Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Odżywianie
28.12.2023

Fat bombs, jeszcze zdrowsze kulki mocy. Garść przepisów

Fat bombs, jeszcze zdrowsze kulki mocy. Garść przepisów
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Kiedy żyjemy intensywnie i staramy się jeść zdrowo, przekąska to nasz najlepszy przyjaciel. Najlepiej oczywiście sprawdzają się te, które oprócz składników odżywczych dostarczają nam przyjemności smakowych. Jeśli macie dość popularnych power balls lub szukacie alternatyw, które dostarczą wam mniej węglowodanów niż bazujące na suszonych owocach kulki mocy, mamy dla was idealną alternatywę!

Fat bombs, jak sama nazwa wskazuje, to przekąski bazujące na odżywiających nasz mózg, nawilżających skórę i zapobiegających cukrowej huśtawce tłuszczach. Jeśli zamienicie syrop klonowy i miód na ksylitol lub erytrytol, sprawdzą się również na diecie ketogenicznej i cukrzycowej. Ach, zapomnieliśmy dodać, że rozpływają się w ustach i smakują jak najpopularniejsze, tradycyjne desery. Przekonaliśmy was? To zaczynamy rolowanie! 

Brownie fat bombs 

Zdjęcie Canva

Składniki:

5 łyżek masła orzechowego 

5 łyżek niesłodzonego kakao 

5 łyżek mąki migdałowej 

2 ½ łyżki syropu klonowego lub erytrytolu 

2 łyżki drobno siekanych, prażonych orzechów laskowych 

szczypta soli 

Masło orzechowe, kakao, mąkę migdałową, sól i wybrany słodzik mieszamy na uzyskania gładkiej masy i wstawiamy na 15 minut do lodówki. Ze schłodzonej masy formujemy kulki – jedna porcja to jedna czubata łyżka. Każdą kulkę obtaczamy w sprażonych orzechach laskowych. Kulki przechowujemy w lodówce do 5 dni. 

Bounty fat bombs 

Składniki:

2 szklanki wiórków kokosowych 

2 łyżki oleju kokosowego

3 łyżki masła kokosowego (manny kokosowej)

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 

3 łyżki syropu klonowego lub erytrytolu 

100 gram gorzkiej czekolady, min. 80% 

Olej kokosowy oraz mannę kokosową roztapiamy. Dodajemy wiórki kokosowe, wybrany słodzik, ekstrakt waniliowy i dokładnie mieszamy. Masę wstawiamy do lodówki na 30 minut. Ze schłodzonej masy formujemy kulki – jedna porcja to jedna czubata łyżka. W tym czasie roztapiamy czekoladę w kąpieli wodnej. Każdą kulkę obtaczamy w roztopionej czekoladzie. Kulki przechowujemy w lodówce do 5 dni. 

Krówkowe fat bombs 

Składniki:

1 szklanka masła z prażonych orzechów 

2 łyżki masła orzechowego 

¾ szklaki oleju kokosowego w temperaturze pokojowej

½ szklanki niesłodzonego kakao

1/2 szklanki mąki kokosowej 

2 łyżki syropu klonowego lub erytrytolu 

szczypta gruboziarnistej soli 

Wszystkie składniki mieszamy do uzyskania gładkiej masy. Wkładamy do lodówki na godzinę.  Ze schłodzonej masy formujemy kulki – jedna porcja to jedna czubata łyżka. Kulki przechowujemy w lodówce do 5 dni. 

Cytrynowe fat bombs 

Zdjęcie Canva

Składniki 

100 gram mielonego, półtłustego twarogu 

½ szklanki mąki migdałowej 

2 łyżki syropu klonowego lub erytrytolu 

2 łyżeczki soku z cytryny 

2 łyżeczki startej skórki cytrynowej 

3 łyżki  sprażonych wiórków kokosowych 

Wszystkie składniki mieszamy do uzyskania gładkiej masy. Wkładamy do lodówki na 20 minut. Ze schłodzonej masy formujemy kulki – jedna porcja to jedna czubata łyżka. Kulki przechowujemy w lodówce do 5 dni. 

Czujesz głód przed snem? Postaw na przekąski, które nie utrudnią Ci zasypiania! Piszemy o nich TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.