Żyjemy permanentnie otoczeni dźwiękami. Jesteśmy tak bardzo przyzwyczajeni do tego, że wokół non stop słychać trzaski, piski, stukanie czy mówienie, że przestajemy zauważać natężenie bodźców dźwiękowych, często dokładając do ich listy bardzo głośno słuchaną muzykę. Hałas jednak nieustannie na nas oddziałuje, mając znaczący wpływ na nasze zdrowie.
Czy hałas szkodzi zdrowiu?
Zastanawialiście się, jaka jest granica tego, kiedy kończy się przyjemny dźwięk, a zaczyna hałas? I czym właściwie hałas jest? Zgodnie z definicją to wszelkie niepożądane, nieprzyjemne, dokuczliwe, uciążliwe lub szkodliwe drgania ośrodka sprężystego, czyli dźwięki, oddziaływujące za pośrednictwem powietrza na narząd słuchu i inne zmysły oraz elementy organizmu człowieka. Hałas może wpływać na komfort życia, jakość zdrowia i poziom samopoczucia. A co ze wspomnianą już granicą? Dla każdego może być ona inna, percepcja hałasu jest bowiem uzelażndona od czynników takich jak:
– Wiek,
– Stan zdrowia,
– Kondycja psychiczna,
– Cechy fizjologiczne narządu słuchu,
– Rodzaj oddziałującego dźwięku,
– Nastrój w danym momencie.
W zależności od dnia dokładnie te same dźwięki możemy odbierać jako pobudzające czy przyjemne, a innego jako denerwujące, czy wręcz wywołujące fizyczny ból. Nie wierzysz? Spróbuj posłuchać intensywnej muzyki w momencie, kiedy masz ochotę pójść na imprezę i potańczyć oraz kiedy czujesz ogromne zmęczenie po całym dniu pracy i na dodatek boli Cię głowa. Poza tymi indywidualnymi, subiektywnymi czynnikami istnieją oczywiście obiektywne ramy tego, w jaki sposób hałas może wpływać na nasze zdrowie:
– Hałas poniżej 35 dB nie wywołuje trwałych, negatywnych skutków dla zdrowia, w momentach większej wrażliwości na bodźce może jednak generować zmęczenie czy utrudniać pracę i koncentrację,
– 35 dB do 70 dB to przedział, kiedy hałas zaczyna negatywnie oddziaływać na układ nerwowy, zaburzając przede wszystkim funkcje kognitywne mózgu i powodując problemy z zasypianiem,
– Hałas o natężeniu 70-85 dB, jeśli oddziałuje regularnie, może wywoływać trwałe pogorszenie słuchu, bóle głowy oraz negatywne reakcje emocjonalne,
– 120 dB to natężenie, od którego hałas wywołuje fizyczny ból,
– Hałas od 85 do 130 dB może dodatkowo zaburzać zmysł równowagi i utrudniać koncentrację w terenie, prowadzi też do trwałych uszkodzeń narządu słuchu,
– Hałas o natężeniu 130 dB – 150 dB dodatkowo generuje drgania niektórych organów wewnętrznych,
– Hałas o natężeniu powyżej 150 dB po kilku minutach może wywołać reakcje epileptyczne, zaburzenie równowagi, nudności, problemy z orientacją, stany lękowe oraz inne negatywne reakcje psychiczne,
Co te liczby oznaczają w praktyce? Oddech ma natężenie ok. 10 dB, szept to ok. 30 dB, normalna rozmowa to około 60 dB, pracująca na wysokich obrotach pralka lub zmywarka to ok. 70 dB, a pracujący silnik motocyklowy generuje hałas na poziomie około 95 dB. Co ciekawe, intensywny krzyk kierowany wprost do ucha ma natężenie ok. 120 dB i może trwale uszkodzić słuch już po 2 minutach!
Negatywne skutki hałasu
Hałas zdecydowanie jest wrogiem zdrowia, ale warto pamiętać, że trwałe, negatywne skutki jego oddziaływania wcale nie muszą pojawić się od razu. Nie ma co jednak hałasu bagatelizować bo nieprzyjemne dźwięki mogą wywołać reakcje takie jak:
– Pogorszenie nastroju,
– Stres,
– Zmęczenie,
– Wybuchy agresji,
– Podniesienie ciśnienia,
– Zwiększona potliwość,
– Zwiększenie temperatury ciała,
– Zaburzenia pracy serca,
– Zaburzenia słuchu,
– Zaburzenia wzroku,
– Problemy z oddychaniem,
– Spadek koncentracji,
– Problemy z pamięcią,
– Problemy ze snem.
Na kontrze do szkodliwego hałasu, cisza jest jednym z największych luksusów współczesności. Dlaczego? O szczegółach piszemy TU.