Nadchodzi upragniony moment urlopu. Pakujesz walizki, zamykasz drzwi do mieszkania, ruszasz w trasę, rozpakowujesz się i… zamiast odpoczywać, wpadasz w spiralę decyzji i nawyków, które nie pozwalają zresetować się ani ciału, ani umysłowi. Jak uniknąć popełniania w kółko tych samych błędów i wejść w tryb relaksu? Dowiesz się z naszego wakacyjnego poradnika.
Kurtuazję zostaw w domu
Wakacje to czas, kiedy warto skupić się na tym, co służy. Nie rozmawiać z ludźmi, którzy generują złe emocje. Unikać spotkań, na które nie mamy ochoty. Trudno jednak wprowadzić to w życie, jeśli zdecydujesz się na urlop w towarzystwie, którego wolisz z różnych względów unikać. Jeśli masz ochotę się zregenerować, Twoim pierwszym wyborem nie będzie najbardziej imprezowa ekipa wśród znajomych. Jeśli lubisz zwiedzać, nie po drodze do wspólnych aktywności będzie Ci z mistrzami plażingu. Pamiętaj, że nie musisz korzystać z każdej propozycji wspólnego wyjazdu, tylko po to, aby zadowolić osoby zapraszające. Nic na siłę. Jeśli masz ochotę na wyjazd w pojedynkę lub w bardzo ograniczonym gronie, nie idź na kompromisy, bo koszty emocjonalne Twoich wakacji szybko mogą przebić te finansowe.
Naucz się mówić nie
Jeśli spędzasz wakacje w grupie, komunikuj swoje potrzeby. Przyniesie to korzyść nie tylko Tobie, ale i współtowarzyszom wakacji. Jeśli zrezygnujesz z porannej wycieczki na rzecz kilku dodatkowych godzin snu, gwarantujemy, zrobisz przyjemność i sobie, i znajomym, którym oszczędzisz oglądania swojej niezadowolonej miny przez cały dzień. Nie zmuszaj się więc do uczestnictwa w sytuacjach, które zamiast dodawać energii, intensywnie Cię z niej drenują.
Skoro jesteś na wakacjach, bądź na wakacjach
Twój urlop został zatwierdzony, autoresponder działa, nie masz obowiązku sprawdzać maila co 5 minut. Więc może tego nie rób? Wiemy, intensywna praca sprawia, że trudno z dnia na dzień przestawić się na tryb nic nie robienia. W takich sytuacjach często pojawia się tzw. FOMO (z ang. Fear of missing out, czyli stres związany z omijającymi nas potencjalnymi sytuacjami). Dla poczucia komfortu przed wyjazdem wakacyjnym postaraj się domknąć jak najwięcej spraw zawodowych i powiadom kluczowych współpracowników o swojej niedostępności w związku ze zbliżającym się urlopem.
Ogranicz obecność w Internecie
Wakacje to idealny moment do celebrowania „tu i teraz”. Ale trudno jest być tu, skoro co chwila sprawdzasz, co nowego w Internecie. Czy nie wolisz podziwiać własnych wakacyjnych widoków, zamiast oglądać zdjęcia znajomych w social mediach? Doskonale wiesz, jak łatwo popaść we frustrację wynikającą z nieustannego porównywania własnych przeżyć z życiem innych. Jeśli nie jesteś w stanie całkowicie odciąć się od telefonu, ustal godziny, w których będziesz z niego korzystać. Żeby ułatwić sobie proces technologicznego detoksu, w pozostałych godzinach zostawiaj telefon w pokoju hotelowym lub wyłączaj dostęp do Internetu. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.
Postaw na przyjemną rutynę zamiast musztry
Jeśli chcesz zadbać o siebie fizycznie i emocjonalnie, nie popadaj z zawodowego kieratu w kierat wakacyjny. Nie narzucaj na siebie planu maximum związanego z realizowaniem zbyt intensywnego planu treningowego lub restrykcyjnej diety. Czas wakacji powinien być czasem odpoczynku, wybieraj więc te aktywności, które pomogą realizować prywatne cele w przyjemny sposób.
Nie odkładaj planów na później
Realizuj swoje marzenia. Wybieraj kierunki podróży, które śnią Ci się po nocach. Rozpieszczaj się nowymi smakami, widokami, dźwiękami. Życie jest jedno, warto próbować przeżyć w nim wszystko to, czego się pragnie.
Zadbaj o sen
Im bardziej Twój organizm potrzebuje odpocząć, tym gorzej będzie znosił niedobór snu. Jeśli zrezygnujesz z kilku wakacyjnych imprez na rzecz wieczoru w łóżku, szybko poczujesz przypływ sił nie tylko fizycznych, ale i intelektualnych. A w pełni naładowane baterie przydadzą się, kiedy trzeba będzie wrócić do domu.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
