Czujesz, że ostatnie miesiące spędzone w zamknięciu może i sprzyjają ognisku domowemu, ale na pewno nie podsycają seksualnego ognia? Zamiast czekać na zmianę sytuacji zewnętrznej weź sprawy w swoje ręce i spraw, że w waszych czterech ścianach zrobi się naprawdę gorąco.
Orgazm to dużo więcej niż chwila fizycznej ekstazy. Badania pokazują, że uwalniana w jego trakcie oksytocyna wpływa na redukcję stresu, niwelowanie napięcia mięśniowego i poczucie relaksu. Zastanawiasz się, dlaczego zaraz po czujesz się tak błogo i radośnie? To nie tylko wpływ zmęczenia fizycznego, ale zmniejszenia poziomu hormonów stresu na rzecz tych dających szczęście. Udany seks to również naturalna kuracja urodowa. Lepsze ukrwienie i dotlenienie organizmu, wzrost produkcji estrogenu, utrzymanie wysokiego poziomu kolagenu – to wszystko sprawia, że Twoja skóra jest gładsza, jędrniejsza i mniej podatna na powstawanie niedoskonałości. Jeśli jesteś w stałym związku, łóżko jest miejscem eksplorowania nie tylko wzajemnej fizyczności, ale i uczuciowości. To wspaniały sposób na budowanie bliskości emocjonalnej, zaufania i okazywania uważności na potrzeby partnera. Jeśli więc czeka Cię kolejny wieczór na kanapie pod kocem, zastanów się, czy nie warto przearanżować planów.
Daj dobry przykład
Czujesz, że Ty i Twój partner tak bardzo zasiedzieliście się w dresach, że zapomnieliście, co się pod nimi kryje? Inicjatywa kluczem do sukcesu! Do udanego związku trzeba dwojga, więc nie przerzucaj pełnej odpowiedzialności za udany seks na partnera. Inicjowanie intymności to też sygnał: hej, nasza fizyczność jest dla mnie ważna, chcę jej doświadczać. Świadomość, że jest się pożądanym sprawia, że nabieramy większej ochoty na seks. A to prosta droga do tego, żeby następnym razem stać się stroną uwodzoną, a nie uwodzącą.
Zostawiaj wskazówki, które pobudzą wyobraźnię
Zanim przejdziesz do czynów, pozwól, żeby część scenariusza na najbliższy wieczór wydarzyła się w waszych głowach. Od niechcenia zapytaj się: „kochanie, wiesz, że seks tantryczny to najlepszy sposób na wielokrotny orgazm?”, w komputerze zostaw otwartą zakładkę z seksowną bielizną lub ze szczegółami opowiedz na głos wspomnienie z którejś z waszych wspólnych upojnych nocy. Zasiej ziarno, które będzie powoli kiełkować i nie zapomnij go podlewać przez cały dzień. Jeśli zrobisz to umiejętnie, z uważnością na potrzeby swojego partnera, prawdopodobnie wieczorem zbierzesz wyjątkowo przyjemne plony.
Stymuluj ciało
Czy wiesz, że zgodnie z tradycją kamasutry, kochankowie, zanim dojdzie do ich pierwszego pełnego zbliżenia, przygotowują na to swoje ciała? Pozwalają sobie na subtelne pieszczoty, zostawiają na skórze delikatne świadectwa namiętności – wszystko po to, żeby budować napięcie i pożądanie. Porzuć więc zasadę „wszystko albo nic” i okazuj partnerowi zainteresowanie fizyczne, które wznieci namiętność, ale też pozostawi niedosyt. Twój partner bierze prysznic? Spontanicznie wejdź do łazienki tylko po to, żeby namiętnie go pocałować. Mijacie się na trasie kanapa-lodówka? Zarządź przystanek na czułe przytulnie. A w ramach przerwy od pracy poświęć minutę na pieszczotę jednego, nieoczywistego miejsca na jej/jego ciele.
Postaw na efekt wow
Czy wiesz, że jednym z najczęściej pojawiających się argumentów przyczyniających się do rozpadów związków jest poczucie, że ta druga strona przestała się starać? O ile w pierwszych miesiącach wspólnego życia ekscytacja i podniecenie przychodzą naturalnie, o tyle z czasem potrzebują silniejszych bodźców. Decydujesz się na intensywniejszy trening, jeśli chcesz wyrobić formę życia? Siedzisz po godzinach, bo walczysz o awans w pracy? Idąc tym tropem włóż świadomy wysiłek, żeby zaaranżować czas, który wyrwie was z codziennej rutyny. Twoja druga połówka wyszła z domu? Wykorzystaj ten czas na zaaranżowanie seksownej scenerii. Posprzątaj, zorganizuj jedzenie z waszej ulubionej knajpy (może macie na liście wspomnień taką kolację, która pobudziła coś więcej niż kubki smakowe? Zamów to samo menu z adnotacją dla partnera, że masz ochotę na dokładkę tych doznań), a siadając do stołu dodaj, że tak się śpieszyłaś, że nie miałaś czasu założyć nic pod sukienkę.
Znudziła cię rzeczywistość? Odpłyń w świat fantazji
Pandemiczna codzienność nie daje wielkiego pola do popisu urozmaicania sobie randek stymulującymi bodźcami zewnętrznymi. Ale od czego jest wyobraźnia! A dzięki wprawieniu jej w ruch możecie upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Najpierw opowiedzcie sobie wzajemnie o swoich fantazjach seksualnych – jeśli uda wam się dotrwać do końca w pełni ubranym, gratulujemy odporności! Następnie przejdźcie do rundy drugiej i zabierzcie się do ich realizacji. Pamiętajcie tylko o jednej, żelaznej zasadzie: nigdy nie wyśmiewasz fantazji drugiej strony. Czasami opowiadanie o takich pragnieniach wiąże się z przełamaniem nieśmiałości, a nieprzychylne reakcje mogą spowodować zamknięcie emocjonalne, łatwo przekładalne na blokady fizyczne.
Do zabawy trzeba…zabawek
Żeby nie utknąć w seksualnej rutynie, nie chadzaj utartymi ścieżkami. A żeby się przed nimi uchronić, wspólnie z partnerem wykorzystaj czas spędzony w domu na eksplorowanie nowinek w świecie łóżkowych gadżetów. Sex shop kojarzy Ci się z dmuchanymi lalkami i lookiem z niemieckich filmów porno z lat 80-tych? Masz dużo do nadrobienia! Współczesne sex zabawki nie tylko działają, ale i wyglądają świetnie! Wykorzystaj przerwę na kawę na internetowy reaserch, a kiedy trafisz na sklep, który Ciebie zainteresuje, zaproponuj partnerowi wspólne zakupy. Niech każde z was wybierze jedną rzecz, która działa na waszą wyobraźnię i z ekscytacją oczekujcie nadejścia przesyłki!
Anais Nin, amerykańska pisarka, która sławę zdobyła dzięki swoim erotycznym powieściom, powiedziała kiedyś, że seksualność jest największym doświadczeniem człowieczej żywotności. Mimo że autorka miała wyjątkowy talent do tworzenia fikcji literackiej, zachęcamy do sprawdzenia na własnej skórze, ile jest zasadności w tym, jak oceniała rzeczywistość.