Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Rozwój osobisty
20.01.2024

Niespełna 20% Polek jest zadowolonych ze swojego ciała. Jak oswoić nagość?

Niespełna 20% Polek jest zadowolonych ze swojego ciała. Jak oswoić nagość?
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Ciało to my. W nie opakowane są wszystkie nasze życiowe funkcje, a wraz ze zdobywanym doświadczeniem wypełniamy je również najróżniejszymi emocjami, przeżyciami, wspomnieniami. Teoretycznie więc powinniśmy o ciało dbać i cieszyć się tym, że po prostu jest. Jednak wielu z nas czucie się komfortowo z tym, co kryje się pod ubraniem, przychodzi bardzo trudno. Jak oswoić nagość?  

Nagość a wstyd 

Pierwsi ludzie chodzili w stroju Adama i Ewy, który w sumie jako strój zakwalifikować trudno, nawet biorąc pod uwagę kryteria bardzo awangardowej mody. Zanim zaczęliśmy zakrywać się całkowicie, zgodnie z chociażby wierzeniami biblijnymi zasłoniliśmy części intymne, kojarzone z grzechem, a więc źródłem wstydu. Skoro ciało to coś, co ma każdy z nas, i każdy mniej więcej wie, z czego dokładnie się składa, dlaczego tak trudno jest nam zaakceptować własną nagość i odkrywać ją przed innymi bez poczucia wstydu? Zacznijmy od tego, kiedy w ogóle zaczynamy odczuwać emocje związane z własną fizycznością. Dzieci już na bardzo wczesnym etapie rozwoju zaczynają wykazywać zainteresowanie poszczególnymi częściami ciała. Dotykają, oglądają, gryzą, ciągną- odkąd skończą 3 miesiące, czyli mniej więcej wtedy, kiedy podejmują pierwsze próby koordynowania swoich ruchów, są zainteresowane tym, co je fizycznie konstytuuje. Oczywiście na tym etapie nie istnieje coś takiego jak wstyd. Jego odczuwanie związane z fizycznością zazwyczaj pojawia się w procesie rozwoju dziecka i zależy od wielu czynników, takich jak indywidualne doświadczenia, kultura, środowisko rodziny i edukacja seksualna. W rodzinach, w których nagość jest tematem tabu i brakuje swobody fizycznego wyrażania się, ten rodzaj wstydu może pojawić się dużo wcześniej niż u dzieci wychowywanych w środowisku charakteryzującym się liberalnym podejściem do ciała.

Zdjęcie Canva

Poza tym, co dzieje się w domach, wraz z upływem czasu na percepcję ciała coraz intensywniej wpływa środowisko zewnętrzne takie jak:

Lata przedszkolne: W tym okresie dzieci zaczynają kształtować swoją tożsamość i zauważają różnice między płciami, które biorą się np. z ciągle praktykowanego podziału grup na dziewczynki i chłopców. W związku z tym, że zaczynają funkcjonować w usystematyzowanych grupach, uczą się tego, że niektóre części ciała są prywatne, więc nie powinno się ich ani eksponować publicznie, ani próbować dotykać lub obnażać u innych. 

Lata wczesnoszkolne: W miarę jak dzieci rozwijają się fizycznie i społecznie, zaczynają porównywać się lub być porównywane z równolatkami z najbliższego otoczenia i poddawać swoje ciała ocenie według obowiązujących w danej grupie społecznej norm. 

Nastoletniość: To okres, kiedy fizyczność zaczyna być utożsamiana z seksualnością. Intensywne zmiany hormonalne zachodzące w organizmie, które wpływają nie tylko na sam wygląd, ale również na popęd seksualny czy poczucie własnej wartości, mogą być motorem do odczuwania wstydu związanego z nagością. 

A jak kwestia wstydu i nagości wygląda wśród dorosłych? Czy kiedy przejdziemy przez burzliwy okres dorastania, akceptujemy swoje ciała bardziej? Niestety nie. Statystyki pokazują, że:

– Jak wynika z raportu „Seksualna mapa Polki”, niespełna 20% kobiet z naszego kraju jest zadowolonych z tego, jak wyglądają nago, 

69-84% Amerykanek jest niezadowolonych ze swojego ciała,

80% Australijek odczuwa wstyd związany z nagością,

1 na 3 osoby korzystające z członkostwa w klubach sportowych wykazuje objawy dysmorfofobii, czyli przekonania o nieestetycznej budowie własnego ciała. 

