Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Życie - Mieszkanie
01.04.2024

Gdzie kryje się toksyczna chemia w Twojej kuchni? Namierzamy zagrożenia

Gdzie kryje się toksyczna chemia w Twojej kuchni? Namierzamy zagrożenia
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Pamiętasz, aby każdego dnia poświęcać czas na sport? Twoja dieta obfituje w świeże owoce i warzywa? Dbasz o jakość snu, aby dawać sobie przestrzeń na generację? Sprawdź, czy to, co kryje się w zakamarkach Twojego mieszkania nie niweczy obranych przez Ciebie planów, aby żyć zdrowo. Dziś sprawdzamy, gdzie kryje się najbardziej toksyczna chemia w kuchni. 

Chemia w kuchni nie tylko w jedzeniu 

Co zazwyczaj idzie na pierwszy ogień, kiedy włącza Ci się misja ograniczenia substancji chemicznych w otoczeniu? Zapewne jedzenie! Gdy myślimy o “chemii” w jedzeniu, często odnosimy się do dodatków chemicznych stosowanych w przetwarzaniu żywności, które mają na celu poprawę trwałości, smaku, konsystencji czy wyglądu produktów spożywczych. Te dodatki chemiczne mogą być obecne w różnych produktach spożywczych, a niektóre z najczęściej spotykanych to:

Konserwanty: Substancje chemiczne dodawane do żywności w celu zapobiegania psuciu się poprzez hamowanie wzrostu bakterii, pleśni czy drożdży. Przykłady to benzoesan sodu, azotyn sodu czy sorbinian potasu.

Barwniki: Substancje chemiczne nadające żywności kolor lub wzmacniające jej naturalną barwę. Często są dodawane do produktów spożywczych, takich jak napoje, słodycze czy przekąski. Przykłady to tartrazyna, czerwień koszenilowa czy błękit brylantowy.

Słodziki: Substancje chemiczne używane jako zamienniki cukru, aby zmniejszyć zawartość kalorii w produktach spożywczych. Przykłady to aspartam, sacharyna czy sukraloza.

Przeciwutleniacze: Substancje chemiczne dodawane w celu opóźnienia procesu utleniania tłuszczów i olejów w żywności, co pomaga w zachowaniu świeżości produktu.

Regulatory kwasowości: Substancje chemiczne stosowane w celu kontrolowania lub regulowania kwasowości lub zasadowości produktów spożywczych.

Pestycydy: Niektóre owoce, warzywa i zboża mogą być opryskiwane pestycydami, które zawierają szkodliwe substancje chemiczne. 

Zdjęcie Canva

Jest to tylko kilka przykładów chemii obecnej w jedzeniu, ale ważne jest, aby pamiętać, że nie wszystkie dodatki chemiczne są szkodliwe dla zdrowia. Wiele z nich zostało dokładnie przebadanych i uznanych za bezpieczne do spożycia w odpowiednich ilościach. Jednakże, zawsze warto świadomie czytać etykiety i wybierać produkty spożywcze, które zawierają jak najmniej sztucznych dodatków chemicznych, a jednocześnie dostarczają wartości odżywczych. Czy jednak zwiększenie świadomości żywieniowej wystarczy, aby zamknąć temat „chemia w kuchni”? Niestety nie, bo niepożądane substancje mogą kryć się w wielu przedmiotach i środkach codziennego użytku, z których toksyczności możemy sobie w ogóle nie zdawać sprawy:

Naczynia i garnki: Niekorzystne dla zdrowia mogą być naczynia wykonane z materiałów, które ulegają korozji lub uwalniają szkodliwe substancje chemiczne podczas gotowania.

Plastikowe pojemniki na żywność: Niektóre plastikowe opakowania, szczególnie te wykonane z PVC, mogą uwalniać szkodliwe substancje chemiczne, takie jak bisfenol A (BPA), zwłaszcza pod wpływem wysokiej temperatury lub gdy są używane do przechowywania kwaśnych lub tłustych produktów.

Środki czyszczące i detergenty: Korzystanie z agresywnych środków czyszczących i detergentów w kuchni może prowadzić do pozostawienia pozostałości chemicznych na powierzchniach, które mogą przenikać do żywności lub wchłaniać się przez skórę podczas gotowania czy przygotowywania posiłków.

Chemia w kuchni – co nam zagraża? 

Unia Europejska posiada surowe regulacje dotyczące wykorzystywania toksycznych materiałów w produkcji akcesoriów kuchennych. W ramach polityki bezpieczeństwa produktów UE, agencje regulacyjne, takie jak Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) oraz Europejska Agencja Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), stale monitorują i oceniają substancje chemiczne używane w produktach konsumenckich, w tym w akcesoriach kuchennych. Unia Europejska wprowadza również zakazy lub ograniczenia stosowania niebezpiecznych substancji chemicznych, takich jak bisfenol A (BPA) czy ftalanów, w produktach spożywczych oraz w produktach przeznaczonych do kontaktu z żywnością, aby chemia w kuchni była jak najmniej obecna. Mimo tego w dalszym ciągu można znaleźć produkty zawierające kontrowersyjne i potencjalnie niebezpieczne substancje. Jaka chemia w kuchni zagraża nam najbardziej? Oto nasza subiektywna lista: 

