Nowa pora roku to świetny moment na nadanie mieszkaniu nowego wyrazu. Wiosna kojarzy się z większą ilością ciepła, słońca i natury. Zanim będziemy mogli korzystać z tych dobrodziejstw nadchodzącej pory roku w terenie, wprowadzamy je do naszych domów.
Zastrzyk pozytywnej energii
Odkąd więcej czasu spędzamy w domach, bardziej dbamy o to, aby czuć się w nich komfortowo. Czasami proces ten zaburza fakt, że z nadmiaru tego czasu dostrzegamy więcej detali, które niekoniecznie nam się podobają: powoli wszystko zaczyna się wydawać niewystarczająco ładne i niewystarczająco nowe. Masz ochotę na wiosenne porządki, ale kojarzą Ci się przede wszystkim z uporczywym procesem wybebeszania każdej szafki i czyszczenia fug szczoteczką do zębów? Przed rozpoczęciem akcji naprawczej przygotuj plan działania, który zamiast nerwów stworzy przyjemną perspektywę powiewu domowej świeżości. Nawet bardzo ogólne pomysły sprawią, że podejdziesz do działania dużo sprawniej. Nie wiesz, od czego zacząć? Oto praktyczna lista inspiracji!
Przygotuj podatny grunt
Niestety, bez sprzątania się nie obejdzie. Ale nie musi to oznaczać, że będzie to nieprzyjemny proces. Po prostu podejdź do niego metodycznie. Zamiast czyścić wszystko na raz i w pocie czoła, podziel sprzątanie na interwały. Wyznacz sobie kilka bloków czasowych w ciągu tygodnia, które poświęcisz na inspekcję z miotłą i odkurzaczem w tle. W zależności od potrzeb i wielkości mieszkania podziel je na sekcje. Mogą one odnosić się do poszczególnych stref mieszkania (dziś sypialnia, jutro korytarz), albo kategorii związanych z życiem codziennym (dziś przegląd kosmetyków, jutro zapasów kuchennych). Potraktuj je jako małe wyzwania, które są adekwatne do Twojego poziomu sił. Psychologowie są zgodni, że taki model działania to prosta droga do osiągania wielkich celów oraz wzmocnienia poczucia własnej wartości.
O tym, jak uporządkować szafkę z kosmetykami przeczytasz TU, a o prządkach w szafie z ubraniami piszemy TU.
Oczyść nie tylko rzeczy materialne
Sezon jesienno-zimowy trwa na tyle długo, że pewnie wydarzyły się po drodze sytuacje, o których nie chcesz pamiętać. Obciążające rozmowy, nieprzyjemne emocje, trudne do powstrzymania łzy. Niezależnie od tego, czy Twój dom był bezpośrednią scenerią, w której te wszystkie sytuacje się rozgrywały, czy miejscem, które miało być od nich schronieniem, pewnie skumulowała się w nim związana z tymi wydarzeniami energia. Żeby zamknąć to, co w minionych miesiącach było dla Ciebie trudne, przeprowadź domowy rytuał oczyszczający. Powiedz duchom przeszłości kulturalne „do widzenia” i zrób miejsce na to, co nowe, świeże i miejmy nadzieję lepsze. Domowy rytuał oczyszczający możesz przeprowadzić samodzielnie. Świetnie sprawdzi się do tego palo santo albo własnoręcznie wykonany bukiet do smużenia. Wskazówki do tego, jak powinno przebiegać przygotowanie do ceremonii, znajdziesz na przykład TU. Jeśli chcesz podtrzymać pozytywną energię i chronić swój dom przed wkradaniem się złych emocji, zainwestuj w kryształy. W roli energetycznych strażników najlepiej sprawdzą się cytryn, czarny turmalin, ametyst, różowy kwarc i kryształ górski. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o dobroczynnym działaniu kryształów, na pewno spodoba Ci się TEN artykuł.
Zrób małe przemeblowanie
Mała zmiana aranżacji dobrze robi przestrzeni, to oczywiste. Ale wiesz, że takie zmiany powodują też pozytywne konsekwencje psychologiczne? Po pierwsze, fizyczna praca, której efekt jest szybko zauważalny, daje wzmacniające poczucie sprawczości. Po drugie, to co nowe zawsze działa pobudzająco i nawet niewielkie zmiany w mieszkaniu mogą sprawić, że wyda Ci się ono po prostu fajniejsze. Może dasz radę przesunąć swoje stanowisko pracy w miejsce, do którego będzie dochodzić więcej słońca? Może w końcu zaaranżujesz przestrzeń na swoje hobby? Zacznij od jednej zmiany i zobacz, czy pobudzi to Twoją kreatywność. Nie bój się eksperymentować. Przesuwanie mebli to przecież nie zmiana „raz na zawsze”. W najgorszym wypadku stwierdzisz, że wcześniej było lepiej i wyjdziesz z tej próby w przekonaniu, że po prostu masz fajny dom.
Wprowadź kolor
Kolory, którymi się otaczasz, rezonują z Twoim nastrojem. Czerwień, pomarańcz, brąz i żółć to kolory ciepłe, pobudzające, które pomagają wprowadzić atmosferę ciepła, spokoju, bezpieczeństwa i pozytywnej, kreatywnej energii. Zimne kolory, takie jak niebieski, biały czy zielony, mogą ułatwiać wejście w stan relaksu, ale czasem tez i melancholii. Nasza propozycja: wprowadź do domu te kolory, których najbardziej wyczekujesz za oknem. Nowe obicia na poduszki w kolorze żółtawych promieni słońca. Soczyście zielony wazon, w którym niebawem rozkwitną pierwsze, wiosenne roślinki. Kolorowe świece, które dodadzą blasku domowemu ognisku. To tylko niektóre z propozycji, dzięki którym Twój dom nabierze stymulujących kolorów.
O działaniu kolorów według starożytnej chińskiej praktyki planowania przestrzeni Feng Shui przeczytasz TU.
Nie zapominaj o naturze
Lubisz ten moment, kiedy wychodząc z domu bierzesz głęboki wdech i czujesz, że powietrze się zmieniło? Budząca się do życia przyroda jest naszym ulubionym symptomem wiosny. Nasycony kolor trawy, kwitnące pączki kwiatów, liście na drzewach – to wszystko cieszy oko i ducha, prawda? Żeby czerpać z natury jak najwięcej, wprowadź ją do każdego pomieszczenia. Nasze ulubione patenty to:
– Świeże zioła i patera sezonowych owoców i warzyw w kuchni.
– Bukiet świeżych, kolorowych kwiatów na biurku.
– Liście eukaliptusa pod prysznicem, które wypełnią łazienkę energetyzującym zapachem natury.
– Mały wazonik z kwiatkiem na półce z kosmetykami, dzięki któremu każdego ranka poczujesz chęć rozkwitu.
Świetnym pomysłem jest też rozbudzenie w sobie ducha domowego ogrodnika i zagospodarowanie parapetu lub balkonu na własny kącik zieleni. Ciągle się wahasz? O innych powodach, dla których warto mieć rośliny w domu piszemy TU.
Podoba Ci się takie metodyczne działanie? Rytuały nastawione na poprawę samopoczucia, powrót do stanu emocjonalnej równowagi czy fizyczną przyjemność są naszą codzienną deską ratunku w starciu z zewnętrznymi problemami. Jeśli szukasz inspiracji do tego, co możesz zrobić każdego dnia, aby poczuć się lepiej, dowiedz się więcej o ajurwedyjskiej koncepcji Dinacharya. Przeczytasz o tym TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
