Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Odżywianie
29.11.2022

Zacznij dzień od energetyzujących ziół! Poznaj naszych faworytów

Zacznij dzień od energetyzujących ziół! Poznaj naszych faworytów
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Nadmiar bodźców, napięty harmonogram, wieczny pośpiech sprawiają, że wiele osób jest wyczerpanych i szuka sposobów na zwiększenie poziomu energii. W dzisiejszym świecie ciężko nawet wyobrazić sobie życie bez kilku filiżanek kawy dziennie. A gdyby tak zastąpić choć jedną z nich ziołami, które nie tylko dodadzą energii, ale też wesprą organizm całościowo? 

Czujesz się zmęczony, wypijasz filiżankę kawy, a po jakimś czasie czujesz się jeszcze bardziej zmęczony niż na początku. Brzmi znajomo? Kofeina m.in. zwiększa poziom hormonów stresu (w efekcie czego nasila uczucie lęku i niepokoju), osłabia pamięć, powoduje uzależnienie fizyczne. To nie znaczy, że od teraz kawa jest tylko zła. Jej spożywanie przynosi też korzyści, jak np. poprawa krążenia krwi, zwalczanie uczucia senności. Grunt to odpowiednia dawka, a współczesny człowiek przyjmuje kofeiny zbyt dużo. Jak mawiał Paracelsus: „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną”. 

Wśród najważniejszych czynników dobrego samopoczucia wymienia się: wystarczającą ilość snu, balans między odpoczynkiem a pracą, dietę bogatą w składniki odżywcze, praktykowanie samoopieki i miłości własnej. Warto zacząć od podstaw, być może zaniedbujesz którąś z wymienionych sfer. Jeśli jednak pragniesz zwiększyć poziom energii, a przy okazji funkcje poznawcze, zachęcamy do zamienienia choć jednej filiżanki kawy dziennie na zioła! 

Zdjęcie Patrycja Zwolińska

Zioła, które dodają naturalnej energii: 

Mięta 

Zioło znane przede wszystkim ze swoich właściwości wspomagających trawienie. Szkoda byłoby spychać miętę na taki margines! Zioło to jest bogatym źródłem antyoksydantów, witamin i minerałów. Posiada właściwości stymulujące pracę mózgu i energetyzujące. Na wyróżnienie zasługuje także miętowy olejek eteryczny, który jest naturalnym środkiem dodającym energii, hamującym zmęczenie, pozwalającym zachować skupienie i koncentrację. Dodany do dyfuzora pomoże przejść w tryb działania i zmniejszyć ból głowy. 

Wskazówka: Jeśli używasz mięty w formie naparu, postaw na nierozdrobnione ziele. Herbatki ekspresowe (popularne w sklepach), które zawierają zmielony na pył surowiec, nie są wartościowe, gdyż olejek eteryczny zawarty w mięcie, po rozdrobnieniu szybko wietrzeje. 

Rozmaryn 

Zioło długowieczności, bez którego życia nie wyobrażają sobie mieszkańcy krajów śródziemnomorskich. Rozmaryn nie jest jednak tylko kuchenną przyprawą! Z powodzeniem można dodawać go do potraw (do czego zachęcamy), ale też zaparzać z niego prozdrowotne napary (najlepiej ze świeżego surowca) lub dodawać do dyfuzji. 

Podobnie, jak mięta, jest to zioło o dużej zawartości olejku eterycznego, który dodaje energii i poprawia wydajność poznawczą. Rozmaryn zwiększa napływ krwi do mózgu, dzięki czemu otrzymuje się efekt pobudzający i poprawiający samopoczucie. Preparaty rozmarynowe zalecane są szczególnie u studentów i uczniów przygotowujących się do egzaminów. 

Wskazówka: dodaj napar z rozmarynu do kąpieli, dzięki czemu zyskasz działanie odświeżające i pobudzające. 

Pokrzywa 

Współcześnie uważana za chwast, jednak jest jedną z najcenniejszych roślin leczniczych w naszym klimacie! Choć nie uznaje jej się za zioło silnie pobudzające, wykazuje działanie oczyszczające organizm – także z chemii, kwasu moczowego i innych toksyn. W efekcie wpływa to na zwiększenie poziomu energii, gdyż czysty organizm = doładowany organizm. 

Zdjęcie Patrycja Zwolińska

Pokrzywa zawiera w sobie mnóstwo krzemu, który wzmacnia biopole energetyczne człowieka. Jest on jednak pierwiastkiem słabo przyswajalnym, dlatego warto korzystać ze świeżej pokrzywy (która ma większą moc) podczas sezonu (od maja do października). Nie oznacza to jednak, że suszona nie skrywa w sobie cennych substancji. Pokrzywa od zawsze jest polecana osobom osłabionym, wyczerpanym i cierpiącym na anemię. 

Wskazówka: w celach pobudzających, dodaj pokrzywę do naparu z innymi ziołami, np. miętą i rozmarynem. 

Zioła adaptogenne 

Nie sposób zdecydować się na jeden adaptogen! Zioła te pomagają organizmowi radzić sobie z typowymi symptomami życia we współczesnym świecie, w tym ze zmęczeniem. Sprawiają, że organizm jest bardziej odporny na stres, zwiększając energię i skupienie. 

Dla przykładu, jednym z najpopularniejszych roślin adaptogennych jest żeń-szeń. Stanowi dobry, a przy tym naturalny środek pobudzający – dodaje energii, pomaga w utrzymaniu koncentracji, osłabia efekty zmęczenia psychicznego. Do innych znanych adaptogenów zalicza się m.in. ashwagandhę, różeniec górski, korzeń maca. Można używać je nie tylko w formie ekstraktu, ale także nalewki lub naparu. Więcej o adaptogenach piszemy TU.

Wskazówka: zadbaj o pozyskanie surowca z dobrego źródła. Adaptogeny to rośliny pochodzące z innych części świata, dlatego sporo suplementów na rynku jest wątpliwej jakości. 

Nasz przepis na poranny napar

Składniki: garść pokrzywy, garść mięty, gałązka rozmarynu i dodatkowo: plasterek pigwy i łyżka miodu. Przygotowanie: Zioła zalewamy wrzącą wodą i pozostawiamy pod przykryciem do zaparzenia. Po przestudzeniu można dodać plasterek pigwy lub odrobinę miodu. Video z przepisem znajdziesz TU.

Zainteresowały Cię zioła? Garść porad na temat ziołolecznictwa dla początkujących znajdziesz TU.

Patrycja Zwolińska

Patrycja Zwolińska

Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.