Jeszcze do niedawna hipnoza kojarzyła się co najwyżej z pokazami cyrkowymi albo przywoływaniem duchów przeszłości na wątpliwej jakości seansach spirytystycznych. Dziś staje się jedną z coraz bardziej szanowanych metod terapeutycznych. Na czym dokładnie polega i jak poddawać się jej w bezpieczny sposób?
Na czym polega hipnoza?
Przyznajemy, byliśmy sceptyczni. Nasza osobiste skojarzenia pokrywały się z obiegową opinią o tym, czym może być hipnoza: albo jednym wielkim oszustwem, albo otworzeniem na oścież drzwi do naszej podświadomości komuś, kto w ogóle nie powinien mieć do niej dostępu. Jednak hipnoza jako metoda terapeutyczna zyskuje coraz większe uznanie wśród naukowców. Traktuje się ją jako narzędzie wspomagające tradycyjne formy terapii, ze szczególnym wskazaniem:
– Zmniejszania poczucia rozdrażnienia i stanów lękowych,
– Wspomagania odchudzania,
– Wspomagania rzucania palenia,
– Zmniejszania odczuwania chronicznego bólu,
– Poprawiania jakość snu.
Zanim rozłożymy na czynniki pierwsze potencjalne zyski płynące z terapii hipnozą, przyjrzyjmy się dokładniej temu, jak działa. W trakcie seansu hipnoterapeuta wprowadza pacjenta w stan intensywnej koncentracji. Dzięki skupieniu uwagi, osiąganemu przy pomocy siły sugestii terapeuty, osoba poddawana terapii może łatwiej wyciszyć kołowrotek myśli w głowie. Trwanie w hipnozie przypomina fazę transu czy lekkiego snu, w której jednak cały czas pozostaje się świadomym tego, co się dzieje wokół. Towarzyszy temu uczucie rozprężenia, błogości, wyjścia z intensywnych emocji i wejścia w pozycję spokojnego obserwatora. Taki stan sprawia, że pacjent staje się bardziej podatny na sugestie, dzięki czemu możliwe jest zmienianie schematów myślowych i zachowań lub sposobów odczuwania danych emocji. Umożliwia to eliminowanie niepożądanych zachowań, np. palenia papierosów, kompulsywnego jedzenia czy napadów lękowych, wykształcanie nowych postaw, np. zwiększanie samooceny oraz namierzanie i odtwarzanie wydarzeń z przeszłości, które mogły negatywnie wpłynąć na stan psychiczny.
Skuteczność hipnozy
Jak już wspomnieliśmy, hipnoza coraz cześciej wymieniana jest jako skuteczne narzędzie terapeutyczne. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Harvarda pokazują, że w trakcie monitorowanego seansu widoczne są zmiany w pracy mózgu: zwiększa się jego aktywność w obszarze odpowiedzialnym za procesowanie informacji i kontrolę, zmniejsza się natomiast ta w obszarze odpowiedzialnym za podejmowanie działań. Pojawia się też coraz więcej badań potwierdzających skuteczność tej metody w leczeniu:
– Chronicznego bólu,
– Traum,
– Syndromu jelita drażliwego,
– Uzależnień, ze szczególnym uwzględnieniem alkoholizmu,
– Zespołu stresu pourazowego,
– Bezsenności.
Czy hipnoza jest dla wszystkich?
To, czy hipnoza okaże się przydatnym narzędziem terapeutycznym, jest uzależnione zarówno od czynników zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Kluczowe jest wybranie wyspecjalizowanego terapeuty. Warto pamietać, że polskie prawo nie ma jasnych regulacji związanych z zawodem hipnoterapeuty, przez co w kursach mogą uczestniczyć osoby nie posiadające wykształcenia w zakresie psychologii czy psychiatrii. W związku z brakiem rodzimych regulacji warto kierować się tymi płynącymi z International Society for Hypnosis, międzynarodowego towarzystwa skupiającego klinicystów i naukowców prowadzących badania nad skutecznością hipnozy. Zgodnie z wytycznymi towarzystwa, tę formę terapii powinni przeprowadzać psycholodzy, lekarze i dentyści po odpowiednim kursie oraz w zakresie swoich kompetencji. Przed rozpoczęciem hipnozy wyspecjalizowany terapeuta powinien przeprowadzić rozpoznanie oceniające, czy pacjent może być poddany tej formie terapii. W grupie potencjalnych negatywnych konsekwencji hipnoterapii znajdują się:
– Stworzenie nieprawdziwych lub zaburzonych wspomnień,
– Zbyt duża utrata kontroli nad własnym ciałem,
– Zawroty głowy, mdłości i inne niepożądane reakcje fizjologiczne,
– Nasilenie objawów psychozy, halucynacji i stanów lękowych.
Interesują Cię nietypowe formy terapii? Zapraszamy Cię do świata marmy, uznawanej za największy sekret leczniczym Ajurwedy i matkę wszystkich terapii uciskowych. Więcej o tym, czy jest ta wyjątkowa forma terapii, przeczytasz TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
