Nie musisz być światową gwiazdą muzyki pop i występować na stadionach, żeby odczuwać tremę. Ta forma lęku może towarzyszyć Ci nawet podczas najbardziej prywatnych spotkań towarzyskich. Na szczęście trema to coś, co możesz kontrolować, a my mamy proste patenty na jej opanowanie!
Czym jest trema?
Na pewno niejednokrotnie zdarzyło Ci się słyszeć o Beyoncé. A czy wiesz, kim jest Sasha Fierce? To nie branżowa konkurencja piosenkarki, tylko wymyślone przez artystkę alter ego. Wymyślone właśnie po to, aby poradzić sobie z tremą pojawiającą się przed występami na żywo! Dziwi Cię, że nawet osoby tak bardzo przyzwyczajone do prezentowania się przed publicznością mogą mieć z nią problem? Okazuje się, że trema towarzyszy na co dzień aż 73% światowej populacji, a publicznych wystąpień boimy się bardziej niż śmierci! Trema, czyli zaburzenie objawiające się na poziomie fizjologicznym behawioralnym i poznawczo- emocjonalnym, pojawia się w momencie, kiedy prezentując się przed innymi czujemy, że wystawiamy się na ocenę. Towarzyszą jej objawy takie jak:
– Podwyższenie tętna,
– Przyśpieszone bicie serca,
– Zwiększona potliwość,
– Problemy z koncentracją,
– Suchość w ustach,
– Drżenie ciała i głosu,
– Zmiana odczuwalności temperatury, nagłe napady zimna lub gorąca,
– Zaburzenia wzroku,
-Problemy z oddychaniem,
– Nagła potrzeba skorzystania z toalety.
Trema – jak ją opanować?
Trema (warto dodać, że może ona pojawiać się nawet podczas rozmowy w cztery oczy, np. z przełożonym) może wpędzać nas w emocjonalne błędne koło. Im bardziej stresujemy się wystąpieniem, tym trudniej jest nam zaprezentować się tak, jak byśmy tego chcieli, a wszelkie fizyczne i emocjonalne objawy tego rodzaju lęku powodują, że zaczynamy stresować się jeszcze bardziej. Na szczęście trema to coś, co możemy nauczyć się opanowywać! Oto nasze proste patenty, które pozwolą Ci się czuć swobodniej nawet podczas najbardziej wymagających wystapień na żywo:
Ćwicz Trening czyni mistrza, trudno dyskutować z tą starą mądrością. Im więcej czasu poświęcisz na przygotowanie się do swojego wystąpienia, im więcej uważności włożysz w dopracowanie tego, co masz zaprezentować, tym bardziej zwiększysz szanse na to, że trema nie zdominuje Twoich emocji przed konfrontacją. Aby przygotować się do niej jak najlepiej, stwórz antytremowy program ćwiczeniowy. Rozplanuj, ile czasu każdego dnia spędzisz na powtarzaniu zagadnień, które masz zaprezentować, mów je na głos, aby przyzwyczaić się do swojego tonu głosu, popracuj nad mową ciała. Daj sobie też przestrzeń na to, aby w okresie przygotowań popełniać błędy – okazuje się, że akceptacja takich wpadek pomaga budować pewności siebie! Jakie są inne, równie zaskakujące źródła wysokiej samooceny? Szczegóły zdradzamy TU.
Wizualizuj Zarówno podczas okresu ćwiczeń, jak i przed samym wystąpieniem, zwizualizuj swój sukces! Trema będzie miała mniejsze szanse, jeśli zamiast powtarzać sobie „to się na pewno nie uda” czy „zaraz skompromituję się na forum” zobaczysz siebie w pełni chwały! Wizualizacja to sprawdzony sposób na budowanie pewności siebie, generowanie energii do działania i redukcji stresu. Ta forma świadomego wykorzystywania wyobraźni jest ściśle związana z prawem przyciągania. Czym dokładnie jest ten patent na realizowanie nawet największych marzeń? Odpowiedzi szukaj TU.
Użyj mantry Mantra to połączenie dwóch słów MAN i TRA, czyli w wolnym tłumaczeniu „myśleć” i „wznosić”. Wypowiadana na głos lub w myślach, pomaga zjednoczyć umysł i ciało, wyciszyć je, wprowadzając wewnętrzną harmonię. Jeśli czujesz, że trema zaczyna narastać w Tobie, spróbuj zwalczyć ją powtarzając sobie mantry takie jak:
– Radzę sobie w każdej sytuacji,
– Nie pozwalam, aby zdominował mnie stres,
– Ludzie chcą usłyszeć, co mam do powiedzenia,
– Czuję wewnętrzną siłę.
Wypowiadanie takich zdań jest dla Ciebie zbyt dużym, emocjonalnym wyzwaniem? Najprostszą, wykorzystywaną od wieków mantrą, jest mantra OM. Więcej o tym, jak z nią pracować, przeczytasz TU.
Skup się na materiale Im bardziej czujesz, że Twoje myśli stają się rozbiegane i uciekają w negatywnym kierunku, tym bardziej postaraj się skupić na tu i teraz, czyli tym, co masz powiedzieć i zrobić podczas swojego wystąpienia. Jak przypominają specjaliści z Uniwersytetu Harvarda, wzmożona koncentracja na jakimś jednym, konkretnym punkcie odniesienia (może to być np. treść Twojej przemowy) pomaga zredukować fizyczne, emocjonalne i behawioralne objawy stresu. Trema będzie dużo prostsza do pokonania, kiedy przypomnisz sobie o tym, jak bardzo jesteś gotowy/ gotowa na swoje wyzwanie!
Wykonaj ćwiczenie uziemiające Chociaż Melissa Wood- Tappenberg, twórczyni metody ćwiczeń MWH ćwiczy ze swoimi fanami głównie za pośrednictwem aplikacji, zdarza jej się też występować podczas sportowych eventów na żywo. Nie ukrywa, że trema towarzyszy jej w takich momentach zawsze i jest katalizatorem do aktywowania się wszelkich zaburzeń poznawczych, które Melissa tak dobrze zna z przeszłości. Włącza się budowanie czarnych scenariuszy, nastawianie na porażkę, umniejszanie własnym umiejętnościom i osiągnięciom… Jak mówiliśmy, trema zdarza się nawet najlepszym. Patentem Melissy na opanowanie tych stanów jest wykonanie prostego ćwiczenia uziemiającego tuż przed wyjściem na scenę. W jej przypadku najlepiej sprawdzają się medytacja i ćwiczenia oddechowe, bo dzięki takiej kombinacji uspokaja zarówno ciało, jak i ducha. Więcej o tym, kiedy moc świadomego oddechu może okazać się bardzo przydatna, przeczytasz TU.
Trema to nie jedyny moment, kiedy możesz odczuwać intensywne, fizyczne objawy emocjonalnego dyskomfortu. Więcej o tym, czym są objawy psychosomatyczne i jak nauczyć się odczytywać, przeczytasz TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
