Wzmocnienie zdrowia psychicznego to misja, na którą warto wybrać się w towarzystwie specjalisty. Mimo że psychoterapia to jedna z metod leczenia schorzeń, zaburzeń i nieprawidłowości dotyczących ludzkiej psychiki, to też po prostu skuteczne narzędzie rozwojowe dla każdego, kto chce zadbać o swoją sferę emocjonalną. O tym, kiedy warto zacząć myśleć o terapii i jak się do niej przygotować, pytamy psychoterapeutkę psychodynamiczną i coach’a, współpracującą z platformą psychoterapii online Hedepy, Olgę Rzycką.
Po co nam psychoterapia?
Jedną z naszym zdaniem najbardziej krzywdzących opinii związanych z terapią jest to, że trzeba czekać, kiedy poczujemy się naprawdę źle, aby ją rozpocząć. Udawanie się do psychologa obarczone jest innym ciężarem emocjonalnym niż pójście do jakiegokolwiek innego specjalisty, a przyznanie się do korzystania z profesjonalnego wsparcia to swoiste przyznanie się do życiowej porażki czy słabości. To błąd, bo jak mówi Olga Rzycka, celem terapii jest po prostu szeroko pojmowana zmiana na lepsze w rożnych obszarach życia klienta:
„Psychoterapia to także metoda rozwoju osobistego, budowania większej samoświadomości i lepszego funkcjonowania w różnych obszarach życia. Człowiek korzystający z psychoterapii wcale nie musi doświadczać zaburzeń psychicznych. Może odczuwać potrzebę poprawienia jakości swojego życia emocjonalnego. Psychoterapia może m.in. zwiększyć motywację do działania, poprawić pewność siebie czy usprawnić komunikację z innymi ludźmi. Terapia bywa więc nie tylko pomocna w poprawie jakości życia osobistego, ale i zawodowego. Psychoterapia, poza funkcją uleczającą, pełni rolę wspierającą – uczy wykorzystywać naturalny potencjał, który już w człowieku jest.”
Dzięki regularnym spotkaniom z terapeutą, zarówno tym indywidualnym jak i w formie grupowej, możemy odkryć zupełnie nową jakość życia: uporządkować swoją przeszłość, wzmocnić poczucie własnej wartości, nauczyć się identyfikować, nazywać i kontrolować swoje emocje czy dokonywać bardziej świadomych wyborów we wszystkich obszarach życia. Nie mamy wątpliwości, że psychoterapia to coś, przed czym nie warto uciekać. Pozostaje jednak pytanie, kiedy warto ją rozpocząć?
Kiedy warto udać się na terapię?
To kwestia, na którą trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź, bo trudno mierzyć emocjonalną wytrzymałość w dniach czy miesiącach. Dobrze po prostu postawić na szczerość ze samym sobą. Jak radzi nasza rozmówczyni:
„Warto, żebyś sprawdził czy jesteś szczęśliwy, zadowolony ze swojego życia, relacji, pracy. Warto umówić się z terapeutą wtedy, kiedy czujesz, że coś w jakimkolwiek obszarze twojego życia jest nie tak, jak byś chciał.”
Wskaźnikiem tego, czy możemy potrzebować wsparcia psychologa, może być to, jak czujemy się w obliczu pojawiającej się w życiu niespodziewanej, destabilizującej zmiany. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Światową Organizację Zdrowia, od początku wybuchu pandemii powszechność występowania depresji i zaburzeń lękowych wzrosła na całym świecie aż o 25%. Izolacja i wynikająca z niej samotność, niepewność, utrata bliskich, konfrontacja z chorobą, utrata stabilizacji finansowej i życie w przeciągającym się poczuciu zagrożenia to czynniki, których negatywne skutki będziemy odczuwać jeszcze bardzo długo. Jak zapewnia Dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia, dane dotyczące pogarszania się stanu zdrowia psychicznego na świecie, którymi specjaliści dysponują dzisiaj, to jedynie wierzchołek góry lodowej.
Jak się przygotować do terapii?
Terapia to coś, do czego warto się przygotować robiąc małe poszukiwania, zarówno te wewnętrzne jak i zewnętrzne. Na poziomie tych pierwszych dobrze odpowiedzieć sobie na kilka pytań, takich jak:
– Co sprawia, że nie czuję się ze sobą / w życiu dobrze?