Teflon Teflon, który jest znany także jako politetrafluoroetylen (PTFE), jest materiałem stosowanym do powlekania niektórych naczyń kuchennych, szczególnie patelni. Głównym powodem, dla którego teflon może być uznawany za potencjalnie niebezpieczny, jest to, że może uwalniać toksyczne substancje chemiczne w określonych warunkach. Gdy patelnia z powłoką teflonową jest przegrzewana, na przykład podczas gotowania na zbyt wysokim ogniu, może dojść do degradacji teflonu, co prowadzi do uwalniania gazów, w tym trującego gazowego związku chemicznego zwnanego perfluorooctanem (PFOA). Wdychanie tego gazu może być szkodliwe dla zdrowia, a długotrwałe narażenie na wysokie stężenia PFOA może być związane z różnymi problemami zdrowotnymi, w tym z zaburzeniami hormonalnymi i chorobami układu oddechowego. Ponadto, jeśli powłoka teflonowa zostanie uszkodzona lub zużyta, może dojść do uwalniania toksycznych substancji chemicznych do żywności podczas gotowania. Dlatego zaleca się unikanie używania patelni z uszkodzonym teflonem oraz stosowanie odpowiednich praktyk gotowania, aby uniknąć przegrzewania teflonu.

Arsen Chcesz wiedzieć, gdzie jeszcze kryje się chemia w kuchni? Otwórz szafkę z naczynami. Niektóre rodzaje ceramiki, szczególnie te produkowane w niekontrolowanych warunkach, mogą zawierać arsen, który przenika do żywności podczas gotowania lub przechowywania. Dotyczy to zwłaszcza ceramiki z importu, gdzie standardy bezpieczeństwa mogą być niższe. Arsen to pierwiastek chemiczny z grupy półmetali, o symbolu chemicznym As i liczbie atomowej 33. Występuje on naturalnie w skorupie ziemi i może być obecny w różnych formach chemicznych. Arsen może być zarówno toksyczny, jak i niebezpieczny dla zdrowia ludzkiego. Zatrucie arsenem może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym do zatrucia układu pokarmowego, układu oddechowego i układu nerwowego. Ponadto długotrwałe narażenie na arsen może zwiększać ryzyko wystąpienia różnych chorób nowotworowych, takich jak rak płuc, rak pęcherza moczowego, rak skóry czy rak wątroby. Arsen jest uznawany za substancję kancerogenną przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i Agencję Ochrony Środowiska (EPA).

Flatany Ftalany, zwane również ftalatami, to grupa związków chemicznych stosowanych głównie jako plastyfikatory, czyli substancje dodawane do tworzyw sztucznych w celu zwiększenia ich elastyczności, plastyczności i trwałości. Choć ftalaty mają wiele zastosowań przemysłowych, to ich obecność w produktach konsumenckich, w tym w akcesoriach kuchennych (zawierać mogą je m.in. plastikowe pojemniki na żywność, szczególnie te wykonane z PVC czyli polichlorku winylu, oraz  niektóre rodzaje plastikowych naczyń kuchennych, jak np. łopatki, łyżki czy tłuczki) może być niebezpieczna dla zdrowia. Niektóre ftalaty, zwłaszcza dietylowy ftalat (DEHP) i bis(2-etyloheksyl) ftalat (DEHP), mogą zakłócać działanie hormonalne organizmu, szczególnie przez mimikrowanie działania estrogenów, co może prowadzić do dysregulacji hormonalnej. Badania laboratoryjne sugerują, że ftalaty mogą negatywnie wpływać na zdolność rozrodczą poprzez zmniejszenie jakości nasienia, obniżenie płodności, a także powiązania z wadami rozwojowymi układu rozrodczego u płodów.

BPA (Bisfenol A) BPA, czyli bisfenol A, to organiczny związek chemiczny stosowany głównie w produkcji tworzyw sztucznych i żywic epoksydowych. Jest szeroko wykorzystywany w przemyśle, zwłaszcza do produkcji butelek plastikowych, puszek z żywnością, opakowań żywnościowych, butelek do napojów, a także w powłokach epoksydowych stosowanych w wykładzinach do kuchni czy wewnątrz puszek i konserw. BPA jest związkiem endokrynnie czynnym, co oznacza, że może zakłócać działanie hormonalne organizmu. Może naśladować działanie estrogenu, skąd już tylko krok do dysregulacji hormonalnej, szczególnie u osób narażonych na długotrwałe działanie tej substancji. Badania laboratoryjne sugerują, że narażenie na BPA w okresie prenatalnym lub wczesnego dzieciństwa może prowadzić do różnych zaburzeń rozwojowych, w tym do opóźnień w rozwoju płciowym, problemów neurobehawioralnych i metabolicznych.

Zdjęcie Canva

Namierzenie, gdzie kryje się chemia w kuchni, nie jest dla Ciebie wystarczającą motywacją do sprzątania? Koniecznie przeczytaj nasz artykuł o tym, dlaczego porządkowanie domowej przestrzeni może Ci pomóc osiągnąć wewnętrzny balans. Piszemy o tym TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.