Inwestowanie najczęściej kojarzy się z kumulowaniem oszczędności na czarną godzinę. Często jednak okazuje się, że gdy przychodzi cięższy moment, do powrotu do stanu równowagi bardziej niż gotówki potrzebujemy wspierających ludzi, sił fizycznych czy pozytywnych punktów odniesienia z przeszłości.
Niewidzialna świnka-skarbonka
Czy pamiętasz, że posiadasz dużo więcej niż to, co po prostu możesz wziąć do ręki? Pieniądze są wygodnym punktem odniesienia, kiedy sprawdzamy, co udało nam się życiowo zgromadzić. Łatwo je policzyć i wymienić na określone dobra. Wiesz, ile potrzebujesz na zakup upragnionej sukienki i jak długo musisz odkładać, żeby zacząć jeździć samochodem ze snów. Oszczędzanie to z założenia bardzo przydatny mechanizm, polegający na tym, że zamiast rozmieniać plany na drobne odkładasz na to, o czym najbardziej marzysz. Problem zaczyna się wtedy, kiedy zaczynasz gonić za każdą złotówką z takim zaangażowaniem, że po drodze zaczyna na tym cierpieć wszystko inne, od relacji po zdrowie. Może więc, zamiast przeliczać szczęście na pieniądze, w swojej wizji idealnej starości uwzględnij kilka niematerialnych pozycji? Oto nasze 3 typy:
Relacje
Przemiany społeczno-ekonomiczne, zachodzące na całym świecie w XX w. wpłynęły na to, jak kształtują się relacje rodzinne i jak wygląda typowy dom. Kiedyś wszyscy członkowie rodziny tworzyli jedno gospodarstwo domowe, co pozwalało seniorom na przeżywanie jesieni życia w poczuciu bezpieczeństwa i pełnym zaopiekowaniu. Dziś bardzo często rodziny nie tylko nie żyją pod jednym dachem, ale nawet w nie w granicach jednego kraju. W konsekwencji ponad 40% seniorów na całym świecie żyje w osamotnieniu. Organizacja życia codziennego staje się dla nich przez to równie dużym wyzwaniem jak walka z poczuciem odrzucenia czy zapomnienia. Kiedy jest się młodym, sprawnym i samowystarczalnym, łatwo deprecjonować to, jak wiele w życiu zmienia obecność drugiej osoby. A zdaniem naukowców z Uniwersytetu Stanforda silne więzi społeczne dają nam naprawdę dużo:
– Zwiększają szanse na długowieczność o aż 50% (!),
– Wzmacniają system odpornościowy, a ludzie samotni łatwiej chorują i są bardziej podatni na stany zapalne,
– Zmniejszają ryzyko depresji,
– Wzmacniają poczucie własnej wartości i empatii.
Chcesz zbudować silne więzi z bliskimi? Dbaj o nich świadomie. Słuchaj, wspieraj i okazuj, ile dla Ciebie znaczą na co dzień. Nie wiesz, jak to zrobić? Skorzystaj z naszych wskazówek i sprawdź listę 5 niematerialnych rzeczy, które możesz dać bliskiej osobie. Znajdziesz ją TUTAJ.
Zdrowie
Czy wiesz, że 6 na 10 Amerykanów boryka się z chronicznymi chorobami, z czego aż 4 na 10 mierzy się z więcej niż 1 poważnym schorzeniem?Najczęściej są to choroby wynikające z zaniedbań, przewlekłego stresu lub braku higieny życia na co dzień. Te statystyki można jednak łatwo zmienić. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, brak zbilansowanej diety i regularnej aktywności fizycznej to dwie główne przyczyny pogarszającego się stanu zdrowia ludności na całym świecie. To, jaką higienę życia fundujemy sobie teraz ma więc bezpośrednie przełożenie na to, w jakiej formie będziemy iść przez życie za kilkadziesiąt lat. Kiedy patrzymy na zdrowie holistycznie – a naszym zdaniem to jedyne skuteczne podejście do tematu – przestajemy rozpatrywać je jedynie przez pryzmat braku kataru. Zdrowe, szczęśliwe życie, to takie, w którym jest przestrzeń na świadome dbanie o swój stan fizyczny i emocjonalny. Jego komponenty potrafią oddziaływać na siebie wzajemnie, ale ma to zarówno dobre, jak i złe strony, bo kiedy któryś z fundamentów zdrowia zostanie zaniedbany, łatwo może naruszyć całą konstrukcje. Brak snu może zaburzać prawidłową pracę układu hormonalnego. Stany zapalne i choroby autoimmunologiczne są ściśle powiązane z depresją. Rozregulowanie układu odpornościowego i zła kondycja flory bakteryjnej jelit mogą przesądzać o umiejętności nauki i zablokować rozwój zawodowy. Pamiętaj zatem, że wszystko to, co fundujesz swojemu ciału: posiłki z pełnowartościowych, wysokiej jakości produktów, regenerujący sen czy trening wzmacniający zarówno mięśnie, jak i emocje, to bardzo wysoko oprocentowana lokata w zdrową przyszłość.
Doświadczenia
Badania pokazują, że współcześni młodzi dorośli (czyli zgodnie ze stworzoną przez niemieckiego psychoanalityka Erika Eriksona teorią etapów rozwoju człowieka dorosłego wszyscy miedzy 18 a 35 rokiem życia) mają radykalnie inne priorytety niż pokolenie ich rodziców i dziadków. Chętniej niż w posiadanie inwestują w doświadczanie, wybierają też marki, które są spójne z ich światopoglądem i oferują im narzędzia pozwalające na zwiększenie kontroli nad własnym życiem (czyli np. wykazują pełną transparentność w pozyskiwaniu surowców). To duża zmiana w porównaniu z tak bardzo charakterystycznym dla wcześniejszych generacji definiowaniem się poprzez odhaczanie z listy życiowych, materialnych obowiązków, na której pierwsze pozycje zajmowały zakup domu i samochodu. Nie oznacza to oczywiście, ze młodzi dorośli nie kupują wcale, o czym łatwo można się przekonać śledząc ruch w Internecie podczas Black Friday czy sezonowych wyprzedaży. Idea doświadczania podoba nam się bardzo i myślimy, że warto zadbać również o to, aby nie wiązała się jedynie z nawet bardzo świadomym, ale wciąż konsumpcjonizmem. Włączajmy do tej definicji również życie tu i teraz, naukę zauważania drobnych radości, cieszenia się z prostych przyjemności i nie odkładania marzeń na wieczne „później”.
Myślisz, że masz czas na to, żeby zacząć dbać o wszystkie komponenty szczęśliwego życia na starość? Skończ z prokrastynacją i zrób coś dobrego dla swojego przyszłego „ja” już dziś. Jeśli brakuje Ci motywacji, sprawdź naszą listę 3 naukowo udowodnionych nagród czekających na tych, którzy z działaniem nie czekają na bardziej sprzyjające jutro. Znajdziesz ją TUTAJ.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
