Okres jesienno-zimowy to czas królowania przeziębień i gryp, które rozwijają się przy nadmiarze zimna i wilgoci w ciele. Medycyna Wschodu oferuje wiele prostych i bardzo skutecznych sposobów na poprawę odporności. W dzisiejszym artykule proponujemy ajurwedyjskie domowe leki, które można przyrządzić z przypraw i ziół, które goszczą w naszych kuchniach.
Ajurweda, czyli starożytna nauka o zdrowiu i życiu, za przyczynę przeziębienia i grypy uznaje zaburzenie dosz Kapha i Vata. Do zablokowania i podrażnienia układu oddechowego przyczynia się więc wszystko, co wilgotne, zimne, ciężkie i stałe. Stosując się do fundamentalnej zasady Ajurwedy: podobne wzmaga podobne, a przeciwne równoważy – aby pozbyć się przeziębienia, musimy zrównoważyć chłód i nadmiar wilgoci, rozgrzewając się i podkręcając nasz ogień trawienny. Według tej starożytnej nauki, czasem droga do osłabienia odporności jest niewinna, rozpoczyna się od lodów, jogurtów i nabiału, które przyczyniają się do zwiększenia wilgoci w organizmie.
Apteczka w naszej kuchni
Ajurweda oferuje wiele wspaniałych receptur, które są naturalnym wsparciem układu odpornościowego, a także sposobem na zwalczenie infekcji. Ten starożytny system medyczny uznaje za leki domowe wszystko, co ma właściwości lecznicze i znajduje się w naszym najbliższym otoczeniu, także w kuchni. Wiele mikstur można przyrządzić z powszechnie stosowanych przypraw i ziół, takich jak np. goździki, imbir, cynamon, kurkuma, kminek, kolendra, czarny pieprz, koper włoski, miód. Przykładowe ajurwedyjskie mieszanki lecznicze proponujemy poniżej.
Kaszajam – mocny napar
Składniki: ½ l wody, 1 łyżeczka cynamonu, ½ łyżeczki mielonych goździków, 1 łyżeczka imbiru, 1 łyżeczka mielonej kurkumy, ¼ łyżeczki mielonego czarnego pieprzu, 1 łyżeczka kminu, ¼ łyżeczki soli himalajskiej, 1 łyżka suszonych liści tulsi
Przygotowanie: wszystkie składniki wsyp do garnka i gotuj na małym ogniu przez 20-30 minut. Po tym czasie odcedź i popijaj małymi łykami.
Wywar z imbiru – idealny na katar
Składniki: 3 plasterki świeżego imbiru, miód (wedle uznania)
Przygotowanie: imbir zalej wrzątkiem i odstaw do ostygnięcia na kilkanaście minut. Po przestudzeniu dodaj miodu (zrób to drewnianą łyżką, aby miód nie stracił swoich cennych właściwości).
Goździki – tabletki na ból gardła
Składniki: 3 goździki
Przygotowanie: goździki włożyć do buzi i ssać przez kilkanaście minut (można je także przegryźć i połknąć).
Imbir, kurkuma, czarny pieprz
Składniki: równe ilości sproszkowanego imbiru, kurkumy, czarnego pieprzu (można też użyć w tych samych proporcjach kardamonu, cynamonu i goździków)
Przygotowanie: wszystkie składniki wymieszać w równych proporcjach. Zażywać pół łyżeczki mieszanki 2x dziennie z ciepłą wodą.
Herbata z tulsi
Składniki: szklanka wody, 4 liście tulsi, miód (wedle uznania)
Przygotowanie: umieść w garnku liście z wodą, gotuj przez 15 minut, a gdy napar przestygnie – dodaj miodu (zrób to drewnianą łyżką, aby miód nie stracił swoich cennych właściwości).
Pozostałe zalecenia ajurwedyjskie
1. Przeziębienie to znak, że powinniśmy zwolnić i dać odpocząć naszemu przemęczonemu organizmowi. Nie pracujmy w tym czasie i nie przemęczajmy się, postawmy na regenerację! Świetnym pomysłem w czasie infekcji jest dzień spędzony w ciepłym łóżku.
2. Podczas choroby warto zwrócić uwagę na to, co jemy. Należy unikać tych pokarmów, które zwiększą doszę kapha, a więc: nabiału, cukru, bananów, potraw schłodzonych i mrożonych. W okresie grypy warto postawić na ciepłe, pełnowartościowe posiłki, takie jak zupy warzywne, czy warzywa gotowane na parze.
3. Nie dopuszczajmy do marznięcia! Ogrzane powinny być zwłaszcza głowa, klatka piersiowa i stopy.
4. Ajurweda zaleca też inhalacje z gorącej wody z kilkoma kropelkami naturalnego olejku, np. eukaliptusowego.
Kuracje polecane przez specjalistów medycyny ajurwedyjskiej są łatwo dostępne i w pełni bezpieczne. Może je stosować każdy, zarówno dorośli, jak i dzieci. Co istotne, naturalne domowe leki na przeziębienie nie zawierają żadnych dodatków chemicznych, które w konwencjonalnych środkach mogą powodować skutki uboczne.
Patrycja Zwolińska
Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.
