Nie bez powodu spadki nastroju dopadają nas w chłodne i „ciemne” miesiące roku. Brak światła słonecznego może prowadzić nie tylko do niedoboru witaminy D, ale także do osłabionej odporności, braku energii, czy sezonowych zaburzeń afektywnych. Dziś pokazujemy, że zawsze jest jakieś rozwiązanie! Jak dostarczyć energię słoneczną jesienią? Sprawdź nasze sposoby!
Jesienią i zimą Słońce późno wschodzi i wcześnie zachodzi. Co więcej, w godzinach, w których jest jasno, zazwyczaj jesteśmy w pracy. Doktor Michael Rosbash, którego wkład w badania nad zegarem biologicznym doceniono Nagrodą Nobla w dziedzinie medycyny w 2017 r., stwierdził nawet, że „Brak światła słonecznego w ciągu dnia jest gorszy niż oświetlenie elektryczne w nocy”.
Brak energii słonecznej = depresja sezonowa
Sezonowe zaburzenie afektywne (SAD) to rodzaj depresji wywołanej zmianami sezonowymi (zwykle zaczyna się jesienią lub zimą i ustępuje z nadejściem wiosny). Wśród objawów wymienia się m.in. brak energii, bezsenność, problemy z koncentracją, uczucie przygnębienia przez większą część dnia, tzw. głód węglowodanowy, poczucie beznadziejności, utratę zainteresowania czynnościami, które sprawiają nam radość.
Jednym z czynników sprzyjających rozwojowi depresji sezonowej jest zmniejszona ekspozycja na światło słoneczne jesienią i zimą. Badanie z 2016 r. wykazało, że SAD jest bardziej prawdopodobne u osób z niższym poziomem serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Osoby z SAD mogą także produkować w nadmiarze melatoninę, hormon kontrolujący sen.
Brak energii słonecznej = niedobór witaminy D
Obecnie uważa się ją już za coś więcej niż witaminę – to wielofunkcyjny hormon, który uczestniczy w wielu procesach zachodzących w organizmie. Witamina D to witamina płodności, odporności, radości. W Polsce szacuje się, że 90% społeczeństwa cierpi na jej niedobór. Co ciekawe, prawidłowy poziom witaminy D3 w naszym kraju uznaje się za max. 80 ng/ml, zaś w krajach zachodnich nawet 150 ng/ml (daje do myślenia, prawda?)! Choć można czerpać ją ze słońca (ale tylko od maja do września), zachęcamy do zbadania poziomu witaminy D we krwi i wdrożenia suplementacji. Badania pokazują, że ma ona kluczowe znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego, układu sercowo-naczyniowego, układu hormonalnego, a także w leczeniu depresji, chorób autoimmunologicznych i nowotworów.
Jak dostarczyć sobie energii słonecznej jesienią i zimą?
Oto garść naszych sprawdzonych, naturalnych sposobów:
1. Poranny spacer – wystawienie się na jasne poranne światło podczas spaceru pomaga w ustaleniu naturalnego rytmu dobowego i poprawie jakości snu.
Jak żyć w zgodzie z rytmem dobowym? Więcej przeczytasz o tym TU.
2. Zdrowa, rozważna suplementacja witaminą D – czytaj wyżej.
3. Odżywcza dieta – czyli żywność bogata w słoneczną witaminę D. Postaw na tłuste ryby (np. łosoś, makrela, śledź, karp), jajka, grzyby, masło, twarde sery.
4. Ruch na świeżym powietrzu – mówi się, że „nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednie ubrania” (dodalibyśmy do tego też negatywne nastawienie). Tak, wiemy, że jesienią i zimą najchętniej schowalibyśmy się w ciepłym mieszkaniu pod kocem i nie wynurzali nosa na zewnątrz. Zachęcamy jednak do minimalnego wysiłku na świeżym powietrzu – w końcu prawidłowe dotlenienie to jeden z filarów zdrowia. Jogging, nordic walking, jazda na łyżwach – postaw na to, co przemawia do Ciebie najbardziej. PS spacer w lesie i zachwycanie się jesienno-zimową aurą także wchodzi w grę!
5. Odsłonięte okna – otwieraj i odsłaniaj okna, gdy świeci słońce. Pozwól tym energetycznym promieniom choć na chwilę wpaść do pomieszczenia.
6. Ubrania w żywych kolorach – chłodne miesiące roku kojarzą się najczęściej ze zmianą garderoby z jasnej na ciemną. Z punktu widzenia ajurwedy każdy kolor ma swoją energię i właściwości, które można wykorzystywać nawet jako wsparcie leczenia. Barwa ubioru, po którą sięgamy, potrafi też odzwierciedlać nasz stan wewnętrzny. Zimą postaw na ubrania w żywych, energetycznych kolorach, takich jak: czerwień, pomarańcz, żółć.
Zainteresował Cię temat koloroterapii? Sprawdź nasz artykuł na ten temat! Znajdziesz go TU.
7. Światłoterapia (fototerapia) – to zabieg leczniczy przeprowadzony za pomocą wykorzystania specjalnej lampy imitującej słońce. Terapia ta przyczynia się do poprawy nastroju, regulowania melatoniny i produkcji serotoniny.
8. Dbanie o swoje wewnętrzne światło – zwrócenie się w stronę swojego wnętrza i duchowości.
W rozwoju duchowym pomocne są wartościowe książki. Naszą listę znajdziesz TU.
Patrycja Zwolińska
Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.
