Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Trendy
25.01.2024

Można je kochać lub nienawidzić. Morsowanie: przeciwwskazania i korzyści

Można je kochać lub nienawidzić. Morsowanie: przeciwwskazania i korzyści
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Jest tak bardzo popularne, że nie zdziwimy się, jeśli niebawem zostanie okrzyknięte polskim sportem narodowym. Morsowanie, któremu sceptycy przewidywali krótkotrwały sukces, z sezonu na sezon cieszy się coraz większą popularnością. Skąd się ona bierze? I czy warto jej ulec? 

Skąd się wzięło morsowanie?

Morsowanie mimo wiążącej się z nim ekspozycji na niskie temperatury trudno jest przyjmować na chłodno. Jedni na samą myśl o zanurzeniu się w przeręblu pukają się w niedowierzeniu w głowę, inni z uporem maniaka sprawdzają termometr, aby upewnić się, czy jest już wystarczająco zimno, aby wskoczyć do wody. Nie ma jednak wątpliwości, że Polacy jako naród kochają morsowanie coraz bardziej. Świadczą o tym statystyki, takie jak te udostępnione przez Centrum Kultury w Mielnie. Podczas pierwszej edycji Międzynarodowego Zlotu Morsów w Mielnie 23 lata temu do Bałtyku weszło 120 osób, w 2020 r. natomiast aż 6000, Morsowanie jest formą hydroterapii, a o korzyściach płynących z regularnych kąpieli w zimnej wodzie wiedzieli już starożytni Grecy czy Chińczycy. Moda na zimne kąpiele na łonie natury w Polsce, podobnie jak i na całym świecie, rozwinęła się jednak najbardziej w czasie pandemii:

To, jak mogliśmy spędzać w tym okresie czas poza domem było regulowane prawem; restauracje, kina czy teatry bardzo długo pozostawały zamknięte, a morsowanie było aktywnością, która ze względu na to, że można ją wykonywać na łonie natury, w grupach lub soslo i bez żadnych kosztów, stała się bardzo nęcąca, 

Pandemia przyniosła też wzrost świadomości zdrowotnej; zaczęliśmy poświęcać więcej uwagi temu, w jaki sposób dbamy o ciało i z większą otwartością podeszliśmy do testowania nowych, prozdrowotnych aktywności, nawet tak bardzo ekstremalnych jak morsowanie. 

W pandemii jeszcze bardziej niż zazwyczaj social media były naszym oknem na świat, przez które coraz częściej mogliśmy spoglądać na propagatora zimnych kąpieli Wima Hofa, który jak mało kto przyczynił się do popularyzowani idei wyjątkowego wpływu zimnej wody na ciało.

Zdjęcie Canva

Jakie korzyści ma morsowanie? 

Można by odnieść wrażenie, że morsują wszyscy bez względu na wiek, płeć czy wykonywany zawód. Biorąc pod uwagę listę korzyści płynących z oddawania się kąpielom w lodowatym jeziorze czy morzu nic dziwnego, że nie brakuje chętnych do regularnej praktyki:

Stymulacja układu immunologicznego: Krótka ekspozycja na zimną wodę może aktywować układ immunologiczny, zwiększając produkcję białych krwinek i cytokin, co może pomóc w zapobieganiu chorobom.

Poprawa krążenia: Morsowanie może przyczynić się do rozszerzenia naczyń krwionośnych, co poprawia krążenie krwi. To z kolei może wspomagać dostarczanie składników odżywczych do tkanek i organów.

Redukcja stresu: Zimna kąpiel może działać jako naturalny stresor, aktywując układ nerwowy autonomiczny. Regularne morsowanie może pomagać w redukcji poziomu kortyzolu, hormonu stresu.

Poprawa nastroju: Kontakt z zimną wodą może wywołać uczucie orzeźwienia i pobudzenia. Ludzie często zgłaszają poprawę nastroju i większą energię po morsowaniu, co może być związane ze zwiększoną produkcją dopaminy i endorfin, które pomagają ciału przetrwać kontakt z tak silnym bodźcem.

Poprawa snu: Morsowanie może wpływać na poprawę jakości nocnej regeneracji poprzez regulację cyklu snu i czuwania oraz zmniejszenie napięcia przed snem.

Redukcja bólu i stanów zapalnych: Zimna kąpiel może mieć działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne, co może być korzystne dla osób z różnymi dolegliwościami bólowymi czy stanami zapalnymi.

