Potrafi popsuć nawet najlepiej rozpoczęty poranek. Opuchlizna pod oczami budzi dyskomfort fizyczny, bo często towarzyszy jej po prostu ból i może odbierać przyjemne emocje związane z bycia we własnym ciele. Co może ją wywoływać? Sprawdzamy!
Zwierciadło duszy, świadectwo zdrowia
Oczy i ich okolice są w medycynach tradycyjnych miernikiem tego, co dzieje się w całym organizmie. Mimo że świat Zachodu często rozpatruje pojawianie się cieni i worków pod oczami na poziomie estetycznym, warto pamietać o tym, że jest to sygnał, że coś naszemu ciału może nie służyć. Chcesz, żeby Twoje spojrzenie odzyskało blask, a skóra na twarzy świeżość? Miej na uwadze następujące czynniki:
Czas Grubość skóry na ciele waha się między 2 a 3 milimetrami, jednak ta pod oczami ma jedynie 0.5 milimetra! Nic więc dziwnego, że szybciej poddaje się działaniu upływającego czasu. Cieńsza skóra oznacza większą widoczność naczyń krwionośnych, zwiększoną tendencję do opuchnięć czy zmiany kolorytu. Co więcej, im jesteśmy starsi, tym bardziej wiotkie stają się mięśnie wokół oczu, a skórze trudniej jest utrzymać ciężar okalającej je tkanki tłuszczowej, łatwiej natomiast zatrzymywać płyny, co powoduje pojawianie się niepożądanych „poduszeczek”. Jeśli chcesz zadbać o to, aby Twoja skóra pod oczami stanowiła dobre „rusztowanie” dla tkanki tłuszczowej i była mniej podatna na pojawianie się opuchlizny:
– Pamiętaj o dokładnym nawilżaniu skóry tych okolic,
– Włącz do codziennej pielęgnacji składniki takie jak witamina C, retinol (więcej piszemy o nim TU) i kwas hialuronowy,
– Pamiętaj o dokładnym demakijażu,
– Używaj kosmetyków do makijażu, które nie obciążają skóry i pozwalają jej oddychać.
Alergie Czy wiesz, że każdego dnia może uczulić Ciebie aż 170 alergennych substancji pochodzących z jedzenia, a aż 10-15% z nas cierpi na niepożądane reakcje wynikające z nieodpowiednio dobranej kosmetycznej rutyny? Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to, co postrzegamy jako mały dyskomfort lub jednorazową reakcję skórną, jest po prostu sygnałem od naszego ciała, które komunikuje wprost: przestań tego używać! Jeśli widzisz, że opuchlizna pod oczami jest skorelowana ze stosowaniem określonych kosmetyków, zamiast odstawiać produkt/ markę na bok i diagnozować się samodzielnie postaw na wizytę u specjalisty – statystyki pokazują, że tylko 10% z nas potrafi postawić sobie trafną, alergiczną diagnozę, a reszta cierpi w niewiedzy.
Zdrowie zatok Problemy z zatokami objawiają się nie tylko pogorszeniem samopoczucia, uciskiem górnych części twarzy, bólem głowy i katarem. Jednym z symptomów jest też właśnie opuchlizna pod oczami, która pojawia się, kiedy zapchane zatoki zaczynają uciskać małe żyłki pod oczami, utrudniając przepływ krwi i limfy, a w konsekwencji powodując pojawianie się opuchlizny i cieni pod oczami.
Zaburzenia hormonalne Wysoki poziom estrogenu i niski poziom progesteronu mogą prowadzić do zatrzymywania się wody i gromadzenia się jej w okolicach dołu brzucha, ud, ramion czy właśnie oczu. Jeśli czujesz, że Twój cykl hormonalny jest zaburzony, masz problemy ze snem, koncentracją, gwałtownie przybierasz lub tracisz na wadze, pogarsza się stan Twojej skóry czy włosów, wykonaj proste badania hormonalne, bo w tym przypadku opuchlizna pod oczami może być symptomem poważniejszego problemu zdrowotnego.
Odwodnienie Nawet niewielkie odwodnienie może zaburzyć pracę naczyń krwionośnych i limfatycznych i doprowadzić do pojawiania się obrzęków. Aby zapewnić prawidłowy przepływ płynów w organizmie, pamiętaj o regularnym piciu. Ważne jest jednak nie tylko to, ile, ale również co wypijesz – alkohol i kofeina sprzyjają pojawianiu się obrzęków!
Opalanie Czy pamiętasz o ochronie oczu, kiedy opalasz się na plaży? Czy zakładasz okulary za każdym razem, kiedy wychodzisz z domu podczas słonecznych dni? Mało kto ma na uwadze to, że górna i dolna powieka opalają się tak jak każda inna część ciała, a ze względu na niewielką grubość skóry są one bardziej podatne na poparzenia. Podrażniona skóra bardzo szybko daje o sobie znać zaczerwienieniem, swędzeniem, może też wystąpić opuchlizna pod oczami. Pamiętaj więc, aby chronić okolice oczu przed działaniem promieni UV, a po każdej ekspozycji na słońce ukoić skórę mocno nawilżającym kremem o działaniu łagodzącym, np. z różą lub rumiankiem.
Wieczorna rutyna dla pięknych oczu Chcesz obudzić się i otworzyć oczy z lekkością? Przestrzegaj tych kilku prostych zasad:
– Zjedz lekką kolację z niewielką ilością powodującej zatrzymywanie się wody soli,
– Ogranicz spożycie alkoholu, a lampkę wina zrównoważ szklanką wypłukującej toksyny wody,
– Pamiętaj o naturalnych diuretykach – kompleks witamin B czy herbata z pokrzywy pobudzą wydalanie wody z organizmu,
– Dokładnie zmyj makijaż, żeby resztki kosmetyków nie podrażniły śluzówki oka i nie przesuszyły skóry w jego okolicach,
– Użyj kremu z witaminą C, która wzmocni naczynia krwionośne i tkankę łączną wokół oczu,
– Postaraj się unikać pozycji na boku i na brzuchu podczas zasypiania, aby nie zaburzać krążenia na twarzy i nie zgniatać skóry,
– Do wieczornego rytuału pielęgnacyjnego włącz delikatne przemasowanie okolic oczu kostką lodu.
Kofeina, sól i alkohol nie sprzyjają utrzymaniu pięknej, zdrowej, świeżej skóry. A co doda jej efektu glow? Dowiesz się z TEGO artykułu. O trickach na wypoczęty wygląd po nieprzespanej nocy przeczytasz z kolei TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
