Lęk jest integralną częścią każdego z nas. Nie warto od niego uciekać i udawać, że nie istnieje – należy przyjrzeć mu się z akceptacją i wyrozumiałością do siebie samego. Jak jeszcze wesprzeć swój organizm? Słowami klucz są: holistycznie i naturalnie.
Lubimy unikać lęku, myśląc, że jest on emocją, która nas osłabia. Jednak takim myśleniem wyrządzamy sobie wielką krzywdę. Lęk może się rozpuścić tylko poprzez „wejście w niego”, czyli zapoznanie i oswojenie. Elizabeth Gilbert w liście do lęku w „Wielkiej magii” napisała: „Drogi Lęku, wiem, że będziesz ze mną podróżował, że jesteś ze mną, trochę jak nielubiany członek rodziny, który zawsze pojawia się na rodzinnych uroczystościach, bo jest w rodzinie i tak po prostu musi być. Akceptuję cię, ale zasady są takie, że nie dotykasz radia, kierownicy, nie otwierasz sam okien. Widzę cię i szanuję twoją obecność, ale to ja tu kieruję”. Dlatego pierwszym sposobem na zmniejszenie lęku jest… jego poczucie.
Jak radzić sobie z lękiem? Naturalne sposoby na zmniejszenie jego poziomu
Czucie lęku
Brzmi absurdalnie, a jednak to pierwszy krok do oswojenia lęku. Usiądź wygodnie, najlepiej w spokojnej przestrzeni (choćby miała to być tylko łazienka) i poczuj ten lęk całą sobą. Obserwuj z uważnością to, co pojawia się w głowie i ciele. Możesz zadawać sobie pytania, takie jak: czego się boję? Co jest źródłem mojego lęku? Skąd się to wzięło? Dzięki szczerym odpowiedziom możesz zgłębić się w swój stan i odkryć warstwy, które czasem prowadzą nawet do okresu dzieciństwa.
Owszem, to ćwiczenie nie sprawi, że lęk odejdzie z naszego życia, ale dzięki niemu będziemy mogli nim „kierować”. Ważna jest już sama świadomość emocji. Ich zauważenie i zrozumienie sprawia, że łatwiej sobie z nimi radzić, również z lękiem.
Oddech
Bez niego nie ma życia – jest podstawowym elementem zdrowia, także psychicznego. Dlatego zanim przejdziemy do bardziej „skomplikowanych” metod, zachęcamy do rozpoczęcia od podstaw! Kiedy odczuwamy lęk, oddech jest przyśpieszony i płytki, co uniemożliwia osiągnięcie spokoju. Istnieje wiele pomocnych ćwiczeń oddechowych – najprostszym z nich jest po prostu wydłużenie czasu wydechu, który jest powiązany z przywspółczulnym układem nerwowym, odpowiedzialnym za relaksację i wyciszenie organizmu.
Znajdź spokojną przestrzeń, usiądź lub połóż się wygodnie i skup uwagę na oddechu. Oddychaj powoli przez nos, aktywując przeponę. Spróbuj spędzić trochę więcej czasu na wydechu niż wdechu, dodatkowo robiąc krótkie przerwy pomiędzy wdechem a wydechem. Oddech ma prawdziwą moc, dlatego warto od niego zacząć!
Ruch
Wcale nie chodzi tu o przebiegnięcie maratonów, ale o łagodną aktywność fizyczną, dopasowaną do potrzeb naszego organizmu. Badania pokazują, że uczucie niepokoju można tymczasowo zmniejszyć nawet po jednej sesji ćwiczeń, takich jak spacer, jazda na rowerze, czy pływanie. Aby radzić sobie z lękiem niezwykle pomocna okazuje się także joga, która działa kojąco na nadreaktywny układ nerwowy, odprężając zarówno umysł, jak i ciało.
Przebywanie w naturze
Niezliczone badania naukowe dowiodły, że przyroda ma niezwykle korzystny wpływ na nasze zdrowie. To dlatego tak chętnie wybieramy (często nieświadomie) miejsca na łonie natury, aby odpocząć od problemów dnia codziennego. Nic dziwnego, życie przepełnione betonem, szkłem i plastikiem jest nowością (w dodatku szkodliwą) dla gatunku ludzkiego. Instynktownie potrzebujemy kontaktu z przyrodą do zdrowia i harmonijnego życia. Czas spędzony w naturze znacznie obniża poziom kortyzolu, który jest hormonem stresu. Dodatkowo, kontakt z Mamą Ziemią ma właściwości regenerujące, dodające energii, poprawiające kreatywność, zdolność koncentracji. Korzyści jest tak wiele… A gdyby tak połączyć regularne spacery z leśnym krajobrazem? Dwa naturalne sposoby na obniżenie lęku w jednym!
Ziołowe remedia
Po zioła, czyli po MOC! Tysiące lat temu Hipokrates, ojciec medycyny powiedział: „Jeśli w przyrodzie jest choroba, to w przyrodzie należy szukać na nią lekarstwa”. Oczywiście, w niektórych przypadkach środki farmakologiczne są niezastąpione, jednak zachęcamy też do uważnego stosowania tego, czym dzieli się z nami natura. Wybór środków ziołowych jest niezwykle bogaty. Warto sięgnąć po napary, np. ze świeżej melisy lekarskiej lub (świeżej/suszonej) lawendy. Niezastąpione są także nalewki, m.in. ta z dziurawca (o potwierdzonym działaniu antydepresyjnym) lub z kozłka lekarskiego (tzw. waleriany). Z pomocą przychodzą też zioła adaptogenne, takie jak np. różeniec górski, które warto zażywać w postaci ekstraktu.
Jak radzić sobie z lękiem? Z pomocą przychodzi Ajurweda. Przeczytasz sobie TU.