Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Trendy
29.07.2023

Te ajurwedyjskie rytuały na lato pomogą Ci zadbać o siebie

Te ajurwedyjskie rytuały na lato pomogą Ci zadbać o siebie
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Lato to niezwykle energetyczny i wymagający dla organizmu czas. To także sezon doszy pitta, która właśnie teraz daje o sobie znać. Jak przeżyć wakacje świadomie i nie dać się upałom? Przedstawiamy ajurwedyjskie rytuały, które w tym pomogą! 

Ajurweda, czyli najstarsza nauka o zdrowiu i życiu, od wieków naucza, że organizm ludzki jest częścią czegoś większego – świata natury. Nasze ciało funkcjonuje więc według naturalnego rytmu, nie tylko dobowego, ale także tego związanego ze zmieniającymi się porami roku, fazami księżyca, czy cyklem menstruacyjnym. 

Ritucharya – cykliczność pór roku 

Słowo to jest zlepkiem dwóch sanskryckich słów: „ritu” – pora roku i „charya” – zalecenia. Można więc tłumaczyć je jako wskazówki dotyczącego trybu życia, który należy wieść w poszczególnych miesiącach roku w celu utrzymania zdrowia. Aby zrozumieć ajurwedę, musimy zaakceptować, że wszelkie zmiany, jakie zachodzą w przyrodzie, mają wpływ również na nas. Warto więc dostosować się do rytmu natury – to poskutkuje gwarancją zdrowia, witalności i dobrego samopoczucia. 

Ajurwedyjskie rytuały na lato 

W ajurwedzie życie zgodne z cyklicznością jest kluczowe. Dlatego też w czasie każdego sezonu zaleca się inne praktyki. Dla przykładu – zimą stawiamy na rytuały rozgrzewające, latem zaś na te wychładzające i równoważące rozhulaną doszę pitta, która zwiększa się przy letniej pogodzie. Jak pisze Kate O’Donnell w książce „Przemiana. Ajurwedyjski sposób na piękno i zdrowie”: „Jej nadmiar [dop.red. pitty] może powodować problemy skórne, nadkwasotę, a także uczucie rozdrażnienia, opuchnięcia i przegrzania”. 

Jakie rytuały warto więc wykonywać latem, aby poczuć się zaopiekowanym i zadbanym? 

Zdjęcie Canva

Brahmamuharta 

To magiczne słowo oznacza rytuał wstawania przed świtem. Rozpoczyna się on półtorej godziny przed wschodem słońca, kończy niecałe pięćdziesiąt minut przed samym wschodem. Latem dla wielu może być to nieosiągalne – w końcu kto ma ochotę wstać o trzeciej nad ranem? Zachęcamy jednak do wypróbowania, choćby jeden raz (np. w weekend lub w czasie urlopu). Dla praktyków ajurwedy, brahmamuharta jest najdoskonalszym czasem na praktykę duchową. To właśnie wtedy warto postawić na medytację i powitania słońca. „Moment brahmamuhurty daje też możliwość spokojnego wejścia w dzień” – pisze Nina Czarnecka w książce „Rześko”. 

Uziemianie się 

Zachęcamy do tego o każdej porze roku, choć latem stąpanie boso po trawie jest najprzyjemniejsze (zwłaszcza o poranku). Według ajurwedy, kontakt z naturą działa korzystnie na każdą z dosz (zrównoważy też ognistą pittę). Potwierdza to także współczesna nauka, wedle której uziemianie się wykazuje wiele korzyści zdrowotnych, m.in. zmniejszenie poziomu stresu i stanów zapalnych, wzmocnienie odporności, poprawa krążenia i jakości snu. Rytuał uziemiania się warto praktykować za każdym razem, gdy przebywamy w naturze. Wystarczy zdjąć buty (skarpetki też) i pozwolić stopom dotknąć podłoża. Można się uziemiać na stojąco lub siedząco – opcji jest nieskończenie wiele. Więcej piszemy o tym TU.

Olejowanie ciała olejem kokosowym 

Nie bez powodu kokosy rosną w ciepłych krajach – są tam potrzebne, aby wychładzać rozgrzane słońcem organizmy. To dlatego latem ajurweda zachęca do olejowania ciała nie olejem sezamowym (polecanym zimą), ale kokosowym – słynie on z właściwości ochładzających. Taki masaż pomaga usuwać gorąco z ciała, chroni skórę przed przesuszeniem i skutkami przebywania na słońcu. PS olej kokosowy można zastąpić też żelem aloesowym lub chłodną kąpielą. 

Zdjęcie Canva

Aromaterapia 

Latem warto postawić na naturalne olejki eteryczne, które wspierają doszę pitta. Podczas gorących dni można stosować do dyfuzji olejki, takie jak: lawendowy, różany, jaśminowy, miętowy, cytrusowy. Aromaterapii warto używać także na skórę (w połączeniu z olejem bazowym), czyli masować ciało lub moczyć stopy w wodzie z dodatkiem olejków. 

Praktyka oddechowa sitali 

To trudno brzmiąca, w rzeczywistości bardzo prosta praktyka oddechowa, która może stać się ajurwedyjskim rytuałem na lato. Doskonale redukuje nadmiar pitty – dzięki niej można poczuć ochłodzenie ciała, a także zmniejszenie poziomu gniewu i złości. Jak ją wykonać? 

Usiądź w wygodnej pozycji. Zwiń język w rurkę (jeśli nie możesz tego zrobić, otwórz usta i delikatnie zaciśnij zęby). Wdychaj powoli powietrze przez zwinięty język, zamknij usta, oprzyj język o podniebienie i zrób powolny wydech. Wykonuj ćwiczenie przez kilka minut lub dziesięć oddechów. W czasie praktyki możesz poczuć suchość w ustach. To normalne, po prostu zrób przerwę i przełknij ślinę. 

Patrycja Zwolińska

Patrycja Zwolińska

Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.