Nie żyjemy w próżni, więc często to, jak myślimy, czujemy i co robimy jest w jakimś stopniu uzależnione od innych ludzi. Funkcjonując w grupie, szczególnie tej, na której nam zależy, łatwo jest nieustannie spychać własne potrzeby na drugi plan albo w ogóle zapomnieć, że się je ma. Jak można nauczyć się je poznawać?
Jakie mamy najważniejsze własne potrzeby?
Najprościej jest chyba poznawać własne potrzeby, kiedy dotyczą kwestii czysto fizycznych. Czujemy, kiedy jesteśmy głodni albo spragnieni, idziemy więc do lodówki i interweniujemy dobrym posiłkiem. Kiedy chce nam się spać, znajdujemy przestrzeń na drzemkę albo wieczorem odkładamy książkę na bok i gasimy światło. Własne potrzeby mają jednak dużo większy zakres i to, w jakim stopniu zostaną zaspokojone, składa się na jakość naszego dobrostanu. Potrzeby to fundamentalne doświadczenia, które są istotne dla prawidłowego funkcjonowania i rozwoju ludzkiego. Pojęcie potrzeby odnosi się do tego, co jest niezbędne do zaspokojenia fizycznych, emocjonalnych, społecznych czy psychologicznych wymagań człowieka. Istnienie potrzeb jest powszechne we wszystkich dziedzinach życia, a zaspokajanie tych potrzeb jest kluczowym elementem utrzymania zdrowia, równowagi psychicznej i satysfakcji. Własne potrzeby możemy podzielić na kilka podstawowych kategorii, zgodnie z tzw. Piramidą Maslowa, opracowaną przez psychologa Abrahama Maslowa:
Potrzeby fizjologiczne: To właśnie o nich wspomnieliśmy na początku. Stanowią bazę, która jest nieodzowna do przetrwania. Obejmują takie elementy jak jedzenie, picie, spanie, schronienie i inne aspekty związane z podstawowymi funkcjami fizycznymi organizmu.
Potrzeby bezpieczeństwa: Po zaspokojeniu potrzeb fizjologicznych ludzie dążą do poczucia bezpieczeństwa i stabilności. Może ono mieć wymiar czysto fizyczny (potrzeba bezpieczeństwa może uaktywniać się np. wtedy, kiedy wracamy do domu nocą przez pustą ulicę) lub emocjonalny, który motywuje nas do tego, aby zapewnić sobie np. warunki finansowe niezbędne do zrobienia wszystkich opłat i odczuwania wynikającego z tego komfortu psychicznego.
Potrzeba przynależności: Z perspektywy ewolucyjnej przynależność do grupy miała znaczenie dla przetrwania i reprodukcji. Ludzie, którzy byli częścią społeczności, mieli większe szanse na przeżycie, ochronę przed zagrożeniami, współpracę w zdobywaniu pożywienia, opiekę nad potomstwem i lepsze szanse na znalezienie partnera reprodukcyjnego. Teoria przynależności w psychologii społecznej zakłada, że ludzie są istotami społecznymi i mają naturalną skłonność do nawiązywania relacji z innymi ludźmi. Przynależność do grupy dostarcza wsparcia emocjonalnego, poczucia bezpieczeństwa oraz satysfakcji związanej z byciem częścią czegoś większego.
Potrzeba miłości: Można powiedzieć, że potrzeba miłości i potrzeba niezależności są ze sobą nierozerwalnie związane. Ludzie mają potrzebę nawiązywania bliskich relacji społecznych, bycia częścią jakiejś większej lub mniejszej grupy, która daje poczucie akceptacji oraz niepodważalne dowody miłości. Na wczesnym etapie życia potrzeba ta jest związana z członkami najbliższej rodziny, później natomiast bodźcuje do nawiązywania różnego rodzaju relacji, przyjaźni czy związków romantycznych, poza nią.
Potrzeby uznania i szacunku: Kiedy już nawiążemy bliższe relacje z ludźmi, zaczyna nam zależeć na tym, abyśmy byli w danej grupie postrzegani jako jednostki wartościowe, imponujące, warte uwagi i szacunku. Warto zaznaczyć, że poziom poczucia własnej wartości ma wpływ na potrzebę uznania. Osoby z niskim poczuciem własnej wartości mogą silniej pragnąć uznania, aby wzmocnić swoją samoocenę.
