Chcesz czuć się bezpiecznie w relacji? Lojalność na pewno potrafi wzmocnić to uczucie. Bez niej trudno jest ufać, otwierać się i budować plany na przyszłość. Dlaczego lojalność to tak ważny budulec relacji? Rozkładamy tę postawę moralną na czynniki pierwsze.
Czym jest lojalność?
Kiedy jesteś z kimś blisko, chcesz wierzyć, że ta osoba zachowuje się w Twojej obecności dokładnie tak samo jak wtedy, kiedy nie ma Cię w pobliżu. Że mówi rzeczy, które nie są przeciwko Tobie, a swoimi działaniami nie zaprzecza miłości czy oddania. Zakładasz lojalność, czyli postawę moralną, w ramach której postępuje się zgodnie z przyjętymi zobowiązaniami. Przykłady? Kochamy, więc nie zdradzamy. Ufamy, więc nie puszczamy w obieg sekretów. Chcemy dawać poczucie bezpieczeństwa, więc staramy się nie zawodzić zaufania. Jak wynika z badań lojalność jedną z najbardziej cenionych cech w związku, zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn. Jej podstawą jest uznanie ważności uczuć partnera. Rozumiemy, jakie ma wobec nas oczekiwania, jakie są jego potrzeby, co jest kluczowe, aby czuł się kochany, doceniony, spełniony czy bezpieczny.
Co dzieje się, kiedy jej zabraknie?
O ważności lojalności w związku może świadczyć to, że leży ona u podłoża większości najważniejszych przyczyn rozwodów: zdrady, zaniedbania emocjonalnego czy zaprzestania dostrzegania potrzeb. Do najpopularniejszych symptomów utraty lojalności w relacji należą:
– Brak chęci zaangażowania,
– Traktowanie związku jako uciążliwego zobowiązania,
– Utrzymywanie sekretów,
– Brak uznania dla drugiej połówki,
– Gaslighting i inne formy manipulacji emocjonalnej,
– Niechęć do budowania bliskości emocjonalnej,
– Postawa oskarżycielska, uciekanie od brania odpowiedzialności,
– Brak zaangażowania w to, co dzieje się w życiu partnera,
– Zdrada,
– Świadome kultywowanie raniących zachowań,
– Brak szacunku,
– Niechęć do robienia wspólnych planów na przyszłość.
Kiedy powyższe mechanizmy dochodzą do głosu, związek przestaje być bezpieczną przestrzenią. Łatwej przychodzi niebranie słów długiej połówki na poważnie, zawiedzione nadzieje przestają zaskakiwać, stajemy się coraz bardziej podejrzliwi i bardziej skorzy do kontrolowania. W ramach mechanizmu obronnego oddalamy się emocjonalnie, bo im mniej nam na kimś zależy, tym trudniej tej osobie nas zranić czy zawieść oczekiwania.
Jak pielęgnować lojalność w relacji?
Nielojalność nie zawsze musi być świadomym działaniem, które ma na celu zadawanie bólu. Czasami przejawia się w drobnych rzeczach, które umykają naszej uważności przez nadmiar codziennych obowiązków, jak wtedy kiedy po raz kolejny zapominamy zadbać o przestrzeń domową czy zwrócić uwagę na jakiś mały sukces partnera. Biorąc pod uwagę to, jak dużo lojalność wnosi w relację, warto świadomie ją pielęgnować, na przykład tak:
Dotrzymuj obietnic Niezależnie od tego, czy Twoje obietnice są małe czy duże, zwróć uwagę na to, aby zawsze się z nich wywiązywać, a kiedy nie jest to możliwe, uprzedzać i przeprosić. Nawet jeśli nie uda Ci się kupić obiecanych kwiatów po drodze do domu, wyjaśnij dlaczego, a taki komunikat będzie jednoznaczny z tym, że nawet jeśli nie zawsze udaje Ci się zrobić dla drugiej osoby wszystkiego, czego potrzebuje, i tak myślisz o jej emocjach i nie chcesz świadomie ranić czy rozczarowywać.
Nie oceniaj pochopnie Lojalność to dawanie drugiej osobie przestrzeni do bycia sobą, z całą paletą zachowań i emocji. Jeśli dzieje się coś, co sprawia, że odkrywasz jakąś nową cześć natury Twojej drugiej połówki, nie wyciągaj pochopnych wniosków, szczególnie tych negatywnych. Powstrzymywanie się od gwałtownych osądów jest jasnym sygnałem, że jest w Tobie dużo uważności na druga osobę, to co się u niej i w niej dzieje, oraz że wyrażasz chęć zrozumienia tego, co może wydawać się nieoczywiste.
Trzymaj sekrety dla siebie Lojalność kończy się tam, gdzie zaczyna się brak zaufania. Jeśli Twoja druga połówka dowie się, że to, co powierzyła Tobie w sekrecie, zostało puszczone w niekontrolowalny obieg plotek, na pewno nie będzie się czuć przy Tobie bezpiecznie. Pamiętaj, że ocenianie wagi sekretów nie jest Twoją rolą – jako powiernik masz obowiązek zachować dla siebie wszystko to, co Twój partner czy partnerka definiuje jako sekret, nawet jeśli będzie to po prostu nadmierna słabość do jednego rodzaju czekoladek.
Informuj Tak jak wierzymy, że warto trzymać sekrety partnera czy partnerki dla siebie, tak nie polecamy obudowywania się tymi własnymi. Lojalność w relacji polega na tym, że otwarcie mówisz o kluczowych rzeczach, które dzieją się w życiu. Nie chodzi oczywiście o to, aby spowiadać się z każdej najmniejszej myśli, nie mylmy nieutrzymywania sekretów z nieszanowaniem prywatności. Możesz trzymać swoje fantazje, marzenia czy działania tylko dla siebie, ale tymi wszystkimi, które w jakiś sposób definiują Twoje życie czy wpływają na związek, dziel się w relacji. Idealnie byłoby, gdyby Twoja druga połówka dowiadywała się o nich jako pierwsza, bo usłyszenie od znajomych, że zmieniasz pracę czy masz jasno określony plan na wakacje, to znak, że lojalność w Waszej relacji kuleje.
Naucz się przepraszać Każdemu zdarza się popełniać błędy w postaci mniejszych lub większych nielojalności. Nawet jeśli poczujesz, że masz coś na sumieniu, w dalszym ciągu możesz zawalczyć o odbudowę lojalności po prostu przyznając się do winy i przepraszając. Słowo „przepraszam” ma gigantyczną moc sprawczą i potrafi naprawić bardzo dużo, od atmosfery danego dnia po jakość danego związku. Więcej o tym, co mówi o Tobie umiejętność szczerego przepraszania przeczytasz TU.
Nie bój się okazywać wrażliwości Umiejętność emocjonalnego odsłaniania się przed drugą połówką pomaga budować bardzo silne więzi w relacji. To wyraźny komunikat o tym, że ufamy, nie boimy się pokazywać swojej prawdziwej natury, nie boimy się pochopnych osądów i wiemy, że możemy spodziewać się lojalności. Jeśli zatem chcesz ją pielęgnować, mów otwarcie o swoich uczuciach, troskach i radościach.
Zdrada jest jedną z najpoważniejszych form braku lojalności w związku. Czy naprawdę jest ona częścią ludzie natury i jak sobie z nią radzić? Wątpliwości rozwiewamy TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
