Żegnajcie nieprzespane noce, trudne poranki i odwołane treningi. Odsyłamy zatkane zatoki w świat zapomnienia, kłaniając się w geście pożegnania w pas – bez bólu!
Zatoka dyskomfortu
W ramach wiedzy powszechnej wiemy o nich tyle, że znajdują się gdzieś w górnej części czaszki i zatkane powodują migreny, mdłości, ograniczają ruch i całkowicie zaburzają jakość funkcjonowania. Kiedy jednak zapchane nie są, zapominamy o ich istnieniu (co w praktyce przekłada się na brak dbania o tę część układu oddechowego i błędne koło bólu i ulgi, ale o tym więcej za chwilę). Zdrowe zatoki wypełnione są powietrzem, a ich funkcją jest wytwarzanie rzadkiej wydzieliny, która nawilża i oczyszcza wdychane przez nas powietrze. Działają też jak swoisty kaloryfer oddechowy – niezależnie od temperatury wdychanego powietrza, w zatokach jest ono ogrzewane do ok. 34 st. C, dzięki czemu nie działa drażniąco na błonę śluzową w pozostałych odcinkach dróg oddechowych. Znajdujący się w nich śluz ma działanie antybakteryjne i antywirusowe, stanowiąc naturalną barierę utrudniającą przenikanie i poruszanie się mikroorganizmów. Zatoki pracują 24 godziny na dobę, bo przecież oddychamy cały czas. Przechodzi przez nie ok. 12-15 wdechów na minutę, czyli ok. 6 milionów wdechów w skali roku! Skoro nie mają nawet chwili wytchnienia, w naszym interesie jest, żeby działały jak najlepiej. Niestety, aż 1 na 10 dorosłych cierpi z powodu nawracających dolegliwości zatok.
Najczęstsze przyczyny tego nieprzyjemnego stanu to:
– Regularne przeziębianie się, które sprzyja namnażaniu się bakterii,
– Niedrożna przegroda nosowa, uniemożliwiającą prawidłowe oczyszczanie się tego odcinka dróg oddechowych,
– Alergie, które powodują puchnięcie błony śluzowej zatok,
– Niezdiagnozowane polipy nosowe,
– Astma,
– Osłabienie układu odpornościowego,
– Chroniczna ekspozycja na zanieczyszczenia, np. substancje drażniące wdychane w miejscu pracy lub zamieszkania.
Na gładkiej fali oddechu
Zdaniem specjalistów aż 70% przypadków bólów głowy, uznawanych i leczonych jako bóle migrenowe to tak naprawdę objawy chorych zatok. Dlatego tak ważne jest, aby poza uzyskaniem prawidłowej diagnozy dbać o to, aby w ogóle nie była nam potrzebna. Profilaktyka jest szczególnie ważna w okresie jesienno-zimowym, kiedy jesteśmy narażeni na działanie zimnego powietrza na zewnątrz i suchego, ciepłego powietrza w pomieszczeniach. To właśnie te różnice temperatur, połączone z niewielką wilgotnością powietrza sprawianą, że błona śluzowa zatok łatwo ulega przesuszeniu, a w konsekwencji staje się bardziej podatna na działanie zanieczyszczeń i patogenów.
Co musisz zrobić, żeby przejść przez ten sezon bez bólu i dyskomfortu? Przeciwdziałać, na przykład tak:
1. Często myj ręce i unikaj dotykania twarzy, aby nie ułatwić wędrówek wirusom i bakteriom.
2. Regularnie zmieniaj maseczki antycovidowe- wydychane w postaci pary powietrze osadza się na nich, tworząc wilgotne, idealne dla rozwoju patogenów środowisko.
3. Unikaj wdychania dymu papierosowego.
4. Zaopatrz się w domowy nawilżacz i oczyszczacz powietrza.
5. Zadbaj o swój układ odpornościowy dbając o swoją dietę. Więcej o tym, jakie składniki powinna zawierać, przeczytasz TUTAJ.
6. Zrób testy alergiczne.
7. Pamiętaj o piciu wody, która nawilży nie tylko Twoją skórę, ale też wzmocni błony śluzowe zatok.
8. Wypróbuj działanie domowych inhalacji, które pomogą udrożnić zatkaną jamę nosową.
9. Nie dopuszczaj do wychłodzenia głowy – wychodzeniu z domu bez czapki lub z mokrymi włosami mówimy zdecydowane nie!
10. I być może najważniejsze: nie bagatelizuj! Przewlekłe, nieleczone infekcje zatok mogą prowadzić do powstawania m.in. torbieli, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych czy zapalenia tkanek miękkich oczodołu. Jeśli czujesz, że mimo prewencji Twoje problemy z zatokami się nasilają, koniecznie udaj się do specjalisty.
Zatkane zatoki uniemożliwiają korzystanie z uroków aromaterapii i olejków eterycznych. Więcej o tym, dlaczego warto spróbować działania tych niezwykle zmysłowych akcesoriów wellnessowych przeczytasz TUTAJ.