Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Duchowość
05.03.2020

Żegnamy Rok Świni.

Co to oznacza?
Żegnamy Rok Świni.
Ilustracja Lovska
Ilustracja Lovska

25 stycznia weszliśmy w nowy rok według chińskiego systemu astrologicznego. Tym samym zostawiamy za sobą Rok Świni, a witamy Szczura. Co to właściwie oznacza? Z czym się żegnamy, a co nas czeka?

Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że zainteresowanie kulturą Wschodu, chińską medycyną, praktykami duchowymi rośnie w siłę. Nie inaczej jest też z astrologią. Niedawno w sytuacji towarzyskiej, znad parującej kawy, miałam okazję wysłuchać ożywionej dyskusji o przypisywaniu  minionych sukcesów i porażek chińskiej astrologii i o prognozach na kolejny rok. Zaintrygowana, zaczęłam zgłębiać temat. Co jest w nim takiego magicznego, że tak wciągnęło moich rozmówców?

Zacznijmy od drobnego wyjaśnienia, że chiński system astrologiczny różni się od tego, którym posługujemy się w kulturze Zachodniej. Znaki zodiaku nie zmieniają się co miesiąc, ale co rok. Nad każdym rokiem czuwa inny z dwunastu zwierzęcych znaków zodiaku: Szczur, Bawół, Tygrys, Królik, Smok, Wąż, Koń, Koza, Małpa, Kogut, Pies i Świnia. Każdemu z tej dwunastki co roku przypisany jest też inny z 5 chińskich żywiołów: ziemia, metal, woda, ogień i drewno. Żywioły mają wielki wpływ na znaczenie znaku. Oznacza to, że pełny chiński obieg astrologiczny obejmuje aż 60 lat (12 znaków razy 5 żywiołów). Rozpoczęcie roku astrologicznego jest datą ruchomą, związaną z fazami księżyca. Chiński rok astrologiczny ma romantyczny początek, a jest nim drugi nów po zimowym przesileniu. Osiągnęliśmy właśnie ten moment, co oznacza, że żegnamy się z Rokiem Świni w żywiole Ziemi i przygotowujemy na Rok Metalowego Szczura.

Co zostawiamy za sobą?

Świnia jest zadowolona z życia, cechuje ją optymizm dlatego według chińskiej astrologii rok pod jej znakiem miał być czasem pozytywnej energii, sprzyjającym odpoczynkowi, cieszeniu się, małym radościom, wygodzie i zmysłowym przyjemnościom. Każdy z nas musi się wsłuchać w siebie i zastanowić czy rzeczywiście taki był. W roku Świni wielu z nas miało doświadczyć przyjemności związanych z podróżowaniem i spełnianiem innych marzeń, a także mniejszej ilości problemów i konfliktów niż w roku poprzednim. 2019 rok miał również sprzyjać rozwojowi osobistemu i duchowemu. 

Rok pod znakiem Świni miał być łaskawy dla inicjatyw związanych ze sztuką. Pod opieką tego zacnego znaku dobrze czują się artyści. Nie dziwi, że literacka nagroda Nobla trafiła do nas właśnie w tym czasie. 

Świnia Reprezentuje ponadto pokój, tolerancję, szczerość i zaufanie. Jej energia wspiera osoby prawdomówne i prawe. Jeżeli jesteś taką osobą, prawdopodobnie ten rok należał do Ciebie. Jesteś?

W chińskim znaku zodiaku Świnia jest również utożsamiana z bogactwem, dlatego też rok 2019 miał być świetny dla biznesu i zawodowego życia. Sprzyjał zakładaniu firm, zawieraniu ważnych kontraktów i inwestowaniu.

Prognozy z początku Roku Świni wspominały o groźbie pożarów.  Pewnie większości z nas przed oczami stanęła właśnie płonąca Amazonia i inne wielkie światowe pogorzeliska, których nie szczędził nam rok 2019.

Co ważne i znaczące Świnia jest ostatnim z chińskich znaków zodiaku i w związku z tym kończy 12 letni cykl astrologiczny. Rok 2019 miał sprzyjać podsumowaniom, finalizowaniu spraw i ostatnim poprawkom prowadzonych przez siebie projektów. Przekroczyliśmy metę 12 letniego maratonu życia. Pora na mały odpoczynek (co nie oznacza spoczywania na laurach) i przygotowanie się na kolejny cykl.

Nadchodzi nowe

Dosłownie. 25 stycznia weszliśmy w Rok Szczura, który jest początkiem nowego cyklu. Wszelkie działania i decyzje, które teraz podejmiemy będą miały wpływ na kolejnych 12 lat. Dlatego musimy  w tym roku uważnie przyglądać się naszym postanowieniom, a po drugie porządnie się przyłożyć.  Rok 2020 będzie sprzyjał podejmowaniu radykalnych decyzji i działaniu. Jeżeli cokolwiek planujecie, to bezczynność, wahanie i brak decyzyjności będą poważną przeszkodą. Nadchodzący rok sprzyja osobom, które są z natury aktywne i pracowite. Szczur charakteryzuje się bowiem pasją i energią w działaniu. To także świetny rok dla osób analitycznych. Dobra analiza i wniosek to podstawa w 2020. I staranne planowanie. Dzięki nim zbudujecie długofalowe rezultaty. Rozum to podstawa działania Szczura.

W 2020 roku stawiamy siebie i swoje interesy na pierwszym miejscu. I słuchamy instynktu. Tak właśnie działa Szczur.

Niebezpieczeństwem 2020 roku jest zazdrość. Metalowy Szczur jest najbardziej dominującym i zazdrosnym ze znaków i ponad wszystko pragnie uznania i podziwu. Takie niekontrolowane pragnienie może odczuć wiele osób, należy więc strzec się, żeby nie wpaść w ich orbitę. 

Rok księżycowy chińskiego Szczura kończy się 11 lutego 2021 roku. Słowo klucz na 2020 to DZIAŁANIE. To nie jest czas bezczynności. Pamiętajmy też, że podjęte przez nas decyzje zaważą na kolejnych 12 latach. 

Warto sprawdzić co Rok Metalowego Szczura przygotowała dla Twojego znaku. Przeczytasz o tym na przykład tu.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.