Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Trendy
14.03.2025

Zdarza Ci się ból głowy po przebudzeniu? Sprawdź, co może go powodować

Zdarza Ci się ból głowy po przebudzeniu? Sprawdź, co może go powodować
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Budzik dzwoni, kawa paruje, dzień powinien ruszyć pełną parą… a Ty zamiast energii czujesz pulsujący ból w skroniach? Poranne bóle głowy to skuteczny sposób, by zepsuć nawet najlepiej zapowiadający się dzień. Skąd się biorą i – co ważniejsze – jak się ich pozbyć? Czas przyjrzeć się przyczynom tej uciążliwej dolegliwości i znaleźć sposób, by poranki znów stały się przyjemnym początkiem dnia, a nie testem wytrzymałości.

Ból głowy po przebudzeniu – przyczyny 

Poranne bóle głowy to nie jest niszowy problem. Szacuje się, że dotyczą około 1 na 13 dorosłych, a u osób cierpiących na migreny lub inne przewlekłe bóle głowy ich częstotliwość jest jeszcze większa. Co gorsza, taki ból nie tylko psuje start dnia – może rzutować na całą jego jakość. Koncentracja spada, nastrój jest daleki od idealnego, a jakiekolwiek plany czy obowiązki stają się podwójnie uciążliwe. Więc co jest grane? Czy to kwestia złego materaca, stresu, a może czegoś bardziej podstępnego, co dzieje się w Twoim organizmie? Oto najczęstsze przyczyny porannego bólu głowy, które mogą sprawić, że zamiast witać dzień z uśmiechem, zaczynasz go od chęci schowania się pod kołdrą na kolejne kilka godzin:

Bezdech senny: Jeśli zdarza Ci się budzić z bólem głowy, który towarzyszy uczuciu zmęczenia, suchości w ustach i zamglonego myślenia, bezdech senny może być winowajcą. To zaburzenie oddychania polega na krótkich przerwach w dostawie tlenu do organizmu podczas snu – czasem są tak krótkie, że nawet ich nie zauważasz, ale Twój mózg już tak. Niedotlenienie prowadzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych w głowie, a to prosta droga do bólu po przebudzeniu. Bezdech senny częściej dotyka osób, które chrapią, mają nadwagę albo śpią na plecach. Jeśli partner/ka mówi Ci, że czasem w nocy przestajesz oddychać na kilka sekund – warto to sprawdzić, bo nie tylko bóle głowy, ale i długofalowe skutki zdrowotne mogą być poważne.

Zdjęcie Canva

Bruksizm: W nocy teoretycznie śpisz, ale Twoje szczęki mogą pracować na pełnych obrotach. Bruksizm, czyli mimowolne zgrzytanie zębami, prowadzi do napięcia mięśni twarzy i szyi, co może skutkować porannym bólem głowy. Najczęściej jest to skutek stresu albo niewłaściwego ustawienia zgryzu – i problem w tym, że dzieje się to podświadomie. Po czym poznać, że to może być Twój problem? Jeśli rano czujesz napięcie w szczęce, Twoje zęby są bardziej wrażliwe albo masz wrażenie, że głowa boli Cię od samej podstawy czaszki – to może być to.

Nieodpowiednia ilość snu: Sen to złoto, ale tylko wtedy, gdy jest w idealnej ilości. Za mało? Twój organizm nie zdążył się zregenerować i rano będzie Ci to przypominał bólem. Za dużo? Paradoksalnie, może być jeszcze gorzej. Tzw. „weekendowe bóle głowy” to efekt spania dłużej niż zwykle – zmienia się poziom melatoniny i serotoniny w mózgu, co może prowadzić do pulsującego bólu, który ciągnie się przez pół dnia. Idealna długość snu to sprawa indywidualna, ale jeśli masz tendencję do skrajności, może warto poeksperymentować z regularnym rytmem.

Problemy z ciśnieniem: Rano organizm naturalnie podnosi ciśnienie krwi, żeby przygotować się do działania. Problem w tym, że jeśli masz skłonność do nadciśnienia, ten skok może być zbyt duży i powodować ból głowy. Z kolei osoby z niskim ciśnieniem mogą odczuwać ból, gdy ich organizm nie jest w stanie wystarczająco dotlenić mózgu po przebudzeniu. Charakterystyczny objaw? Ból z tyłu głowy, który nasila się przy zmianie pozycji albo po wstaniu z łóżka.

Migrena: Jeśli poranny ból głowy jest ostry, jednostronny, towarzyszą mu mdłości albo nadwrażliwość na światło, to możliwe, że to migrena, która rozpoczęła się w nocy. Ataki migrenowe często są związane z wahaniem hormonów, stresem albo zmianą pogody. Jeśli regularnie budzisz się z bólem, który nie mija po szklance wody i chwili odpoczynku, warto przyjrzeć się bliżej możliwym wyzwalaczom migreny w Twoim stylu życia.