– Z jakimi wyzwaniami chcę sobie poradzić?
– Które kwestie z przeszłości chcę raz na zawsze zamknąć?
– Jakich rezultatów oczekuję?
– Ile czasu i środków finansowych mogę poświęcić na terapię?
Pytania, które należy postawić przed rozpoczęciem terapii, powinny dotyczyć również samego terapeuty. Zastanów się, czy swobodniej będzie Ci rozmawiać z psychologiem czy psycholożką. Mimo że badania, opublikowane przez Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologów pokazują, że aż 75% specjalistów w tej dziedzinie to kobiety, coraz więcej mężczyzn dołącza do grona wysoko wyspecjalizowanych psychologów. No właśnie, kwalifikacje! W dobie internetu pojawia się coraz więcej samozwańczych ekspertów do spraw zdrowia psychicznego, byłych pacjentów czy nawet celebrytów, próbujących promować niepoparte nauką metody leczenia i samorozwoju. Zanim zdecydujesz się na spotkanie, dokładnie sprawdź referencję swojego potencjalnego przyszłego terapeuty, a tych bez gruntownego przygotowania popartego wykształceniem omijaj szerokim łukiem.
Czy na pewno mam na to czas, czyli kilka słów o psychoterapii online
Jednym z najbardziej powszechnych powodów, które blokują ludzi przed pójściem na terapię, jest brak czasu. Żonglowanie codziennym, wypełnionym po brzegi grafikiem jest trudne bez dodatkowych, angażujących emocjonalnie wyzwań. Mimo że same spotkania z terapeutą trwają zazwyczaj godzinę, do gabinetu trzeba jeszcze dotrzeć, potem z niego wrócić, a po drodze pewnie odstać swoje w korkach. Tylko czy na pewno trzeba? Niekoniecznie. Ostatnie dwa lata pokazały, jak wiele może ułatwić internet. Praca zdalna czy załatwianie spraw urzędowych online stały się normą, a teraz przyszedł czas na dodanie do tej listy terapii. Badania opublikowane przez Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologów pokazują, że terapia online nie jest tymczasowym rozwiązaniem, ale równie skuteczną, pełnowartościową i dostosowaną do wymogów zmieniającej się rzeczywistości formą terapii. Specjaliści prognozują też, że jej popularność będzie wzrastać ze względu na wygodę, która towarzyszy możliwość skontaktowania się z psychologiem z dowolnego miejsca na świecie. Wybór terapii online nie oznacza też korzystania ze wsparcia psychoterapeuty z przypadku. Jak mówi Urszula Arlt-Stelmachowska z platformy psychoterapii online Hedepy:
„Na platformie Hedepy od początku naszego funkcjonowania posiadamy opcję diagnozy – krótkiego testu (ok. 20 pytań), gdzie zainteresowany użytkownik może zaznaczyć nad jakimi problemami chciałby pracować i na czym się w swojej terapii skupić. Nasi terapeuci przed podjęciem współpracy również wypełniają tego rodzaju diagnozę. Naszą misją jest uproszczenie drogi do terapii, a jednym ze sposobów, w jaki staramy się to robić, jest pomoc klientom w znalezieniu terapeuty, który będzie dla nich odpowiedni. Dlatego we współpracy z dr Řiháčkiem z Uniwersytetu Masaryka w Brnie (Czechy) stworzyliśmy na stronie internetowej funkcję kojarzenia terapeuty z klientem. Terapeuci na naszej platformie są weryfikowani, ich szkolenia spełniają wszystkie wymogi oraz posiadają akredytacje profesjonalnych organizacji zawodowych”.
Za nami maj, miesiąc zdrowia psychicznego, zachęcamy Was natomiast do dbania o tę sferę przez cały rok. Decydując się na wsparcie wykwalifikowanego specjalisty możemy wykształcić narzędzia, które pomogą w budowaniu szczęśliwszego, satysfakcjonującego i spokojniejszego życia.
Zainteresował Cię ten temat? Sprawdź najpopularniejsze mity na temat terapii. Piszemy o nich TU.
Artykuł powstał we współpracy z platformą psychoterapii online Hedepy.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
