Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Odżywianie
25.10.2020

Lista odżywczych sezonowych produktów, które warto jeść jesienią.

Lista odżywczych sezonowych produktów, które warto jeść jesienią.
Zdjęcie David Fartek/ Unsplash
Zdjęcie David Fartek/ Unsplash

Sięganie po sezonowe jedzenie to jeden z najlepszych sposobów na to, żeby dostarczyć organizmowi najwięcej substancji odżywczych. O każdej porze roku możemy wybierać spośród świeżych, lokalnych produktów, które urozmaicą nasze posiłki. Dziś sprawdzamy, co warto dodać do jesiennej listy zakupów, żeby chronić ciało i umysł przed jesienną chandrą i chłodem. 

Różnorodność i bogata oferta sklepów spożywczych sprawiły, że o każdej porze roku możemy spełniać wszystkie swoje kulinarne zachcianki, wybierając produkty z najdalszych zakątków świata. Egzotyczne owoce w środku zimy?  Pomidory z gatunku całorocznych? Możemy jeść co chcemy i kiedy chcemy. Ale czy powinniśmy? Sięganie po sezonowe produkty od lokalnych dostawców to świetny wybór na wielu płaszczyznach. Wspieramy lokalną gospodarkę i małych wytwórców, nie generujemy zanieczyszczeń środowiska w postaci zbędnych opakowań i śladu węglowego oraz dajemy sobie maksimum składników odżywczych, których nie niszczy mrożenie czy konserwanty. Każdy sezon rządzi się swoimi prawami, a w okresie jesiennym stanowią je następujące produkty:  

Dynia

Sięgając po jeden z niemal 50 gatunków tego warzywa, dostarczasz sobie sporą dawkę witamin A,C i E, cynk oraz błonnik regulujący procesy trawienne. Pieczona, gotowana czy piklowana świetnie sprawdzi się jako składnik dań słodkich i wytrwanych. Nie wyobrażasz sobie dnia bez pożywnego koktajlu? Zamień banana na szklankę dyniowego puree, dodaj cynamon i syrop klonowy i ciesz się aromatycznym, rozgrzewającym, jesiennym smakiem! 

Zdjęcie Cloe Fontaine/ Unsplash

Cykoria

Znana przede wszystkim z oczyszczających właściwości, doda potrawom naturalnej pikanterii. Jej charakterystyczny, lekko gorzki smak świetnie sprawdza się w zestawieniu z owocowymi dodatkami, takimi jak jabłko czy gruszka.  Wybierz ją jako bazę do swojej jesiennej sałatki, a dostarczysz sobie magnez, mangan, żelazo, potas, sód, fosfor, cynk, karoten, kwas foliowy, witamina B1, B2 i C.

Buraki 

To jedno z najbardziej tradycyjnych polskich warzyw stanowi mocną konkurencję dla modnych suplementów oczyszczających. Dzięki zawartości żelaza regularnie spożywane buraki wzmacniają krew, a przygotowany z nich zakwas to prawdziwa terapia odtruwająca dla wątroby. To także jeden z ulubionych składników fit  kucharzy – każdy, kto już próbował buraczanego brownie pewnie z zadowoleniem kiwa teraz głową. Ponadto porcja buraka to duża dawka witaminy A, B1, C, kwasu foliowego, beta-karotenu oraz składników mineralnych takich jak wapń, potas, mangan, magnez czy miedź.

Jarmuż

Od zielonych smoothies po chrupiące chipsy, jarmuż jest niekwestionowanym królem świata prozdrowotnego gotowania. Jak na zielone warzywo liściaste, zawiera dużo błonnika i niezwykle cenny chlorofil, wzmacniający i oczyszczający krew. To także antyoksydanty, takie jak sulforafan i witamina C. Ponadto znajdziemy w nim beta-karoten, sód, potas, wapń i rzadko występującą w warzywach witaminę K. 

Pigwa

Jeden z ulubionych składników amatorów domowych nalewek świetnie sprawdzi się też w formie przetworów,, jako dodatek do owsianek, ciast czy herbaty. Dzięki zawartości witaminy A i C oraz  witamin z grupy B owoc ten poprawia odporność, niweluje dolegliwości przewodu pokarmowego oraz wspomoże regulowanie poziomu cukru i cholesterolu we krwi. 

Zdjęcie Canva

Żurawina

Zawiera dużo więcej witaminy C niż cytrusy oraz antocyjany – naturalne, czerwone barwniki, które wspomagają pracę naczyń krwionośnych.  Kwaśna w smaku, może być orzeźwiającym dodatkiem do sałatek i rozgrzewających owsianek. Zawiera też witaminę A, E oraz C, których działanie jest niezbędne do utrzymania prawidłowej odporności . 

Gruszki

Właściwości tego owocu sprawiają, że dbanie o odporność w okresie jesiennym jest nie tylko dużo łatwiejsze, ale i przyjemniejsze. Jako jedne z niewielu owoców zawierają stymulujący pracę tarczycy jod oraz poprawiający zdolności kognitywne bor. To także błonnik, który wspomoże utrzymać prawidłową pracę układu pokarmowego oraz witaminy A, B1, B2, B6, C i PP. Jeśli starasz się kontrolować ilość spożywanego cukru, pamiętaj, że im owoc jest dojrzalszy, tym jest go w nim więcej. 

Kalafior

Jeśli jeszcze nie próbowaliście naszego kalafiorowego koktajlu z 7-dniowego smoothie challenge, teraz jest idealny moment! A kiedy nie będziecie mieć ochoty na słodkie, to niskokaloryczne warzywo zastąpi ryż, kotlety i urozmaici smak rozgrzewającego curry.  Warto dorzucać go do wszystkich możliwych dań, ponieważ zawiera sulforafan, któremu przypisuje się właściwości antyrakowe. Ponadto zawiera witaminy C, K i B6 i jest dobrym źródłem tiaminy, ryboflawiny, niacyny, magnezu, fosforu, błonnika, kwasu foliowego, kwasu pantotenowego, potasu i manganu.

Zdjęcie Olga Drach/ Unsplash

Brukselka

Tak, wiemy, to trauma z dzieciństwa wielu z was. Ale wiemy też, że człowiek uczy się na błędach, a jednym z nich byłoby nie dać brukselce drugiej szansy na podbicie naszych kubków smakowych. Jest zalecana w diecie antyrakowej, poprawia płodność dzięki dużej zawartości kwasu foliowego, a ponadto dzięki zawartości sulforafanu,  silnego przeciwutleniacza, niweluje działanie wolnych rodników przyśpieszających procesy starzenia. Jeśli tego byłoby mało, upieczona z syropem klonowym i żurawiną smakuje po prostu pysznie! 

Dla zapewnienia jak największej ilości składników odżywczych w diecie, warto urozmaicać ich źródła. Sezonowych warzyw najlepiej szukać w tradycyjnych, okolicznych warzywniakach. Dzięki temu poza własnym zdrowiem wesprzemy również lokalnych rolników. 

O tym dlaczego warto wybierać produkty sezonowe przeczytasz TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.