Potrzeba rozwoju i samorealizacji: Maslow określającą hierarchię potrzeb własnych człowieka, na najwyższym jej poziomie wyszczególnił potrzeby związane z rozwojem i samorealizacją (co w praktyce oznacza, że stają się one odczuwalne dopiero po zaspokojeniu podstawowych potrzeb fizjologicznych, bezpieczeństwa, przynależności i uznania). Maslow definiował potrzebę samorealizacji jako pragnienie rozwijania i maksymalnego wykorzystania swojego potencjału, umiejętności i zdolności. Chodzi o dążenie do osiągnięcia pełni możliwości, zarówno w sferze intelektualnej, jak i twórczej.
Jak nauczyć się rozpoznawać własne potrzeby?
Jak zauważają psychologowie, można próbować zdusić własne potrzeby, ale jeśli będzie się robiło to zbyt długo, odczuje się efekt zaduszenia, podobnie jak wtedy kiedy próbujemy przestać oddychać. Własne potrzeby najczęściej schodzą na drugi plan, ponieważ:
– Nie umiemy ich określać,
– Boimy się ośmieszenia,
– Nie chcemy się narzucać innym,
– Uważamy, że nie zasługujemy na ich zaspokojenie,
– Nie mamy środków na ich realizację,
– Boimy się odrzucenia,
– Mamy zakorzenione przekonanie, że potrzeby innych są ważniejsze niż własne potrzeby.
Im bardziej traktujemy siebie jako jednostki podrzędne i im bardziej oddalamy się od siebie, tym trudniej jest nam określać własne potrzeby. Na szczęście są sposoby na to, aby nauczyć się wsłuchiwania w siebie i dawania sobie tego, czego nam najbardziej potrzeba. Oto one:
Przyjrzyj się swoim emocjom: Emocje często są sygnałem tego, jakie są nasze własne potrzeby. Jeśli czujesz, że Twoje ciało z niezrozumiałych przyczyn wypełnia się smutkiem, lękiem, agresją, niepokojem czy złością, zastanów się, jakie może być źródło tych emocji. Rób to z dużą regularnością, aby zauważyć prawidłowości i znaleźć związki przyczynowo – skutkowe związane z tym, co dzieje się w Twoim życiu i jak na to reagujesz.
Postaw na journaling: W szukaniu takich prawidłowości na co dzień może przydać Ci się dziennik. Zapisywanie swoich myśli, uczuć i doświadczeń może pomóc w lepszym zrozumieniu i uwidocznić powielające się wzorce zachowań i emocji i określić własne potrzeby. Taka forma autorefleksji może być skuteczniejsza niż samo skupianie się na sobie w myślach – nawet tym, którzy mają bardzo dobrą pamięć, zdarza się przecież zapomnieć o ważnych szczegółach z życia codziennego.
Opisz swoją wizję szczęścia: Kiedy już przeanalizujesz to, co dzieje się w Twoim ciele i umyśle tu i teraz, skup się przez chwilę na przyszłości. Weź kartkę papieru i spisz na niej wizję swojej idealnej przyszłości: zastanów się, jakich ludzi chcesz mieć wokół, na jakie aktywności chcesz mieć czas, jakie przedmioty mają wypełniać Twoje najbliższe otoczenie, w jakiej kondycji fizycznej i emocjonalnej będziesz. Puszczenie wodzy fantazji bez ograniczeń może pomóc Ci wydobyć z wnętrza to, na co na codzień nie dajesz sobie przyzwolenia. Pamiętaj, że to w dalszym ciągu Twoje własne potrzeby, którym warto poświęcać uwagę.
Odpoczywaj: Wprowadzanie regularnych chwil odpoczynku i relaksu do swojego grafiku może pomóc w zauważaniu tego, jak kształtują się własne potrzeby w danym momencie. Pozwól sobie na odrobinę ciszy w głowie i obserwuj, co zaczyna się w niej pojawiać, kiedy usuniesz wszystkie szumy komunikacyjne. Pamiętaj też, że regeneracja sprawia, że uzupełniamy niedobory energii, a kiedy mamy paliwo do działania, po prostu chce nam się żyć pełniej.
Postaw na nowe doświadczenia: Odkrywaj własne potrzeby przez działanie. Otwórz się na nowe aktywności, dzięki którym być może nauczysz się o siebie rzeczy, które dotychczas pozostawały w ukryciu lub rozbudzisz zduszane pragnienia. Poznawaj stymulujących ludzi, eksploruj świat podróżując, nawet jeśli tylko w okolicach miejscowości, w której mieszkasz, nabieraj nowych umiejętności testując potencjalne hobby. Nie dawaj zbyt wiele miejsca rozleniwiającej stagnacji, a Twoje własne potrzeby na pewno dojdą do głosu.
Czujesz, że masz ochotę eksplorować nowe obszary życia, ale coś Ciebie przed tym blokuje? Sprawdź, co może stać na drodze do Twojego rozwoju TU.