Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Trendy
18.07.2023

Uprawiaj mikrolistki! Dlaczego warto i od czego zacząć? Podpowiadamy

Uprawiaj mikrolistki! Dlaczego warto i od czego zacząć? Podpowiadamy
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Pragniesz cieszyć się świeżą zieleniną przez cały rok? Mamy na to sposób! Z pomocą przychodzą mikrolistki, które możesz uprawiać samodzielnie we własnym zaciszu domowym. Nie są wymagające i czasochłonne. Jedyne, czego potrzebujesz to nasiona, woda, ziemia i odrobina chęci do zadbania o swoje zdrowie. 

Samodzielna uprawa warzyw wydaje Ci się być czymś skomplikowanym lub przeznaczonym tylko dla urodzonych ogrodników? A może ciągle powtarzasz sobie, że nie masz na to odpowiednich warunków (mieszkanie za małe, brak balkonu)? Rozwiązaniem są mikrolistki! Możesz je uprawiać na parapecie, dobrze nasłonecznionym stole, czy w szklarni. Koniec z wymówkami, czas wprowadzić do diety więcej zielonego (najlepiej wyhodowanego samodzielnie – to ogromna frajda)! 

Czym są mikrolistki? 

Mikroliście (microgreen) zyskują coraz większe zainteresowanie jako żywność funkcjonalna. To wszystko ze względu na ich dużą zawartość mikroelementów i związków aktywnych. Mikrolistki są definiowane jako delikatne, niedojrzałe warzywa – większe niż kiełki, ale mniejsze niż w pełni rozwinięte rośliny. W każdym małym liściu ukryte jest bogactwo składników odżywczych, potrzebnych dla zachowania zdrowia. Badania wykazały ich właściwości przeciwzapalne, przeciwnowotworowe, przeciwbakteryjne.

Mikrolistki są stosowane jako dodatki do sałatek, kanapek, zup, przystawek, deserów i napojów. Zawdzięczają to swoim żywym kolorom, delikatnej konsystencji i właściwościom poprawiającym smak. Zajada się je na surowo, bez korzeni i pozostałości nasion.

Zdjęcie Canva

Jakie rośliny nadają się do uprawy mikroliści? 

Wybór jest ogromny, bowiem można eksperymentować z każdą rośliną (o jadalnych liściach), która równomiernie kiełkuje i szybko rośnie. Zachęcamy do odkrywania własnych upodobań i wybierania nasion, które Ci najbardziej pasują (m.in. pod względem smakowym). Na początek przygody z mikrolistkami polecamy nasiona m.in.: 

– rzodkiewki, 

– brokułu, 

– słonecznika, 

– buraka, 

– zielonego groszku. 

Co jest potrzebne do domowej uprawy mikrolistków? 

Dobrą wiadomością jest to, że mikroliście wymagają mniej uwagi niż powszechnie hodowane kiełki. Do ich uprawy potrzebujesz: 

– nasion przeznaczonych do kiełkowania (najlepiej z certyfikatem ekologicznym) – można je zakupić w sklepach ze zdrową żywnością, 

– pojemnika (sprawdzą się opakowania na żywność, doniczki, a nawet naczynia żaroodporne), 

– podłoża o grubości 2-3 cm (polecamy ziemię np. z kompostu) lub maty jutowej (wtedy nasiona wysypujemy zamiast na ziemię, to na matę), 

– wody. 

Zdjęcie Patrycja Zwolińska

Jak uprawiać? Mikrolistki krok po kroku 

Ich uprawa jest szybka, łatwa i tania, dzięki czemu poradzi sobie z nią każdy, nawet niedoświadczony ogrodnik. Podstawą udanej hodowli mikrolistków jest dobre nasłonecznienie i wilgotność podłoża. 

Uprawa krok po kroku: 

1. Przed wysiewem możesz namoczyć nasiona (zwłaszcza te większe, jak np. słonecznika) przez kilka godzin. 

2. W pojemniku wypełnionym podłożem umieść równomiernie nasiona (możesz je delikatnie docisnąć palcami do ziemi). 

3. Przykryj je delikatną warstwą podłoża, podlej i ustaw w nasłonecznionym miejscu (np. na parapecie). 

4. Pojemnik możesz nakryć, dzięki czemu zapewnisz roślinom lepsze warunki do szybszego wzrostu. 

5. Codziennie zaglądaj do swojej hodowli i sprawdzaj wilgotność podłoża – gdy jest suche, spryskaj je delikatnie wodą (czasem trzeba robić to kilka razy dziennie). Pamiętaj, że rośliny nie mogą mieć ani zbyt sucho ani zbyt wilgotno. 

6. Kiedy nasiona wykształcą młode listki, są gotowe do zbioru (zwykle trwa to od kilku do kilkunastu dni). 

7. W pozostałym po zbiorze podłożu możesz wysiać nową partię nasion i delektować się nieustannie własną, świeżą zieleniną! 

Patrycja Zwolińska

Patrycja Zwolińska

Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.