To, co najczęściej zaburza percepcję własnej nagości, to społeczne standardy dotyczące atrakcyjności fizycznej. Wpływ mediów, reklam i kulturowych norm piękna może prowadzić do poczucia wstydu u osób, które są przekonane, że to jak wyglądają za bardzo odbiega od obowiązujących kanonów. Ponadto osoby dorosłe mogą doświadczać wstydu związanego z przeszłymi traumami, takimi jak doświadczenia związane z nadmierną krytyką wyglądu w domu rodzinnym czy wyśmiewania określonych części ciała przez byłych partnerów. 

Jak oswoić nagość? 

Oswajanie nagości powinno być procesem łagodnym, ponieważ często wiąże się z przepracowaniem trudnych emocji i skomplikowanych schematów z przeszłości. Jak możesz wspierać się w tym procesie każdego dnia? Oto co możesz robić: 

Dotykaj się Poczekaj, to jeszcze nie moment na kwestie seksualne. Po prostu zacznij okazywać sobie fizyczną czułość, eksplorując swoje ciało w całości, nie tylko jego części intymne. Dotyk pomaga stymulować układ nerwowy, wyzwalając hormony relaksacyjne, takie jak oksytocyna. Ponadto może on stymulować wydzielanie endorfin, które są naturalnymi substancjami przeciwbólowymi i poprawiającymi nastrój. Im częściej będziesz się świadomie i z czułością dotykać, np. po prostu powoli wmasowując w swoją skórę balsam pielęgnacyjny, tym bardziej będziesz łapać z nim kontakt i zacieśniać więź, jednocześnie oswajając nagość. 

Aktywuj ciało Bardzo często używamy sportu jako narzędzia do katowania się w celu doścignięcia wyśrubowanych, fizycznych ideałów. Nie musimy wyjaśniać, jak szybko może to przynieść efekt odwrotny do zamierzonego, bo ideały mają do siebie to, że zazwyczaj osiągnąć ich się nie da, a przy okazji całkowicie zniechęcić nas do ruchu. Angażuj się w zajęcia sportowe, które dadzą Ci przyjemność, a przy okazji wzmocnią poczucie własnej autonomii fizycznej. Dzięki temu prościej Ci będzie oderwać się od presji społecznej i przestać traktować ciało jako maszynę do “wyglądania”. Gwarantujemy, że dzięki temu zaczniesz inaczej postrzegać swoją nagość. 

Zwróć uwagę na język Przyjrzyj się temu, w jaki sposób mówisz i myślisz o swoim ciele. Czy używasz inwektyw, czy raczej opisujesz je w sposób nacechowany pozytywnie? Tzw. self-talk kształtuje naszą tożsamość i sposób, w jaki postrzegamy samych siebie. Pozytywne sformułowania pomagają budować pozytywną koncepcję siebie, podczas gdy negatywne mogą prowadzić do obniżonej samooceny. Ponadto słowa, które używamy do opisywania siebie, wpływają na nasze emocje. Pozytywny przekaz może pomóc w utrzymaniu adekwatnego nastawienia, podczas gdy negatywne słowa mogą wywoływać uczucia niepokoju czy smutku. Jeśli chcesz oswoić swoją nagość, upewnij się, że nazywasz poszczególne części swojego ciała w sposób, który nie jest obraźliwy. 

Zdjęcie Canva

Kultywuj nagość w domu Spędzaj czas nago w zaciszu swojego domu. To pozwoli na stopniowe oswojenie się z własnym ciałem bez presji społecznej. Jeśli myśl o spędzaniu czasu, nawet tak bardzo prywatnego, bez ubrań budzi Twój dyskomfort, oswajaj się z tą myślą stopniowo. Zaczynaj od krótkich momentów takiej fizycznej swobody i przedłużaj je o kilka lub kilkanaście minut, aż poczujesz się bardziej komfortowo i całkowicie zapomnisz o patrzeniu na zegarek. Tego rodzaju ćwiczenia mogą obejmować przechadzanie się po domu nago, czytanie książki na kanapie w wersji nude lub spanie bez ubrań.

Oswajanie własnej nagości to niezbędny element oswajania własnej sfery erotycznej. Chcesz wiedzieć, w jaki sposób możesz świadomie budować swoją seksualność? Nasze porady znajdziesz TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.

Podobne artykuły

02.07.2021
Perfekcjonizm, przekleństwo czy dar?
Umysł - Rozwój osobisty