZY UWAŻNOŚĆ
Uważność, która w sytuacjach wysokiego napięcia emocjonalnego, stresu, lęku, chaosu komunikacyjnego pozwala znaleźć balans. To my kontrolujemy nasze emocje, a nie one kontrolują nas.
Mindfulness praktykowany poprzez regularną praktykę z medytacją, jogą, technikami oddechowymi staje się naturalnym elementem życia realnie poprawiającym jego jakość. Człowiek jest najpiękniejszą kompozycją ciała, emocji i umysłu. Będąc uważnym w życiu znamy swoje emocje, panujemy nad nimi, akceptujemy, dbamy o siebie. Jesteśmy silniejsi emocjonalnie, psychicznie, a tym samym zdrowsi w ciele. Bo jedno wpływa na drugie. Jesteśmy całością.
Mamy dla Was trzy ważne zasady mindfulness. Liczymy, że Wam pomogą w trudnym czasie.
UWAŻNI NA MASOWE INFORMACJE
Żyjemy w świecie, w którym najdroższą walutą jest informacja. A co za tym idzie, jest ona produkowana w masowych ilościach i kreowana na własne potrzeby, w wielu przypadkach podyktowane niewłaściwymi intencjami.
Mindfulness to uważność na każdy element życia. Uważne wykonywanie wszelkich czynności, a co za tym idzie przeżywanie ich z pełną mocą i paletą emocji, docenianie małych chwil, które tworzą całe życie oraz racjonalne przyswajanie informacji jakie docierają w tym maksymalnie przebodźcowanym i nasyconym rozproszeniami świecie.
Będąc uważnym na informacje działasz rozważnie. Widząc wirtualną zrzutkę pieniędzy – sprawdzasz źródło i konto, na które przelewasz pieniądze. Wybierając profile kumulujące informacje z całego dnia – weryfikujesz czy prezentowane tam informacje są z prawdziwych źródeł, potwierdzonych przez odpowiednie i pewne źródła prasowe lub rządowe.
Mindfulness to nie jest modny trend, który polega tylko na siedzeniu na poduszce. To nie jest fantasmagoria polegająca na medytacji pozwalającej zniwelować do zera stany lękowe. Pamiętajcie, że żadna medytacja ani inna forma pracy rozwojowej czy nawet medycznego wsparcia psychologicznego nie jest pigułką na stres, zmartwienia, ból, po połknięciu której zniknie. Dlatego bardzo prosimy Was, sprawdzajcie nauczycieli rozwojowych. Czy są to osoby certyfikowane, które mają wiedzę i działają odpowiedzialnie. Mindfuless to styl życia, wymagający pracy i regularnej praktyki. Jedna medytacja nie odmieni kogoś życia, nie wyleczy z depresji czy stanów nerwicowych.
UWAŻNI NA RÓŻNORODNOŚĆ PRZEŻYWANIA
Będąc uważnym na siebie, swoje emocje, uczucia, myśli nie poddajemy się oczekiwaniom kreowanym przez różne media czy liderów opinii. Często nie jest to jeden nurt oczekiwań, a kilka przeciwstawnych do siebie. A co za tym idzie, zawsze pojawia się groźba bycia ocenionym negatywnie. To jest wysoce niezdrowe podejście, z jakim mamy do czynienia we współczesnym społeczeństwie.
Znając siebie akceptujemy swoje emocje, wiemy co jest dla nas dobre, jak na nie reagować. Nie podążamy ślepo za tłumem, a zachowujemy racjonalne podejście. I co ważne, jesteśmy bardzo dalecy od oceniania. Każdy ma prawo przeżywać trudne chwile na swój sposób. Jedne osoby mają potrzebę działania i manifestowania tego głośno. Bez łez, bez paniki. Inni potrzebują wyciszenia i wspierają siebie i innych na swój, niepubliczny sposób. Ktoś potrzebuje mieć stały dostęp do aktualnych informacji, odsiewać i przesiewać rzeczywistość od fikcji, inna osoba potrzebuje odłączyć się od permanentnego szumu informacyjnego. Jedni mają potrzebę dzielenia się swoimi uczuciami na mediach społecznościowych, inni separują się.
Ludzie uważni na siebie nie oceniają. Nie porównują się. Nie poddają się manipulacji komunikacyjnej. Szanują różnorodność przeżywania emocji. Tolerują, że są różne sposoby na przeżywanie i nie można powiedzieć, że mój sposób jest dobry, a pozostałe nie.
UWAŻNI NA WŁASNE EMOCJE
Nie ma leku na zło, grozę czy przerażenie, ale co możemy zrobić dla siebie i dla naszych bliskich to w sytuacjach krytycznych nie pozwolić, żeby to emocje kontrolowały nas, a tym samym blokowały, unieruchamiały w działaniu, osłabiały nasz organizm.
Uważni na własne emocje poświęcają swoją energię życiową na to, na co mają realnie wpływ. Tu i teraz. Nie poddają się lękowi wywołanemu wydarzeniami z przeszłości, a co gorsza kreacjami na przyszłość. Kreacjami, które często są nad wyrost i mogą nigdy się nie wydarzyć. Spalając swoją wewnętrzną energię na myślenie o przyszłych, niepewnych niepowodzeniach czy zagrożeniach wpędzamy się w stan obciążenia emocjonalnego „na zapas”. Takie działanie wpływa na zwiększenie poziomu stresu, pojawienie się stanów lękowych, obciążenie emocjonalne i choroby ciała jeszcze przed realną trudną sytuacją. Warto w takim momencie zatrzymać się i odpowiedzieć sobie na pytanie, na co ja mam wpływ tu i teraz? Jakie emocje towarzyszą mi w tym momencie? Jak one na mnie wpływają? Jak mogę z nimi pracować, żeby nie blokowały mnie?
Zamartwianie się przyszłością na niezdrowym poziomie, które już nie jest jedynie planowaniem rozwiązań na najbliższe sytuacje, nie chroni nas przez trudnościami czy zagrożeniem. A niestety wyniszcza i powoduje, że to emocje kontrolują nasze życie, a nie na odwrót.
Więcej na na temat zamartwiania się i jego wpływie na ciało i umysł piszemy TU.
Mindfulness to realna dbałość o siebie, swoje emocje i zdrowie. To uważność na siebie, swoje ciało, uczucia, innych ludzi i to co nas otacza. Czy wybierzesz na początek medytację, czy jogę, czy techniki oddechowe, to będzie dobry dar dla siebie. Na dobre i na trudne czasy.