Choć obecnie panuje trend na jogę, dziś zachęcamy do zapoznania się z praktyką równie starożytną i równie duchową, jaką jest qigong. Jakie są jej korzyści i od czego zacząć? Podpowiadamy!
Czym jest qigong?
Według National Qigong Association słowo „qi” oznacza energię życiową, natomiast „gong” odnosi się do umiejętności kultywowanej poprzez stałą praktykę. Qigong można więc podsumować jako starodawną praktykę (liczącą sobie tysiące lat), która wykorzystuje moc oddechu, ruchu i intencji, aby wpływać na zdrowie i zachowywać równowagę organizmu.
Qigong jest integralną częścią chińskiego systemu leczenia – stoi tuż obok akupunktury, ziołolecznictwa i masaży. Uważany jest nawet za „błyszczącą perłę w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej”. Podobnie jak inne wschodnie praktyki, pochodzi z idei mówiącej o tym, że qi (energia życiowa) przepływa przez ciało. Jeśli siła ta zostanie w jakikolwiek sposób zablokowana, może to prowadzić do problemów zdrowotnych. Zadaniem qigongu jest przywrócenie tej równowagi w ciele.
Współczesne badania potwierdzają to, co starożytni wiedzieli już dawno – qigong ma prawdziwą moc sprawczą. Jest czymś więcej niż zwykłymi ćwiczeniami fizycznymi. Obejmuje regulację umysłu, oddechu oraz ruchu ciała i postawy. W większości form qigongu:
– oddech jest głęboki, powolny i długi,
– ruchy są delikatne i płynne, mające na celu relaksację,
– regulacja umysłu obejmuję uważność i wizualizację.
Jakie są korzyści?
Podobnie jak joga, qigong jest stosowany jako alternatywne podejście do leczenia chorób, zwłaszcza problemów przewlekłych, dla których nie ma skutecznego konwencjonalnego leczenia. Wśród korzyści płynących z praktyki qigongu wymienia się m.in.:
– zmniejszenie bólu (według badania z 2019 roku, praktyka qigongu przez sześć tygodni zmniejsza ból krzyża),
– redukcja stresu (to jedna z największych korzyści! Istnieją też przesłanki badawcze, które mówią o tym, że qigong może być skuteczny w leczeniu objawów depresyjnych i lękowych),
– zmniejszenie bezsenności, poprawa jakości snu,
– poprawa funkcji poznawczych, takich jak: pamięć, uważność,
– obniżenie ciśnienia krwi (alternatywna, niefarmakologiczna forma leczenia nadciśnienia tętniczego),
– wsparcie dla osób z zaburzeniami neurologicznymi, takimi jak: choroba Parkinsona i Alzheimera, demencja, padaczka,
– poprawa funkcji odpornościowych,
– zwiększenie poziomu endorfin we krwi,
– wspieranie zdrowia układu oddechowego (artykuł z 2020 roku dowodzi, że qigong może być terapią uzupełniającą dla osób, które np. cierpią na powikłania po COVID-19),
– poprawa jakości życia (np. po przebytej chorobie nowotworowej).
Działanie qigongu przypisuje się m.in. praktykom medytacyjnym, które przeciwdziałają wielu reakcjom na stres – aktywują przywspółczulny układ nerwowy i wywołują relaksację.
Jak zacząć ćwiczyć qigong?
Istnieje wiele sposobów, aby rozpocząć praktykę. Na początku zachęcamy do wybrania się na zajęcia do wykwalifikowanego nauczyciela qigongu – to zbuduje dobre fundamenty do dalszych ćwiczeń. W Chinach mówi się, że uczeń jest jak pusta filiżanka – powinien przestrzegać zaleceń swojego mistrza w danej praktyce. PS na szczęście plusem jest to, że ćwicząc qigong w domu (nawet niepoprawnie) nie można sobie zrobić krzywdy.
Oto kilka wskazówek dla początkujących:
– Daj sobie szansę na zmianę. Podejdź otwarcie do nowego wyzwania, eksperymentuj.
– Kieruj się optymizmem i zaufaniem do swojej intuicji.
– Nie oczekuj natychmiastowych rezultatów (choć gwarantujemy, że już kilka minut ćwiczeń może naprawdę zdziałać cuda).
– Pamiętaj, że im dłużej praktykujesz, tym lepiej jesteś w stanie zrozumie cel poszczególnych ruchów i sekwencji. Z czasem zaczniesz czerpać prawdziwą radość płynącą z praktyki.
– Poszukaj nauczyciela, który z Tobą rezonuje. Jeśli nie masz przestrzeni na wybranie się na zajęcia stacjonarne, postaw na dobrej jakości zajęcia online.
Lubisz eksperymentować z różnymi formami ruchu? Poznaj Zoga Movement. Piszemy o tym TU.
Patrycja Zwolińska
Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.
