Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Relacje
14.09.2023

Jak regenerować złamane serce? Odpowiedzią jest Twój mózg

Jak regenerować złamane serce? Odpowiedzią jest Twój mózg
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Ból związany z rozstaniem może być tak intensywny, że czasem trudno sobie wyobrazić to, że kiedyś przeminie. Zmienność uczuć ma jednak swoje dobre strony i w tym wypadku oznacza, że te nieprzyjemne związane ze zmianą w sferze prywatnej z czasem zostaną zastąpione spokojem i szczęściem. W okresie tej tranzycji warto świadomie o siebie zadbać. Jak regenerować złamane serce? 

Dlaczego złamane serce boli?

Chociaż to serce jest organem, który jest łączony z miłością, za procesowanie tego uczucia odpowiedzialny jest również mózg. I to on musi wykonać określoną pracę, aby złamane serce mogło się zregenerować. Zacznijmy jednak od początku. Czy wiesz, że kiedy widzisz zdjęcie osoby, z którą łączy Cię romantyczna wieź, w niektórych obszarach Twojego mózgu, m.in. w korze środkowej i jądrze ogoniastym, występuje zwiększona aktywność, nieobserwowana w przypadku pożądania lub bardziej platonicznych relacji? Kiedy odczuwasz miłość, Twój mózg produkuje również większe ilości dopaminy i okscytocyny, hormonów odpowiedzialnych za wysoki poziom motywacji i poczucia bezpieczeństwa. Plastyczność mózgu powoduje, że kiedy Ty doznajesz miłości przez dłuższy okres, organ ten zaczyna się do niej nie tylko przyzwyczajać, ale również jej oczekiwać. Kiedy więc miłość nagle się skończy, a wszystkie pozytywne, wynikające z niej doznania ustaną, mózg będzie musiał zaadaptować się do nowej sytuacji. Badania pokazują, że rozpad związku aktywuje w mózgu te same obszary, które odpowiedzialne są za odczuwanie bólu, który Ty możesz odczuwać w różnych formach:

Ból mentalny, związany z tym, że nie możesz zrozumieć, dlaczego doszło do rozpadu związku

Ból emocjonalny, wynikający z utraty poczucia bezpieczeństwa czy sprawiedliwości, zranienia, utraty zaufania do innych czy własnej oceny rzeczywistości 

Ból fizyczny, będący konsekwencją wzmożonego stresu, objawiającego się np. w postaci bólu brzucha czy głowy lub duszenia w klatce piersiowej 

Wszystkie powyższe negatywne doznania składają się na to, co definiujemy jako złamane serce. 

Zdjęcie Canva

Jak regenerował złamane serce? 

Sklejanie złamanego serca, tak jak każdy proces naprawczy, może wymagać czasu. Nie ma ścisłych ram czasowych określających, jak szybko powinniśmy poczuć się po takim epizodzie lepiej, warto jednak wspierać się myślą, że ten moment na pewno nadejdzie. Zamiast jednak biernie na niego czekać, polecamy stworzyć sobie dogodne warunki do zmiany. Oto co możesz zrobić, aby zregenerować złamane serce: 

Nie zagłuszaj emocji Jeśli planujesz wmówić światu (i samemu/ samej sobie), że porzucenie nie zrobiło na Tobie najmniejszego wrażenia, weź głęboki oddech i daj sobie chwilę na zastanowienie. Emocje to stany fizjologiczne, które mobilizują nas do określonych zachowań i przekazują istotne informacje o tym, co dzieje zarówno wokół, jak i w nas. Złość mobilizuje nas do ataku i sygnalizuje naruszenie naszych granic czy wartości. Strach mobilizuje nas do wejścia w stan flight, flight or freeze (więcej o każdym z nich piszemy TU) i sygnalizuje zagrożenie lub niebezpieczeństwo. Poczucie winy mobilizuje nas do naprawy błędów i informuje, że zrobiliśmy coś nie tak. Smutek mobilizuje nas do poprawy swojej sytuacji i sygnalizuje zranienie. Wypieranie emocji, czyli zaprzeczanie temu, co w danym okresie przeżywamy, może wprowadzać nas w stan permanentnego stresu, co może mieć długofalowe, negatywne konsekwencje dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Jeśli Twoje serce zostało złamane, zamiast maskować ból, daj sobie czas na jego odczuwanie, aby mógł zostać przepracowany, a nie ukryty w czeluściach sfery emocjonalnej. 

