Możemy nie chcieć czyjejś uwagi. Możemy nie chcieć słów, które w rozumieniu nadawcy powinny nam sprawiać przyjemność. Możemy stawiać granicę, po przekroczeniu której komplement zamienia się w catcalling.
Catcalling w pigułce
Uliczne napastowanie czy słowne molestowanie seksualne – tak można najprościej określić zjawisko, którego pewnie nie raz w życiu doświadczył każdy z nas. A przynajmniej zatrważająca większość – zgodnie ze statystykami takiej formy pseudokomplementowania doświadczyło aż 88% kobiet w wieku 18-24 lat. Zaczepki, niewybredne komentarze dotyczące ciała i tego, co można z nim zrobić, gwizdanie, mlaskanie, seksistowskie próby zwrócenia na siebie uwagi, wulgarne gesty – pakiet przejawów catcallingu jest duży. Gdy nie spotkają się z aprobatą ze strony adresata, często zamieniają się w kaskadę obraźliwych, tym razem już bez drugiego dna, agresywnych komentarzy. Bo przecież za atencję, ba, komplement w stronę jędrnych piersi, kształtnej pupy czy zachęcającego uśmiechu , wypowiadany przez obcą osobę, w miejscu publicznym, bez szanowania intymności i granic, trzeba być wdzięcznym. Już pisząc to zdanie nie jesteśmy w stanie pohamować zdziwienia nad pozorem jego absurdu. Cel nie uświęca środków, a próby nawiązania kontaktu typowymi dla catcallingu metodami mogą wywoływać poczucie zagrożenia, upokorzenie, a nawet ataki paniki. Uliczne molestowanie nie może i nie powinno być tożsame z komplementowaniem. Publiczne zwracanie uwagi na czyjś wygląd w sposób, który sprawia, że druga osoba czuje się uprzedmiotowiona lub w jakikolwiek sposób zagrożona, nie powinno być również traktowane jako słowny flirt. Niestety, czasem słowa to nie wszystko:- aż 25% kobiet (bo to właśnie one najczęściej padają ofiarami catcallingu) przyznaje, że inicjatorzy zaczepek próbowali nawiązać również kontakt fizyczny.
Źródła catcallingu
Jest różnica między usprawiedliwianiem działań, a próbami zrozumienia ich źródeł. Temu pierwszemu mówimy zdecydowane nie, ale przyglądamy się mechanizmom wywołującym potrzebę uprawiania catcallingu:
– To sposób na spuszczenie z siebie emocji, rozprężenie od stresu związanego z problemami życia codziennego: finansowymi, zawodowymi czy rodzinnymi,
– Homofobia, seksizm, rasizm czy jakakolwiek inna forma dyskryminacji,
– Utwierdzenie się w przekonaniu o swojej wyższości i posiadaniu kontroli nad innym człowiekiem,
– Próba zrobienia wrażenia na grupie, w której się funkcjonuje,
– Potrzeba atencji,
– Próba sił.
Jak reagować na catcalling?
Nawet jeśli catcallingowi nie towarzyszy fizyczna agresja, ta forma zaczepek może wywoływać potrzebę jakiejś formy obrony. Jaką wybrać? Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Obrona swojej niezależności, prywatności czy godności to sprawa oczywista, ale catcallingu możemy doświadczać w sytuacjach o bardzo różnym poziomie potencjalnego zagrożenia. Co zatem robić, aby nie dać się stłamsić zaczepkom?
1. Oszacuj swój poziom bezpieczeństwa
Na Twój poziom poczucia bezpieczeństwa w obliczu catcallingu na pewno wpłyną okoliczności, w których go doświadczysz. Inaczej poczujesz się w środku nocy na pustej ulicy, inaczej w zatłoczonym autobusie w środku dnia. Zanim się skonfrontujesz, zastanów się, czy w razie konfrontacji i eskalacji sytuacji w pobliżu masz kogoś, kto będzie mógł zareagować i interweniować.
2. Nawiąż kontakt wzrokowy
Patrzenie agresorowi prosto w oczy sprawi, że wyjdziesz z pozycji podrzędnej, a tym samym zaburzysz źródło jego siły. Utrzymywanie kontaktu wzrokowego jest potwierdzeniem pewności siebie i jasnym komunikatem: nie jestem ofiarą.
3. Unikaj agresywnego tonu głosu
Umiejętność trzymania emocji na wodzy to potwierdzenie pewności swojej siły, pozycji i braku zastraszenia. Wchodzenie w pyskówkę z kolei może spowodować eskalację emocji napastnika. Jeśli zdecydujesz się na konfrontację, mów krótko, rzeczowo i spokojnym głosem.
4. Po prostu odejdź
Pamiętaj, że catcalling to forma zaczepki, a ta jest w pełni udana tylko wtedy wywoła reakcję zwrotną. Niewdawanie się w dyskusję, brak gestów w stronę napastnika to sygnał, że jego działania Ciebie nie dotykają. Jest szansa, że zignorowanie jego słów i oddalenie się zakończy catcalling, bo z pewnością nie będzie on zainteresowany konfrontowaniem się z osobą, która dała jasny wyraz swojej wyższości.
Naruszanie granic prywatności, niezależnie w jakiej formie, może pozostawić trwały ślad w psychice. Odebrać pewność siebie, wiarę we własną sprawczość i siły. Jak ją odbudowywać? Nasze wskazówki znajdziesz TU.