Czy oglądając zdjęcia z wyjazdów z utęsknieniem wzdychasz do swojej wakacyjnej wersji, na którą składa się brak worków pod oczami, promienność cery i ten tak bardzo pożądany glow? My też! Dlatego postanowiliśmy poszukać sposobów na to, w jaki sposób uzyskać go nawet wtedy, kiedy do urlopu jest jeszcze bardzo daleko.
Uważność dobra na wszystko
Lato może stawiać skórze wiele wyzwań, na których ogarnianie nie zawsze jest czas w codziennej gonitwie za kolejnymi pozycjami z listy rzeczy do zrobienia. Ciepłe powietrze i klimatyzacja mogą zaburzyć równowagę w warstwie lipidowej naskórka. Promieniowanie słoneczne poza pięknym kolorytem może pozostawić po sobie mniej pożądane ślady w postaci przebarwień i podrażnień. Gruczoły potowe zaczynają pracować na wyższych obrotach, przez co skóra staje się bardziej oleista i świecąca, stwarzając przy okazji idealnie środowisko dla rozwoju kochających wilgoć bakterii. Dokładanie kolejnych warstw kremów z filtrem i mgiełek odświeżających bez dokładnego oczyszczenia twarzy i ścieranie potu nie zawsze czystymi dłońmi sprawiają, że na czole, policzkach i brodzie pojawiają się wypryski, a pory zapychają. Uf, no dobrze, wystarczy przestrzegania, teraz czas na obiecane rady, które sprawią, że mimo braku wakacji i w kontrze do miejskich, skórnych turbulencji uzyskasz swój upragniony glow, jeśli tylko poświęcisz sobie odrobinę uwagi. Oto one:
Drzemka w ciągu dnia

Badania pokazują, że skóra ludzi, którzy śpią 7-9 godzin dziennie, jest często lepiej nawilżona, bardziej elastyczna i wykazuje większą odporność na szkodliwe działanie promieniowania UV. Z drugiej strony chroniczny brak snu prowadzi do podwyższenia poziomu hormonu stresu, kortyzolu, a stąd jest naprawdę prosta droga do zachwiania całej gospodarki hormonalnej i poważnych problemów skórnych. Chcesz wyciszyć nie tylko emocje, ale również i skórę? Postaw na tzw. drzemkę piękności i zamień 15 minut scrollowania social mediów na szybką wizytę w łóżku. Nawet tak krótki sen sprawi, że poprawi się krążenie w górnych częściach ciała, dzięki czemu skóra nabierze ładniejszego kolorytu, a cienie pod oczami znikną.
Dieta bogata w beta-karoten
Piękny koloryt skóry – kochamy. Przesuszenia, przebarwienia i zwiększone ryzyko zachorowania na raka – nie kochamy. To jak, wystawiać się na działanie promieni słonecznych czy nie? Nasza propozycja brzmi: opalać się, ale bez słońca. Jest to możliwe dzięki zwiększeniu spożycia beta-karotenu, zwanego prowitaminą A. Jej najważniejszą z punktu widzenia fanów opalenizny cechą jest zdolność do kumulowania się w naskórku i nadawania skórze ciemniejszego kolorytu. Dodatkowo beta-karoten wykazuje silne właściwości antyoksydacyjne, skutecznie chroniąc skórę przed działaniem wolnych rodników. Aby włączyć do swojej diety jak najwiecej produktów zawierających prowitaminę A, pamiętaj o kupieniu marchewki, dyni, suszonych moreli, pietruszki, czerwonej i żółtej papryki i batatów.
Weekendowe warzywne doładowanie

Zła dieta, uboga w świeże, naturalne produkty, wysokie spożycie kawy i alkoholu, brak snu i niski poziom aktywności fizycznej, czym często charakteryzują się długie tygodnie w pracy, mogą zaburzyć przebieg metylacji. Dzięki temu procesowi wątroba może skutecznie rozprawiać się z toksynami, przygotowując je do zmetabolizowania i wydzielenia z organizmu. Kiedy procesy metylacyjne zostają zaburzone, ciało trudniej i wolniej się oczyszcza, czego konsekwencją mogą być m.in. problemy skórne. Badania pokazują, że jednym z narzędzi przyśpieszających metylację jest dieta bogata w warzywa, szczególnie te zawierające kwas foliowy, takie jak szpinak, sałata, kapusta, jarmuż, brokuł, świeża kolendra, groszek zielony, rośliny strączkowe czy korzeń i natka pietruszki. Zafunduj sobie weekendowe spa dla skóry i podniebienia i postaw na warzywne menu. Zielone koktajle, hummus z dodatkiem sporej porcji pietruszki, domowe pesto z jak największą ilością świeżych ziół i jarmużu, zupa krem z groszku i sałaty, sałatki, sałateczki!
Intensywne nawilżanie twarzy
Promieniowanie słoneczne, klimatyzacja, chlor w basenach i sól w wodzie morskiej to tylko niektóre z czynników wpływających na intensywne przesuszenie skóry twarzy latem. Pory suchej skóry często są powiększone, przez co bakterie mogą wnikać głębiej, powodując podrażnienia, wypryski i tak bardzo znienawidzone czarne kropeczki w okolicach płatków nosa i brody. Czy coś z tego zestawu brzmi dla Ciebie jak wymarzony, wakacyjny look? Jeśli nie, postaraj się go uniknąć regularnie nawilżając twarz. Skorzystaj z naszych przepisów na domowe maseczki nawilżające – znajdziesz je TUTAJ. Pij jak najwięcej, a jeśli nie lubisz smaku zwykłej wody, przejrzyj naszą selekcję pysznych i odżywczych alternatyw TU. A o tym, dlaczego prawidłowe nawadnianie jest ważne nie tylko dla dobra pięknej skóry, ale po prostu całego organizmu, przeczytasz TUTAJ.
Pot, pot, pot!

Regularna aktywność fizyczna poprawia krążenie, dzięki czemu zawarte w krwi substancje odżywcze i tlen równomiernie docierają do komórek skóry na całym ciele. Kiedy ruch będzie na tyle intensywny, że intensywnie się spocisz, wspomożesz usuwanie toksyn, zanieczyszczeń skórnych i odblokowanie porów. Pamiętaj jednak, że wszystko to, co wypocisz, należy zmyć zaraz po treningu. W przeciwnym razy stworzysz środowisko idealne dla rozwoju bakterii, a Twoja skóra zamiast blaskiem będzie zwracać Twoją uwagę siecią malutkich wyprysków.
Aby podejść do pielęgnacji z przyjemnością nawet wtedy, kiedy zmęczenie odbiera Ci ochotę na dosłownie wszystko, zamień ją w domowy, relaksacyjny rytuał. Brzmi zachęcająco? Jeśli tak, koniecznie sprawdź nasze propozycje na 5 domowych rytuałów, które warto wykonać przed snem. Znajdziesz je TUTAJ.