Ładujemy baterie naturalnie. Z każdym posiłkiem, każdym kęsem. Jak? Sezonowo! Dlatego otwieramy się na letni dobrostan świeżych owoców i warzyw, tworząc listę zakupów z tych najbardziej odżywczych.
Letnie warzywa i owoce
Przyzwyczailiśmy się, że zachcianki kulinarne możemy spełniać bez względu na porę roku i dnia. Pomidor w środku zimy? Proszę bardzo! To nic, że w sklepie każdy wygląda dokładnie tak samo, smakuje jak woda z małymi pestkami i jest opakowany w tonę plastiku, bo przyjechał nie z pola lokalnego rolnika, tylko z odległej o tysiące kilometrów szklarni. A przecież taki pomidor to nie wyjątek. Kupując w klasycznych supermarketach, a nie na sezonowych targach można zauważyć, że asortyment warzyw i owoców w dużej mierze przez cały rok jest dokładnie taki sami. Idąc jednak dalej pierwotnym tropem, pomidor będzie nazywany pomidorem niezależnie od pory roku, można by więc założyć, że kupując go czy w grudniu, czy w lipcu, dostajemy dokładnie taki sam produkt. Niestety, zawartość zawartości nierówna. Warzywa i owoce kupowane poza sezonem:
– Mają mniej substancji odżywczych,
– Wzrastają przy użyciu większej ilości środków chemicznych,
– Zawierają substancje przedłużające ich świeżość i umożliwiające transport z dalszych zakątków świata,
– Zostawiają większy ślad węglowy,
– Generują więcej odpadów plastikowych.
Jak widać, jedzenie warzyw i owoców niesezonowych to rozwiązanie średnie zarówno dla nas, jak i dla planety. Dlatego już zacieramy ręce, robimy miejsce w lodówkach, wyciągamy patery i wykładamy na nie świeże, pełne eksplozji smaków, dojrzałe od słońca letnie warzywa i owoce. Stawiamy na te najbardziej odżywcze. Jakie? Oto nasza lista rekomendacji?
Letnie Warzywa
Czerwona kapusta
Ulubiona baza kolorowych, letnich sałatek. Swoją piękną barwę zawdzięcza zawartości antocyjanów, antyoksydantów z grupy flawonidów, które uszczelniają naczynia krwionośne, wzmacniają układ krążenia, poprawiają wzrok, działają antyzapalnie i wykazują działanie antyrakowe. Ponadto, liście czerwonej kapusty zawierają też witaminy: C, K, B1, B2, B6, A, błonnik oraz łatwo przyswajalne białko.
Pomidor
Nie mogło go zabraknąć na naszej liście! W klasyfikacji botanicznej pomidor jest mięsistą jagodą, czyli bez wątpienia owocem, ale ze względu na niską zawartość cukru przypisywany jest do grupy warzyw i to właśnie w tej sekcji najczęściej znajdziemy go w polskich sklepach. Pomidor zawiera witaminy: A, B6, C i K, duże ilości kwasu foliowego oraz potas, który odgrywa ważną rolę w utrzymaniu gospodarki wodnej oraz regulowaniu pracy układu nerwowego i mięśniowego.
Koperek
Ukochana letnia, świeża przyprawa, bez której ziemniaczki nie smakują tak samo. Warto dodawać go do cięższych dań, ponieważ dzięki zawartości olejków eterycznych, w naturalny sposób stymuluje wydzielanie żółci i soków trawiennych, pobudza metabolizm do pracy na najwyższych obrotach.
Rzodkiewka
To małe, chrupiące, polskie superfood. Przy bardzo małej kaloryczności (jedynie 16 kcal w 100 gramach!) charakteryzuje się dużą gęstością odżywczą. Co dokładnie zawiera? Na liście jej składników odżywczych znajdują się: witamina A, cały pakiet witamin z grupy B, witamina C, witamina K oraz cynk, fosfor, magnez, potas, siarka, sód, wapń i żelazo.
Bób
Chociaż jego zapach może polaryzować, na smak wielu z nas czeka z niecierpliwością. W połączeniu np. z pomidorem, koperkiem, prażonym słonecznikiem i fetą tworzy sycący, odżywczy, pełnowartościowy posiłek – również ten potreningowy. W 100 g ugotowanego bobu jest bowiem aż 8 g łatwo przyswajalnego, czystego białka. Ponadto bób zawiera spore ilości żelaza, magnezu oraz folianów, związków organicznych wykazujących podobne działanie do kwasu foliowego. Więcej piszemy o nim TU.
Letnie Owoce
Borówka leśna
Na pojawienie się tego owocu pewnie czekają wszyscy ci, którzy muszą ograniczać spożywanie owoców ze względu na dużą zawartość cukru. Borówki mają niski indeks glikemiczny (IG =53), dzięki czemu mogą być w małych porcjach spożywane przez osoby z insulinoopornością, hipoglikemią i cukrzycą typu 2. Ponadto owoce te wykazują działanie przeciwzapalne, rozkurczowe, antyseptyczne, moczopędne, wzmacniają wzrok i perystaltykę jelit.
Agrest
Krzywisz się na samą myśl o jego kwaśnym smaku? Na Twojej twarzy na pewno szybko pojawi się uśmiech, kiedy uświadomisz sobie, jak dobrze agrest działa na pracę Twojego układu pokarmowego. To naturalny środek zapobiegający zaparciom i wzdęciom, pomagający łagodzić stany zapalne żołądka i jelit. Ponadto jest bogaty w antyoksydanty, które spowalniają procesy starzenia, pomaga regulować poziom cukru we krwi oraz może działać antyzapalnie.
Wiśnie
Sok z tych owoców ułatwia zasypianie, a konfitura ubogaca smak każdej letniej drożdżówki. Już 100 g tego owocu pokrywa ponad 50% dziennego zapotrzebowania na witaminę A, która wzmacnia odporność, może zapobiegać rozwojowi nowotworów, bierze udział w procesie produkcji czerwonych krwinek oraz wzmacnia stan skóry, włosów i paznokci. Ponadto mają one dużo więcej witaminy C niż cytrusy i więcej błonnika niż jabłka. Warto jednak uważać, aby nie kompensować ich kwaśnego smaku białym cukrem i w razie potrzeby sięgać po naturalne słodziki.
Czarna porzeczka
To prawdziwa bomba odżywcza dla naszego układu odpornościowego. Dzieje się tak dlatego, że te malutkie owoce są źródłem dużej ilości witaminy C oraz antocyjanów, które zmniejszają stany zapalne w organizmie, obniżają poziom cholesterolu i wspomagają stabilizowanie poziomu cukru we krwi. Porzeczka ma niski indeks glikemiczny (IG=15), dzięki czemu jest bezpieczna dla diabetyków.
Poziomka
Chociaż rzadko pojawia się na targach, warto jej wypatrywać i spróbować jej smaku chociaż kilkukrotnie podczas najbliższych wakacji. Nie tylko owoce, ale również i jej liście, często wykorzystywane do produkcji naparów ziołowych, są prawdziwym bogactwem składników odżywczych. Na liście poziomkowych dóbr znajdują się: witamina C, pakiet witaminy z grupy B, witamina E, witamina K oraz cała moc antyoksydantów: garbniki, flawonoidy, antocyjany, flawonidy.
Letnie warzywa i owoce są bardzo ważnym składnikiem diety, a ta jest podstawowym narzędziem do dbania o odporność. Chcesz wiedzieć, jak jeszcze zadbać o nią latem? Szczegółów szukaj TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