Poprawa kondycji skóry i włosów: Zimna woda może pomagać w zamykaniu porów skóry, poprawiając jej elastyczność. Morsowanie może również wpływać na zdrowie włosów, zwiększając ich blask i wytrzymałość.

Wzmacnianie siły woli i odporności psychicznej: Morsowanie wymaga pewnej determinacji i siły woli, co może przyczynić się do wzmacniania odporności psychicznej i umiejętności radzenia sobie ze stresem.

Budowanie relacji społecznych: Morsować można solo, ale bardzo często aktywność ta też jest zamieniania w sposób spędzania wolnego czasu z przyjaciółmi czy przestrzeń do nawiązywania nowych znajomości. 

Zdjęcie Canva

Morsowanie – jakie są przeciwwskazania? 

Jeśli nie masz jeszcze na koncie pierwszej kąpieli w lodowatej wodzie, ale rozważasz taką formę spędzania wolnego czasu, upewnij się, że Twoje ciało jest na to w pełni gotowe. Jeśli masz obawy, że Twój stan zdrowotny może być przeszkodą w morsowaniu, koniecznie skonsultuj ten pomysł ze swoim lekarzem prowadzącym. Oto najczęstsze przeciwwskazania do morsowania: 

Problemy z układem krążenia: Lodowate kąpiele mogą być zbyt dużym obciążeniem dla osłabionego serca. Osoby cierpiące na schorzenia sercowo-naczyniowe, takie jak choroba wieńcowa, niewydolność serca, czy nadciśnienie tętnicze, mogą mieć ograniczoną tolerancję na zimną wodę. Nagłe zanurzenie w zimnej wodzie obkurcza naczynia krwionośne, co może powodować zaburzenia w przepływie krwi, a w konsekwencji doprowadzić do zawału lub udaru. 

Problemy z układem oddechowym: Osoby z astmą, przewlekłymi chorobami płuc czy innymi schorzeniami układu oddechowego mogą doświadczać nasilenia objawów podczas morsowania. Zimna woda i gwałtowna zmiana warunków atmosferycznych mogą negatywnie wpływać na układ oddechowy.

Ciąża Ciąża to okres, który może bardzo mocno nadwyrężyć odporność zdrowotną kobiety, która staje się w tym czasie bardziej podatna na wszelkiego rodzaju choroby. Wyziębienie podczas morsowanie, dodatkowo skalowane tym, że w trakcie ciąży może dochodzić do zaburzeń termoregulacji organizmu, może zwiększać ryzyko zachorowań. Ponadto zimna woda może wpływać na ciśnienie krwi i przepływ krwi do płodu. Z założenia więc kobietom w ciąży, szczególnie tym, które nigdy wcześniej nie morsowały, odradza się zażywania zimnych kąpieli.

Przeziębienie Każda, nawet najmniejsza infekcja, obciąża organizm. Prawdą jest, że morsowanie może mieć pozytywny wpływ na układ odpornościowy, ale nie warto tego testować w momentach pogorszenia stanu zdrowia. Gwałtowny kontakt z zimną wodą działa na organizm jak powodujący wyrzut kortyzolu stresor, co w stanach choroby może dodatkowo osłabiać organizm. Jeśli chcesz pracować nad kondycją układu immunologicznego poprzez morsowanie, upewnij się najpierw, że masz na to moce przerobowe. 

Zespół i choroba Raynauda Zespół Raynauda lub choroba Raynauda to zaburzenia wpływające na naczynia krwionośne, zwłaszcza te w palcach rąk i nóg oraz na czubku nosa. Kiedy zespół lub choroba dają o sobie znać, dochodzi do skurczu naczyń krwionośnych w ramach reakcji na zimno lub stres emocjonalny, co ogranicza przepływ krwi do obszarów dotkniętych zmianami. Pod wpływem takich bodźców mogą one zmieniać kolor, przechodząc od białego do niebieskiego, palce rąk i nóg mogą też stawać się zimne i zdrętwiałe w wyniku ograniczenia przepływu krwi. Ponadto może też pojawiać się ból, mrowienie lub uczucie ciężkości. Osoby, u których zdiagnozowano zespół lub chorobę Raynauda, powinny unikać ekspozycji na zimno, w tym morsowania. 

Zimne prysznice to jeden z najskuteczniejszych domowych sposobów na ujędrnienie skóry. Co jeszcze możesz robić, aby przywrócić jej witalność? Nasze patenty znajdziesz TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.