Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Ruch
12.03.2024

O tym, czym jest pilates i krążących wokół niego mitach opowiada nam trenerka tej metody Daria Kister

O tym, czym jest pilates i krążących wokół niego mitach opowiada nam trenerka tej metody Daria Kister
Zdjęcie Materiały Prywatne
Zdjęcie Materiały Prywatne

O treningu metodą pilates zaczyna się mówić w Polsce coraz więcej. Można powiedzieć, że teraz właśnie rozkwita, a pytania o te słynne “łóżka tortur”, czyli tzw. reformery padają coraz częściej. Tak naprawdę urządzeń do ćwiczeń tą metodą jest więcej, a łączy je to, że wszystkie zostały zaprojektowane przez samego Josepha Hubertusa Pilatesa. Cieszy też to, że powstaje coraz więcej profesjonalnych studiów pilates, co nie tylko ma szansę upowszechnić tę metodę, ale też obalić mity, czym pilates jest, a czym nie. Zacznijmy więc od tego.

Pilates: obalamy mity

Kiedy zaczynałam swoją przygodę z metodą pilates, miałam przyjemność spotkać się ze świetnymi, wykwalifikowanymi instruktorkami oraz takimi sprzętami jak reformer, krzesło, spring board i oczywiście mata. Już wtedy zakochałam się w tej metodzie ćwiczeń i już wtedy wiedziałam, że to coś zupełnie innego niż standardowa oferta fitness klubów. I choć od tamtej pory metoda ta zyskała rozgłos i rzesze fanów, nadal istnieje wokół niej wiele uprzedzeń i mitów. Do najpopularniejszych należą te: że jest po prostu odmianą jogi, że pilates przeznaczony jest tylko dla kobiet albo, że są to ćwiczenia nudne i niewymagające. Najczęściej można usłyszeć jednak, że Pilates to po prostu stretching. W upowszechnianiu takiego wizerunku pomagają liczne filmiki na Instagramie, na których ćwiczenia mogą wydawać się bezwysiłkowe. Pamiętajmy jednak, że bardzo często to, co widzimy (niezależnie czy są to ćwiczenia na macie, czy ze sprzętem) poparte jest mnóstwem godzin praktyki własnej i to, że ktoś jest w stanie wyprowadzić tak ruch, wynika z tego, że wypracował sobie moc i siłę. Dlatego powiedzmy to od razu, pilates to nie joga, stretching, relaks czy nuda. To odrębny system ćwiczeń stworzony przez niemieckiego boksera Josepha Hubertusa Pilates. Obalając kolejny mit, że pilates jest łatwy, dodam, że w archiwalnych filmikach pokazujących jak Pilates trenował swoich podopiecznych, nie było gracji ani odpuszczania.

Od niemieckiego wojownika do światowej sławy trenera

Urodzony w Niemczech w 1880 roku Joseph Pilates zmagał się z astmą, krzywicą i rachityzmem. Swoją słabość fizyczną postanowił pokonać, zgłębiając różne dyscypliny sportu takie jak: gimnastyka, sztuki walki, joga. Doświadczenia te stały się fundamentem jego autorskiej metody, którą nazywał “Contrology”, czyli nauką kontrolowania własnego ciała. Już wtedy tworzyły się zręby podstawowych zasad w pilatesie takich jak: koncentracja, kontrola, oddech, flow, płynność i elastyczność. Jedno ćwiczenie przygotowujące do kolejnego. Pilates to bowiem totalny trening całego ciała. 

Joseph Pilates dopracował swoją metodę, przebywając w trakcie I wojny światowej w obozie dla internowanych Niemców na wyspie Man. To właśnie tam przy pomocy doczepionych sprężyn do łóżek stworzył system ćwiczeń mający na celu rehabilitację rannych żołnierzy. Ta prosta konstrukcja była początkiem tego, co później miało stać się tzw. cadillakiem. Potem opracowywał kolejne sprzęty takie jak: krzesło, beczka, spine corretor, pedi-pull, foot-corrector, toe-corretor, magic circle. Jak widać, pilates nie był jedynie dla kobiet, a żołnierze nie byli jedyną grupą, która skorzystała z tej metody. Wielu sportowców różnych dziedzin zaczęło wykorzystywać pilates jako swoje przygotowanie motoryczne. Jednym ze znanych sportowców korzystających z tej metody od dawna jest, chociażby Cristiano Ronaldo. Pilates jest też coraz bardziej popularny wśród koszykarzy, piłkarzy, futbolistów, golfistów czy tancerzy.

