Nawet najlepsze rozwiązania nie przynoszą rezultatów z dnia na dzień. Oczywiście, czasem samo podjęcie decyzji o wprowadzeniu nowych nawyków okazuje się najtrudniejszym krokiem, a później jest już jakby z górki, ale mimo wszystko żeby zobaczyć trwałe zmiany w sposobie myślenia, radzenia sobie z różnymi sytuacjami czy wychodzenia z nałogów, potrzeba czasu. Dlatego dziś zamiast wabić Cię rozwiązaniem fix dajemy Ci mały teaser tego, co może się wydarzyć w Twoim ciele, jeśli chociaż przez chwilę świadomie zadbasz o swój metabolizm.
Test na żywym organizmie
Metabolizm nigdy nie śpi, nawet wtedy, kiedy śpimy my. Tempo naszej przemiany materii i spalania kalorii różnicuje się jednak na przestrzeni doby, a o tym, z jaką prędkością i kiedy działa najsprawniej decydują czynniki takie jak pora i jakość posiłków, czas przeznaczony na regenerację czy poziom aktywności fizycznej. Teoretycznie szczyt sprawności metabolicznej osiągamy między 2 a 3 dekadą życia, a największe zmiany w tym obszarze, niestety te na minus, zaczynamy odczuwać po przekroczeniu 60 lat. Nie oznacza to jednak, że praktyka wygląda dla wszystkich dokładnie tak samo. W międzyczasie na to, jak przyswajamy i wykorzystujemy kalorie czycha kilka zagrożeń, takich jak:
– Zbyt duże restrykcje kaloryczne w diecie, które powodują, że ciało zamiast spalać zaczyna je kumulować,
– Zbyt mało błonnika w diecie,
– Zbyt mało białka w diecie,
– Zbyt niski poziom aktywności fizycznej,
– Spadek masy mięśniowej spowodowany procesem starzenia,
– Zbyt mała ilość snu lub niskiej jakości sen,
– Spożywanie napojów wysokocukrowych i/lub wysokoprocentowych.
Na szczęście na każdy z tych zagrażających naszemu metabolizmowi czynników mamy wpływ. Zastanawiasz się, jakie zmiany możesz wprowadzać do swojej rutyny, żeby jak najefektywniej pozyskiwać, wykorzystywać i magazynować energię? Przetestuj nasz 24-godzinny plan dla super metabolizmu i sprawdź, które działania dały Ci poczucie ulgi, komfortu i dodatkową porcję energii.
Jak zadbać o metabolizm RANO?
Zacznij dzień od relaksacyjnego ćwiczenia oddechowego Stres ma bezpośredni wpływ na nasz metabolizm. Negatywnie bodźcująca informacja wyłapana podczas porannego scrollowania social mediów jeszcze w łóżku czy utknięcie w korku w drodze na ważne spotkanie mogą spowodować wystrzał kortyzolu. Hormon ten, odpowiedzialny m.in. za metabolizm tłuszczów i węglowodanów w organizmie, powoduje zwiększenie łaknienia i magazynowanie zasobów energii na wypadek, gdyby stan zagrożenia miał uniemożliwić nam pozyskanie jedzenia w dłuższej perspektywie. Postaw na ćwiczenie oddechowe, które sprawi, że zaczniesz dzień z poczuciem rozluźnienia i kontroli emocji, a łatwiej będzie Ci poradzić sobie w potencjalnie stresujących sytuacjach.
Zjedz w ciszy Posiłki jedzone w pośpiechu nie sprzyjają komfortowi brzucha. Łykamy za dużo, za szybko, bez gryzienia i rozkoszowania się smakiem. W konsekwencji pochłaniamy zbyt dużo powodującego wzdęcia powietrza, a układ pokarmowy przeciąża się pracą nad rozdrobnieniem obfitych kawałków jedzenia. Żeby wykonać za niego część tej trudnej misji, postaw na jedzeniowy mindfulness. Daj sobie 20 minut na zjedzenie posiłku bez rozpraszaczy. Wyłącz komputer, telefon i całą uwagę przekieruj na posiłek: to, jakie ma kolory, tekstury, smaki. Odkrywaj je powoli, dokładnie przeżuwając i rozkoszując się doznaniami zmysłowymi. Więcej o tym, dlaczego warto postawić na posiłek w rytmie slow przeczytasz TUTAJ.
