Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Rozwój osobisty
12.07.2023

Hiperempatia, czyli czy można współodczuwać za bardzo?

Hiperempatia, czyli czy można współodczuwać za bardzo?
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Płakać ze wzruszenia, krzyczeć ze szczęścia, odczuwać fizyczny ból w obliczu cierpienia – te wszystkie reakcje mogą dziać się w ramach współodczuwania. Emocjonalne zaangażowanie w życie najbliższych jest ważnym elementem budowania silnych relacji, ale uważajmy, bo co za dużo, to nie zdrowo. Czym dokładnie jest hiperempatia i co dzieje się, kiedy współodczuwamy za bardzo?

Co to jest empatia i hiperempatia? 

Zdaniem Helen Riess, autorki książki „The Empathy Effect: Seven Neuroscience-Based Keys for Transforming the Way We Live, Love, Work, and Connect Across Differences”, empatia, czyli umiejętność zrozumienia uczuć, emocji czy sposobów myślenia drugiej osoby, jest niezbędna do budowania zdrowych relacji, zarówno tych prywatnych jak i zawodowych, kreatywnego rozwoju czy efektywnej pracy. Współodczuwanie pomaga nam wczuć się w sytuację drugiej osoby, spojrzeć na nią z perspektywy nieskażonej przez nasze własne doświadczenia czy opinie i zrozumieć jej odmienność. Empatia zaczyna kształtować się w nas w pierwszym roku życia. Już jako malutkie dzieci wykazujemy zdolność do reagowania na stany emocjonalne innych ludzi. Mimo że rodzimy się ze zdolnością do współodczuwania, to od procesu wychowania, którego doświadczamy od najmłodszych lat zależy, jak mocno empatia się w nas rozwinie. Jeśli nasi opiekunowie pozostają głusi na nasze emocjonalne potrzeby, jest wysoce prawdopodobne, że nasza zdolność do empatyzowania utrzyma się przez resztę życia na relatywnie niskim poziomie. Naukowcy wyróżniają 3 typy empatii:

empatia poznawcza, która dzięki logicznej analizie pozwala nam postawić się w sytuacji drugiej osoby i spojrzeć na świat jej oczyma

empatia emocjonalna, która pozwala nam zrozumieć emocje innej osoby 

empatia współczująca, która łączy w sobie cechy dwóch powyższych typów empatii i pozwala na podjęcie działań mających na celu pomoc osobie w trudnej sytuacji 

Co jednak, kiedy wczuwanie się w pozycję innych przychodzi nam zbyt łatwo i wchodzi w nasze stany emocjonalne zbyt głęboko? Ten wyższy, intensywniejszy poziom współodczuwania to hiperempatia. Nadmierne przeżywanie wzlotów i upadków innych ludzi może prowadzić do spalania się na próbach ratowania innych z opresji, a nawet poczucia winy w związku z tym, że ktoś inny cierpi. 

hiperempatia
Zdjęcie Canva

Jak objawia się hiperempatia? 

Anne Landry, autorka książki „Hiperempatia” wymienia następujące, podstawowe wyznaczniki tego stanu emocjonalnego: 

Wykazujesz bardzo silne emocjonalne i fizyczne reakcje, kiedy inni ludzie doświadczają negatywnych przeżyć

Możesz odczuwać emocjonalny dyskomfort wynikający z cierpienia drugiej osoby nawet kilka dni po negatywnym zdarzeniu 

Czujesz przeciążenie emocjonalne, kiedy inni ludzie zwierzają Ci się ze swoich problemów 

Tak bardzo skupiasz się na problemach innych ludzi, że nie pozostawiasz sobie przestrzeni na zadbanie o swój wewnętrzny dobrostan 

Nie umiesz odmawiać ludziom w potrzebie 

Spędzanie czasu z innymi powoduje w Tobie intensywne zmęczenie fizyczne i psychiczne 

Nie umiesz stawiać granic w relacjach 

Pozwalasz innym traktować się źle i usprawiedliwiasz to ich złym stanem 

Doświadczasz silnych fizycznych reakcji, takich jak ból brzucha, mdłości czy ból głowy, jako konsekwencji czyichś złych stanów emocjonalnych 

Doświadczasz dużych huśtawek nastroju, zależnych od tego, jak czują się osoby w Twoim otoczeniu 

Masz tendencję do budowania związków opartych na współzależności, czyli takich, w których  jedna osoba działa w potrzebie lub jest zależna od innej osoby

Czy hiperempatia jest szkodliwa? 

Przedrostek „hiper” sugeruje nadmiar, a jak możesz się domyślać, co za dużo, to niezdrowo. Hiperempatia niesie za sobą ryzyko priorytetyzowania emocji i potrzeb innych ludzi, co może pogłębiać Twoją tendencję do wchodzenia w relacje oparte na współzależności. Intensywna potrzeba pomagania i wspierania innych może utrudniać budowanie nietoksycznych związków i serwować nam konsekwencje w postaci drenażu emocjonalnego i pogorszenia się kondycji psychicznej. Pamiętasz, że w ramach zdrowego pomagania należy najpierw założyć maskę tlenową sobie, a dopiero potem znajdującej się w pobliżu słabszej osoby? Hiperempatia może być zilustrowana odwrotnością tej sytuacji – zamiast sprawdzić, czy sami mamy jeszcze czym oddychać, oddajemy naszą maskę tlenową komukolwiek, kto ma nawet lekki problem z oddychaniem. 

hiperempatia
Zdjęcie Canva

Jak sprawdzić, czy to zjawisko dotyczy mnie? 

Judith Orloff, psycholożka specjalizująca się w pracy z ludźmi wysoce empatycznymi i autorka książki „Empatia. Poradnik dla wrażliwych. Dla tych, co za dużo myślą i czują” sugeruje, że jeśli odpowiesz “tak” na co najmniej 3 z poniższych pytań, może to wskazywać na to, że masz nadmierną empatię:

– Czy osoby w Twoim najbliższym otoczeniu często sugerują, że jesteś zbyt emocjonalna/emocjonalny lub nadmiernie wrażliwa/wrażliwy?

– Czy jeśli ktoś z Twoich bliskich jest zrozpaczony, czy również zaczynasz to odczuwać?

– Czy łatwo Cię zranić?

– Czy przebywanie w towarzystwie łatwo Cię meczy i często potrzebujesz czasu w pojedynkę, aby się zregenerować?

– Czy nerwowo reagujesz na nadmierne hałasy, zapachy lub głośne rozmowy?

– Czy wolisz podróżować własnym samochodem, aby w podróży mieć możliwość odpocząć od towarzystwa innych?

– Czy zajadasz emocje?

– Czy boisz się bycia pochłoniętym/ pochłoniętą przez intymne relacje? 

Nawet jeśli wykazujesz objawy hiperempatii, możesz pracować nad tym, aby nadmierna umiejętność współodczuwania się stała się dla Ciebie szkodliwa. Umiejętność autorefleksji i kontrolowania swoich emocji i zachowań to jedne z objawów dojrzałości emocjonalnej. Czym dokładnie jest? O szczegółach piszemy TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.

Podobne artykuły

21.09.2023
Wrażliwość, czy można się jej nauczyć?
Umysł - Rozwój osobisty