Skup się na sobie Związek to sytuacja prywatna. To, co działo się między Tobą a Twoją ex drugą połówką powinno interesować tylko Was i nie podlegać walidacji z zewnątrz. Bardzo często jednak porzuceniu towarzyszy poczucie wstydu, bo przecież nie odchodzi się od kogoś, kto spełnia wszystkie kryteria ideału. Kiedy ktoś łamie nam serce, boimy się, że zaczniemy być postrzegani jako niewystarczająco dobrzy, atrakcyjni, mądrzy itd. W głowie zaczyna się kołatać pytanie „co ludzie powiedzą?”. Pamiętaj, że nawet jeśli ludzie wokół w ogóle zadadzą sobie trud, żeby wgłębić się w meandry Twojego życia osobistego (badania pokazują, że inni myślą i plotkują o nas zdecydowanie rzadziej niż nam się wydaje) i wyrobią sobie na ten temat jakąś opinię, będzie miała ona realny wpływ na Twoje życie dopiero i tylko wtedy, kiedy zaczniesz się nią przejmować. Zamiast więc dokładać sobie emocjonalnego ciężaru i domniemywać, kto co myśli o Twoim złamanym sercu, skup się na własnych przemyśleniach w tym temacie. 

Uważaj na dietę Zaskakujące? Jeśli kojarzysz, jak wielki wpływ na Twoją gospodarkę hormonalną ma to, co jesz, pewnie nie aż tak bardzo. Wspomnieliśmy już, że gwałtowne odcięcie od źródła miłości może spowodować spadek produkcji dopaminy i oksytocyny oraz wzrost produkcji kortyzolu. Dieta obfitująca w cukier, napoje z kofeiną i alkohol może jeszcze bardziej zachwiać równowagą hormonalną w Twoim organizmie, wywołując spadki nastroju, objawy depresyjne, zwiększając podatność na ból i zmniejszając poziom życiowej energii.  O tym, co warto włączyć do diety, aby hormony działały bez zarzutu nawet w momentach większych wyzwań emocjonalnych, piszemy TU.

Otocz się grupą wsparcia Kiedy zawodzi Cię druga połówka, złamane serce może zacząć generować emocje i zachowania chroniące Cię przed kolejnym zranieniem. Możesz zacząć zamykać się w sobie, tracić zaufanie do ludzi, odczuwać niechęć do kontaktów towarzyskich i dopatrywać się negatywnych intencji w zachowaniach innych. Aby nie zniechęcić się do relacji jako takich, a przy okazji nie zamknąć się na poznawanie nowych ludzi i nowych potencjalnych partnerów/ partnerek, w okresie regenerowania złamanego serca pozostań blisko tych, którzy są Tobie emocjonalnie bliscy. Badania pokazują, że silna grupa wsparcia sprawia, że szybciej dochodzimy do siebie w momentach kryzysów, bo czujemy się bezpieczni, kochani i wartościowy, bez względu na okoliczności poboczne. 

Zdjęcie Canva

Ustal swoje granice Ani serce, ani mózg nie lubią niejednoznacznych sytuacji. W praktyce znaczy to tyle, że związki z kategorii „rozstania i powroty” sprawiają, że to co złamane, nie może się w pełni uleczyć. Jeśli Twój związek się skończył, nawet mimo Twojej woli, postaraj się zamknąć wszystkie związane z nim sprawy, takie jak przeprowadzka, opieka nad zwierzęciem czy rozliczenia finansowe, jak najszybciej, aby nie katować się kontaktem z byłym partnerem/ byłą partnerką i nie wystawić się na pojawiające się z ich strony wątpliwości, czy rozstanie na pewno było dobrym pomysłem. 

Kiedy ktoś złamie nam serce, zaczynamy marzyć o miłości idealnej, w której przyszła druga połówka pozbawiona będzie wad. Niestety takie oczekiwania mogą sprawić, że zaczniemy odrzucać potencjalnych partnerów, który będą nawet w najmniejszym stopniu odstawać od  tych wyśrubowanych kryteriów. Dlaczego nie warto deprecjonować miłości, która nie jest idealna, a po prostu wystarczająco dobra? O szczegółach piszemy TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.