Jak zadbać o metabolizm W CIĄGU DNIA?
Pij ciepłą wodę Zgodnie z założeniami Tradycyjnej Medycyny Chińskiej regularne picie ciepłej wody pomaga usunąć nadmiar wilgoci i chłodu z organizmu, dzięki czemu poprawia się krążenie krwi, ciało szybciej oczyszcza z toksyn, a mięśnie rozkurczają. Wszystkie te czynniki sprawiają, że nasz układ pokarmowy pracuje sprawniej. Pamiętaj, żeby pić wodę małymi porcjami z zachowaniem regularności w ciągu dnia – zalanie żołądka litrem płynu tuż po posiłku może mieć dla naszego trawienia efekt odwrotny do pożądanego.
Zrób 10 minuty przerwy na ruch Nawet jeśli nie możesz pozwolić sobie na dłuższy trening w ciągu dnia pracy, nie deprecjonuj tego, co dla Twojego metabolizmu może zrobić przerwa na świadomy, ukierunkowany na podtrzymanie ognia trawiennego ruch. Pobudzenie krążenia, podniesienie temperatury ciała, poruszenie limfy, poprawa pracy serca i dotlenienie- wszystkie te czynniki sprawią, że Twój układ pokarmowy zostanie pobudzony do pracy. Nasza mini-treningowa propozycja to seria asan ukierunkowanych na poprawę metabolizmu. Więcej o tym, jak je poprawnie wykonać, przeczytasz TUTAJ.
Jak zadbać o metabolizm WIECZOREM?
Zadbaj o lekkość Zdaniem specjalistów z amerykańskiego National Institute of Health robienie sobie dłuższej przerwy od jedzenia wpływa na poprawę metabolizmu. Nawet jeśli w ciągu dnia nie praktykujesz postu przerywanego, zadbaj o to, żeby w nocy dać swojemu żołądkowi i jelitom jak najmniej pracy do wykonania. Co to oznacza w praktyce? Postaraj się zjeść kolację nie później niż na 3 godziny przed snem. Postaw na ciepły posiłek z małą ilością cukru. W procesie obróbki termicznej część trawienia zostanie wykonana już podczas przygotowania posiłku (m.in. zaczną uelastyczniać się i rozpadać włókna celulozy, znajdującej się w surowych warzywach), a niska ilośc cukru uchroni Cię przed wystrzałem insulinowym, a w konsekwencji rozdrażnieniem, napadem głodu i problemem z zaśnięciem.
Zakończ cykl ponownym wyciszeniem Nastawienie się na spokój przydaje się nie tylko kiedy rozpoczynamy, ale również kiedy kończymy dzień. Zanim udasz się do łóżka (z góry zakładając, że poświęcisz na sen 7-9 godzin, postaw na wyciszający rytuał:
– Dającą głębokie rozluźnienie yin jogę,
– Aromaterapię z użyciem olejku z lawendy, róży ylang ylang lub drzewa sandałowego,
– Wypicie napoju gwarantującego spokojny sen – nasze przepisy znajdziesz TUTAJ,
– Journaling, dzięki któremu wyrzucisz z siebie negatywne emocje,
– Medytację prowadzoną.
Jeśli czujesz, że mimo codziennych rytuałów Twój metabolizm nie działa jak powinien, zwróć większą uwagę na to, co jesz. Być może przyda Ci się lista produktów, które złagodzą dolegliwości pokarmowe. Nasze rekomendacje znajdziesz TUTAJ.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