Zła pozycja podczas snu: Jeśli budzisz się z uczuciem sztywności w szyi i ramionach, a do tego dochodzi ból głowy, może chodzić o napięciowy ból głowy związany z postawą. Źle dobrana poduszka, spanie w dziwnej pozycji albo niewygodny materac mogą sprawić, że mięśnie karku i pleców nie rozluźniają się przez całą noc. A napięte mięśnie to mniej więcej to samo co noszenie przez całą noc zbyt ciasnej opaski na głowie – ból głowy po przebudzeniu jest niemal gwarantowany.

Odwodnienie: Po kilku godzinach bez picia organizm zaczyna odczuwać skutki lekkiego odwodnienia. A mózg, który nie dostaje odpowiedniej ilości wody, dosłownie zaczyna się „kurczyć”, co prowadzi do bólu głowy. Jeśli poprzedniego dnia w Twoim menu znalazło się za mało wody (i za dużo kawy lub alkoholu),  rano możesz obudzić się z bólem, który nie ustąpi, dopóki nie nawodnisz organizmu.

Ból głowy po przebudzeniu – jak go uniknąć? 

Jeśli regularnie budzisz się z bólem głowy, to znak, że coś w Twoim stylu życia lub zdrowiu wymaga uwagi. Dobra wiadomość? W wielu przypadkach można temu zapobiec, wprowadzając kilka prostych zmian. Oto praktyczne sposoby, które pomogą Ci wreszcie obudzić się bez tego irytującego, pulsującego problemu: 

Popraw jakość swojego snu

– Zadbaj o regularny rytm dobowy – kładź się spać i wstawaj o tej samej porze, nawet w weekendy. Twój organizm to lubi!

– Wyeliminuj ekrany przed snem – niebieskie światło z telefonu i laptopa zaburza produkcję melatoniny, przez co możesz spać płycej.

– Dostosuj poduszkę i materac – jeśli budzisz się z napięciem w karku, może to być wina źle dobranej poduszki lub zbyt miękkiego materaca.

Skontroluj swój oddech

– Jeśli chrapiesz lub masz podejrzenie bezdechu sennego, warto skonsultować się z lekarzem. Być może konieczna będzie zmiana pozycji snu (np. na boczną) lub leczenie specjalnym aparatem CPAP.

– Masz suchą jamę ustną po przebudzeniu? Może to oznaczać oddychanie przez usta w nocy – spróbuj nawilżać powietrze w sypialni.

Jeśli zgrzytasz zębami – działaj!

– Bruksizm często wynika ze stresu. Relaksująca rutyna przed snem, np. joga lub techniki oddechowe, może pomóc rozluźnić szczękę.

– Warto odwiedzić dentystę – specjalna nakładka na zęby może zapobiegać nocnemu zgrzytaniu.

Pij więcej wody przed snem (ale z umiarem)

– Delikatne odwodnienie po nocy to częsty winowajca bólu głowy. Upewnij się, że pijesz wystarczająco dużo w ciągu dnia.

– Jeśli boisz się nocnych pobudek do toalety, spróbuj pić więcej w ciągu dnia, a na godzinę przed snem ograniczyć ilość płynów.

Uważaj na kofeinę i alkohol

– Picie kawy lub herbaty tuż przed snem może sprawić, że będziesz spać płycej, a rano odczujesz zmęczenie.

– Alkohol potrafi rozregulować cykl snu i prowadzić do odwodnienia – to prosta droga do porannego bólu głowy.

Jeśli podejrzewasz nadciśnienie – zmierz ciśnienie

– Poranne bóle głowy mogą być pierwszym sygnałem problemów z ciśnieniem. Jeśli masz do nich skłonność, warto regularnie je mierzyć i skonsultować się z lekarzem.

– Pomoże również ograniczenie soli i większa aktywność fizyczna.

Nie śpij za długo ani za krótko

– Eksperymentuj z długością snu – optymalna ilość to zwykle między 7 a 9 godzin.

– Jeśli masz tendencję do „dosypiania” w weekendy, postaraj się wyrównać rytm snu w ciągu całego tygodnia.

Zdjęcie Canva

Ból głowy po przebudzeniu potrafi zepsuć cały dzień, ale w wielu przypadkach można mu zapobiec. Czasem wystarczy drobna zmiana – lepsza poduszka, więcej wody przed snem albo unikanie ekranów wieczorem. Jeśli jednak ból nie ustępuje mimo wprowadzenia zdrowych nawyków, warto skonsultować się z lekarzem, bo może być to sygnał poważniejszego problemu. Eksperymentuj, obserwuj swoje ciało i znajdź najlepsze rozwiązanie dla siebie – bo każdy zasługuje na poranek bez bólu! A jeśli już obudzisz się w formie, wykorzystaj potencjał początku dnia i pobudź swoją kreatywność.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.