Co zrobić, żeby do listy Twoich wakacyjnych wspomnień nie dołączyły te o pięknej fryzurze, która kiedyś była, ale gdzieś się zmyła? Mamy dla Ciebie pakiet letnich porad, dzięki którym zafundujesz swoim włosom pielęgnacyjne all-inclusive.
Nie idź pod włos
Proste, kręcone, długie, krótkie, zbyt puszące się czy wiecznie przyklapnięte – włosy nie są jedynie elementem atrakcyjności i spełniają dla naszego ciała sporo funkcji:
– Chronią przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, mechanicznymi, chemicznymi i promieniowaniem słonecznym,
– Odbierają bodźce dotykowe,
– Pełnią funkcje termoregulacyjne,
– Przeciwdziałają otarciom,
– Zatrzymują ciepło w organizmie,
– Chronią mózg przed przegrzaniem,
– Zatrzymują pył.
Każdy z nas ma średnio miedzy 80 000 a 120 000 włosów. Codziennie gubimy ich około 100, a każdy jeden włosek odrasta z prędkością 0,35 mm na dzień. Co robić, żeby wypadały rzadziej, odrastały szybciej, a w międzyczasie wyglądały pięknie? Oto nasze porady, z których warto skorzystać w okresie wakacyjnym.
Kontroluj częstotliwość mycia
Kąpiele w morzu i basenie, zwiększona potliwość, walka z puszeniem – to tylko niektóre czynniki, które powodują, że latem częściej myjemy włosy. Zdarza się, że „częściej” zamienia się w „zbyt często”, niestety z fatalnymi skutkami dla włosów. Zbyt częste mycie powoduje, że skóra głowy przesusza się, osłabiając cebulki oraz nasilając objawy łupieżu. Pamiętaj, że sebum pełni też funkcje ochronne skóry głowy i wpływa na jakość włosów, a próby całkowitego usunięcia go mogą trwale uszkodzić naskórek. Ponadto warto pamietać, że nie wszystkie szampony są dostosowane do codziennego mycia. Zbyt silne środki czyszczące oraz zbyt skoncentrowane odżywki mogą przeciążyć, przesuszyć i zniwelować blask włosów. Sięgaj więc po te produkty, które przeznaczone są do częstego użytku, a w międzyczasie wypróbuj działanie suchych szamponów, które mają działanie antybakteryjne i pomogą naprawić i odświeżyć fryzurę bez negatywnych konsekwencji.
Stosuj filtry!
Bardzo dużo uwagi poświęcamy starannemu chronieniu skóry przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, ale czasem zapominamy, że działają one równie negatywnie na nasze włosy. Nadmierne wystawianie się na słońce prowadzi do niszczenia kory włosów i odchylenia się łusek włosów, prowadząc do utraty blasku, sprężystości i nadmiernej łamliwości. Latem najbardziej narażone na niepożądane działanie słońca są włosy jasne i wysokoporowate, ponieważ mają one z natury tendencję do przesuszenia i puszenia. Żeby chronić swoje włosy, włącz do codziennej pielęgnacji kosmetyki zawierające produkty wykazujące zdolność absorpcji promieniowania UVA i UVB oraz mające działanie antyoksydacyjne:
– Olej sezamowy,
– Olej kokosowy,
– Olej z nasion malin,
– Olej rokitnikowy,
– Masło Shea,
– Olej arachidowy,
– Oliwę z oliwek.
Pamiętaj o skórze głowy
Stan naszych włosów jest ściśle powiązany ze stanem skóry na głowie, dlatego tak ważne jest, aby odpowiednio ją pielęgnować, złuszczać i nawilżać. Raz w tygodniu wykonaj peeling skóry głowy. Postaw na ten mechaniczny, bo masując czerep dodatkowo stymulujesz cebulki włosów do wzrostu i poprawisz ukrwienie. Jeśli lubisz domową pielęgnację i naturalne kosmetyki, koniecznie sprawdź nasza listę składników z kuchennej szafki o działaniu złuszczającym. Znajdziesz ją TU. Włącz do swojej pielęgnacyjnej rutyny naturalne olejki eteryczne, które zadziałają antybakteryjnie i zasymulują wzrost włosów:
– Olejek lawendowy,
– Olejek z drzewa sandałowego,
– Olejek rozmarynowy,
– Olejek miętowy,
– Olejek z trawy cytrynowej,
– Olejek cedrowy,
– Olejek tymiankowy,
– Olejek ylang-ylang.
Zaletą naturalnych kosmetyków jest to, że w ich składach nie znajdziesz SLS-ów i dużej ilości alkoholu, które mają działanie wysuszające, dzięki czemu łatwiej będzie Ci zadbać o odpowiednie nawilżenie.
Wypróbuj olejowanie
Olejowanie włosów to najstarsza, znana od tysiącleci metoda pielęgnacji włosów, która cieszy się coraz większą popularnością wśród fanów wellness. Jest relatywnie niedroga, nie niesie ze sobą ryzyka wystawienia się na działanie toksycznych składników gotowych preparatów i jest równie skuteczna co profesjonalne zabiegi w salonach fryzjerskich. Czyste oleje wnikają głęboko w strukturę włosów, odbudowując je, odżywiając i dodając blasku. Chronią przed utratą wilgoci oraz szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, takich jak promieniowanie UV. Mimo że sama metoda jest banalnie prosta, kluczowe dla powodzenia tej misji jest umiejętne dobranie olejów tak, aby nie przeciążyć włosów. Te ze względu na strukturę dzielą się na 3 kategorie: niskoporowate, średnioporowate i wysokoporowate i zupełnie inaczej reagują na działanie poszczególnych olejków. Dodatkowo włos może zmieniać podatność na produkty w wyniku zmian hormonalnych czy farbowania, więc najlepiej testować ich działanie na żywym, własnym organizmie. Więcej o olejowaniu możesz przeczytać TUTAJ.
Minimalizuj wpływ czynników przesuszających
Kiedy włosy i skóra głowy nadmiernie się przesuszą, zaczynają intensywnie wypadać, łamać się i wolniej rosnąć. Latem jesteśmy narażeni na większy wpływ czynników przesuszających, warto jest więc zwrócić szczególną uwagę na to, co nie służy włosom w utrzymaniu optymalnego nawilżenia:
1. Kiedy możesz, pozwól im schnąć naturalnie, bez użycia suszarki.
2. Płucz włosy za każdym razem, kiedy pływasz w basenie lub morzu – dzięki temu usuniesz przesuszającą sól i chlor.
3. Delikatnie przeczesuj mokre, przesuszone włosy, uprzednio nakładając na nie odżywkę – dzięki temu unikniesz szarpania, łamania i psucia struktury włosa.
4. Noś czapki, apaszki i kapelusze – zmniejszysz tym samym negatywny wpływ promieni słonecznych na swoją fryzurę.
5. Unikaj preparatów do stylizacji o bardzo mocnym działaniu, bo mogą dodatkowo przesuszać włosy, szczególnie w kontakcie ze słońcem.
Jednym z najskuteczniejszych naturalnych kosmetyków, wpływających na wygląd całego ciała, jest odżywcza dieta. O tym, co warto włączyć do swojego menu dla pięknych włosów i paznokci przeczytasz TUTAJ.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
