Zazwyczaj staramy się podgrzać atmosferę w sypialni, jednak według starożytnej chińskiej praktyki planowania przestrzeni Feng Shui powinno być wręcz odwrotnie – w sypialni powinien panować chłód, spokój i harmonia gwarantujące przepływ “chi” – kosmicznej energii, która łączy człowieka z otaczającą go naturą.
Filozofia Feng Shui może nie być do końca zrozumiała dla Europejczyków, ale większość wynikających z niej wskazówek jest prosta i logiczna. Może więc warto przyjrzeć się im i wprowadzić je do naszych polskich sypialni? W sypialni spędzamy dużą część życia relaksując się, marząc, czytając książki, spędzając czas z najbliższymi, a przede wszystkim śpiąc. Wiele potwierdzonych teorii medycznych zakłada, że od jakości naszego snu zależy jakość naszego zdrowia. Zadbajmy więc, żeby to tak ważne dla nas miejsce spełniło swoje funkcje.
Podstawą Feng Shui jest założenie, że musimy zaplanować przestrzeń, która – jak już wspominaliśmy – zagwarantuje swobodne krążenie energii “chi”, co z kolei zapewni zdrowie, pomyślność i dobrobyt jej użytkownikom. Kto z nas nie chciałby tak żyć? Oczywiście możemy do tego podejść z przymrużeniem oka, ale faktem jest, że Feng Shui możemy wdrożyć za pomocą kilku prostych zabiegów:
Porządek
Nieuporządkowana przestrzeń sypialni nie sprzyja odpoczynkowi i nie zapewni relaksu. Pozbądźmy się wszystkich niepotrzebnych i nielubianych mebli i dekoracji – mniej znaczy lepiej, nasze oczy i umysł mogą odpocząć i nie skupiać się nie zbędnych kurzołapach lub starych gratach. Feng Shui zaleca ponadto pozbycie się zepsutych mebli, jeżeli mamy taki przedmiot w sypialni, naprawmy go lub wyrzućmy. I jeśli to możliwe zamknijmy półki, szafy są zdecydowanie lepsze niż otwarte regały.
Kolory
Według Feng Shui kolory w sypialni powinny być jasne. W kwestii barwy, wiele zależy od efektu jaki chcemy osiągnąć. Według chińskiej filozofii, kolory – tak jak większość innych zjawisk w przyrodzie – dzieli się na żeńskie (Yin) i męskie (Yang). Kolory Yin wprowadzają spokój i łagodzą (odcienie bieli, zieleni, niebieskiego, brązów). Kolory Yang to z kolei kolory aktywne i pobudzające (czerwienie, pomarańcze i żółcie). Zgodnie z Feng Shui w sypiali, w której wymagany jest spokój i wyciszenie bardziej właściwe będą oczywiście kolory Yin.
Światło i powietrze
Bardzo ważne jest naturalne światło. Nie zasłaniajmy okien stałymi dekoracjami lub nie dającymi się odsłonić ciężkimi kotarami. Jeśli istnieje taka możliwość (np. nasze okna nie wychodzą na zatłoczoną ulicę), to jak najczęściej otwierajmy okna i wietrzmy sypialnię.
Natura
To ważna zasada Feng Shui – człowiek powinien żyć w harmonii z naturą i się nią otaczać. W sypialni możemy to zrobić poprzez zastosowania naturalnych materiałów – drewnianych mebli, kamiennych parapetów, naturalnych tkanin (len, bawełna, wełna) oraz wprowadzenie żywych roślin. W sypialni warto pomyśleć o roślinach, które szczególnie oczyszczają powietrze, są to np. skrzydłokwiat, bluszcz pospolity, czy paprotka. Zrezygnujmy natomiast z elektronicznych urządzeń typu telewizor, radio, komputer czy tablet. To miejsce, w którym powinniśmy się wyciszyć i zrelaksować z dala od agresywnych obrazów, dźwięków i natarczywych informacji.
Zasady Feng Shui są w pewnym stopniu uniwersalne i instynktowne – w pewnych kręgach opisane wyżej rozwiązania zawsze uchodziły za gustowne i eleganckie. Czystość, świeżość, światło i naturalne materiały kojarzą się z luksusem, komfortem i zdrowiem. Część tych zabiegów jest praktycznie bezkosztowa (jak pozbycie się bezużytecznych przedmiotów lub utrzymanie porządku), część niestety droższa (np. naturalne surowce są często bardziej kosztowna niż łatwo dostępne sztuczne substytuty).
Jak to mówią – kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. W przypadku Feng Shui ryzyko nie jest aż tak duże, więc warto je podjąć i przeprowadzić chiński eksperyment w polskiej sypiali. Nie podążajmy jednak ślepo za starochińskimi koncepcjami. Zmiany można wprowadzać stopniowo lub w niepełnym zakresie, tak aby nie wydrenować swojego portfela.