W 1923 roku Joseph Pilates wraz ze swoją żoną Carlą otworzyli studio w Nowym Jorku. To właśnie tu nauczali metody “contrology”. Wśród ich uczniów znajdowali się głównie tancerze, którzy zaczęli szerzyć popularność tego systemu ćwiczeń. Żyjący do dziś uczniowie Pilatesa, którzy szerzą metodę podczas swoich szkoleń to Lolita San Miguel i Jay Grimes.

Jak pilates wpływa na ciało?

Pilates to przede wszystkim system, który ćwiczy nasze mięśnie głębokie. Co ciekawe, praca na wyizolowanym mięśniu na siłowni i przysłowiowe pompowanie “bicka” jest dużo prostsze. Trudność zaczyna się, kiedy trzeba właśnie zaangażować cały szereg mięśni położonych głębiej. W pilatesie kładziemy nacisk na mięśnie poprzeczne brzucha, zginacze biodrowe, mięsień wielodzielny pleców – to jest tzw. Power House, czyli pas mocy. To z niego wyprowadzamy ruchy całego ciała, więc jest to praca od środka, praca z oddechem podciągając tzw pępek do kręgosłupa i domykanie żeber. I to jest praca wykonywana całą godzinę treningu. Po jednej takiej sesji trenujący potrafią wyjść mokrzy od potu. Tu też mamy połączenie ciała z umysłem. Trzeba być skoncentrowanym, uważnym i skupionym na oddechu, precyzji ruchów, rytmie i wydłużaniu siebie od rąk i od nóg. Komenda “wydłuż kręgosłup” oznacza wyciągnięcie kręgosłupa od czubka głowy po kość ogonową. Praca nad elastycznością kręgosłupa to zresztą jedno z głównych założeń pilatesu. Sam Joseph Pilates mówił: “Jeżeli masz 30 lat i twój kręgosłup nie jest elastyczny, to jesteś stary. Jeżeli masz 60 lat i twój kręgosłup jest elastyczny, jesteś młody”. Często po treningach słyszałam, jak moi podopieczni mówili, że czują się wyżsi o 2 cm. To  właśnie efekt wzmacniania i wydłużania kręgosłupa. 

Pilates to bardzo przemyślany i mądry trening ciała i głowy. Marzeniem kreatora tej metody było to, by każdy uprawiał “contrology”, ponieważ już w latach 60. XX wieku uważał to za znakomite antidotum na szalone tempo życia. Pilates jest dla sportowców, dla osób siedzących za biurkiem, dla dzieci i dla starszych. To bezpieczny i dopasowany ruch, który przyda się każdemu. Dlatego powtórzę za samym Josephem Pilatesem, że pilates powinni uprawiać wszyscy na całym świecie. 

Zastanawiasz się, jak na trwałe włączyć aktywność fizyczną do codziennych rytuałów? Piszemy o tym TU.

Daria Kister

Daria Kister

Od 15 lat uczę swoich podopiecznych świadomego ruchu na treningach personalnych oraz grupowych. Jestem certyfikowaną instruktorką metody pilates i trenerem mobility. W trakcie mojej kariery nieustannie poszerzam swoją wiedzę i zdobywam kolejne doświadczenia. Dokształcam się z trenerami z różnych części świata m.in. z Singapuru, Włoch czy Anglii. Miałam również przyjemność doskonalić swoje umiejętności u trenerów 2.pokolenia Pilatesa. Prowadzę treningi online 1:1, a także grupowe z ludźmi z każdego zakątka świata. Prowadziłam zajęcia w Hiszpanii, Holandii i Finlandii a teraz aktualnie w Norwegii. Moim celem jest motywowanie, wspieranie i prowadzenie podopiecznych do coraz lepszych wyników z równoczesnym zwiększaniem świadomości własnego ciała.