Zamiast cieszyć się ostatnimi chwilami wolnego weekendu, zaczynasz nerwowo przeglądać kalendarz na nadchodzący tydzień, masz problemy ze skupieniem się na czasie spędzanym z najbliższymi i zupełnie nie potrafisz się wyciszyć? Znamy to, niedzielna nerwica potrafi być emocjonalnym wyzwaniem. Aby nie skalować nieprzyjemnych doznań, proponujemy świadome skupienie się na wyciszeniu, aby bezstresowo wejść w nowy tydzień. Słowo klucz: wieczorny rytuał!
Niedzielna nerwica aka syndrom poniedziałku
Poniedziałkowy blues. Niedzielna nerwica. Syndrom niedzielnego popołudnia. Niedzielne straszki. Nazw na to, jak trudna może być dla naszej psychiki końcówka weekendu, jest wiele, ale wszystkie oznaczają dokładnie to samo: lęk przed tym, co może wydarzyć się w nadchodzącym tygodniu. Niezależnie od tego, jak towarzyski jest piątkowy wieczór i jak relaksująca może okazać się sobota poświęcona nicnierobieniu, niedziele rządzą się swoimi prawami. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez serwis LinkedIn, aż 80% pracujących Amerykanów doświadcza niedzielnej nerwicy regularnie, z czego:
– 94% to przedstawiciele Gen Z,
– 91% to Millenialsi,
– 72% to przedstawiciele Gen X,
– 69% to Boomersi i starsze pokolenia.
Z badania wynika również, że:
– 60% pracowników martwi się nadmiarem obowiązków w nadchodzącym tygodniu,
– 44% pracowników martwi się, jak uda im się pogodzić obowiązki zawodowe i prywatne,
– 39% pracowników stresuje się zadaniami, których nie udało im się dokończyć w poprzednim tygodniu,
– 1 na 3 pracowników doświadcza niedzielnej nerwicy podczas każdego weekendu.
Skoro tak wielu z nas tydzień w tydzień boryka się z tak intensywną uciążliwością emocjonalną, dlaczego by nie przygotować na nadchodzący niedzielny wieczór narzędzi, które pomogą uziemić się i naładować pozytywną energią? Jako fani wszelkiej maści rytuałów proponujemy Ci kilkuelementowy plan działania, który sprawi, że wejdziesz w nowy tydzień bezstresowo. Oto on:
Wycisz się medytacją Zamiast zagłuszać negatywne emocje, rozbrajaj je! To będzie możliwe dopiero wtedy, kiedy wyciszysz głowę i uspokoisz ciało. Stres powoduje, że ciśnienie podnosi się, mięśnie napinają, a ból fizyczny intensyfikuje. Ponadto tracisz umiejętność koncentrowania się i łatwiej popadasz w negatywne schematy myślowe, takie jak czarnowidztwo czy generalizowanie. Aby niedzielna nerwica nie sprawiła, że zaczniesz postrzegać swoją najbliższą przyszłość w najczarniejszych barwach, postaw na medytację. Poza tym, że jest ona naukowo potwierdzoną formą wyciszania (więcej o tym piszemy TU, medytacja pomaga budować odporność psychiczną, dzięki czemu łatwiej jest stawiać czoła wyzwaniom, niezależnie od dnia tygodnia.
Pomyśl o sobie dobrze Stres jest pożywką dla niskiej samooceny. Kiedy zaczynasz bać się tego, co może się potencjalnie wydarzyć, możesz umniejszać swojej inteligencji, doświadczeniu czy mocom przerobowym. Słowem, łatwiej jest Ci założyć, że nie dasz rady. Aby wyciszyć takie negatywne komunikaty, zacznij świadomie wysyłać pod swoim adresem pozytywne myśli. Takie wewnętrzne rozmowy z samym sobą, podczas których przypominasz sobie o swoich sukcesach i wszelkich sytuacjach, w których udało Ci się pokonać najróżniejsze przeciwności, pomagają nastroić się optymistycznie i zwiększyć poziom motywacji do działania. Jeśli samo myślenie Ci nie wystarcza, bo czujesz, że stres i wynikające z tego negatywne komunikaty mimo wszystko bardziej dochodzą do głosu, spisz listę swoich sukcesów. Interesuje Cię temat wzmacniania poczucia własnej wartości? Nasze porady spisaliśmy dla Ciebie TU.
Poświęć 30 minut na trening Pamiętaj, że większość procesów zachodzących w Twoim organizmie sterowana jest z poziomu gospodarki hormonalnej. Odczuwasz negatywne skutki niedzielnej nerwicy, bo wydzielający się w sytuacjach stresowych kortyzol zaczyna zaburzać pracę całego ciała. Przeciwdziałaj zatem i zaangażuj się w aktywności, które sprzyjają pozytywnym przemianom chemicznym. Badania pokazują, że wystarczy 30 minut aktywności fizycznej o średniej intensywności, aby w organizmie zaczęły uwalniać się endorfiny, tzw. hormony szczęścia powodujące dobre samopoczucie i zadowolenie z siebie. Pamiętaj, że w ramach ratowania nastroju nie musisz od razu rzucać się na intensywny trening na siłowni – endorfinowy efekt może przynieść nawet półgodzinny szybki marsz po osiedlu!
Zainspiruj się Niedzielna nerwica może odebrać chęć działania i zastąpić ją poczuciem braku sensu. Poszukiwanie inspiracji w codziennym życiu, szczególnie w momentach kryzysowych i stresowych, może odgrywać kluczową rolę w odblokowywaniu kreatywności, zwiększaniu produktywności i podnoszeniu poziomu szczęścia. Osoby, które regularnie odczuwają inspirację w domu i w pracy, mają tendencję do większego zaangażowania, większej pewności siebie oraz większej motywacji do rozwiązywania problemów i tworzenia nowych rzeczy. Aby poczuć przypływ inspiracji, porozmawiaj z bliską osobą, która imponuje Ci swoją życiową postawą, albo obejrzyj film lub przeczytaj książkę o jakimś autorytecie. Może Ci się do tego przydać nasza lista dokumentów z prawdziwie pozytywnym przesłaniem. Znajdziesz je TU.
Wyśpij się Deprywacja snu negatywnie wpływa na wydajność pracy – zarówno na produktywność, jak i jej jakość – oraz na relacje w miejscu pracy. Bez odpowiedniej ilości snu pracownicy mają trudności z koncentracją, nauką i komunikacją, wzrasta liczba luk w pamięci, a zdolności rozwiązywania problemów maleją. Ponadto brak snu zmniejsza odporność na stres i wzmaga rozdrażnienie. Jeśli nie chcesz, aby Twoja niedzielna nerwica rozlała się na cały tydzień, a poniedziałkowy poranek zaczął od palpitacji serca, w niedzielny wieczór postaw na zdrowy i długi sen. Nasze porady na to, jak spać, aby się wyspać, przygotowaliśmy dla Ciebie TU.
Jeśli mimo niedzielnych starań w poniedziałek rano nie czujesz się w najlepszej formie, zafunduj sobie kolejny rytuał, tym razem w duchu Kundalini. Przeczytasz o tym TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
