Ćwiczyć każdy może, szczególnie kiedy tak bardzo popularne stało się trenowanie w wersji on-line, bez wychodzenia z domu. Czy uczyć ćwiczyć powinien móc każdy jest już sprawą bardziej dyskusyjną. Dziś przyglądamy się temu, jak wybrać trenera online kierując się głową, dla dobra całej reszty ciała.
Siłownia między salonem a kuchnią, czyli jak wybrać trenera online
Kiedy na początku zeszłego roku siłownie zostały zamknięte, zapanowało ogólnoświatowe poruszenie. Gdzie teraz będziemy ćwiczyć?! Trudno było odmówić sobie ruchu, którego i tak doświadczaliśmy coraz mniej, bo do biura mieliśmy już nie w przenośni, a dosłownie kilka kroków, a spacery i wizyty na mieście ograniczaliśmy z wiadomej przyczyny. Do tego co rusz w mediach pojawiały się prozdrowotne przypominajki o tym, że sport to nie tylko forma dbania o ciało, ale i psychikę. Zaczęliśmy więc szukać alternatyw tam, gdzie było nam najbliżej – czyli w sieci. Szybko okazało się, że zawodowi sportowcy tacy jak Joshua Patterson czy profesjonalni trenerzy z Donem Saladino na czele zaczęli dzielić się ze światem swoimi pomysłami na to, jak trzymać formę w domowych warunkach. W poprzednim zdaniu są 2 kluczowe słowa: „zawodowi” i „profesjonalni”. To synonimy, które zgodnie z definicja ze Słownika Języka Polskiego oznaczają kogoś bedącego specjalistą w swojej dziedzinie, spełniającego wymagania profesjonalistów czy uprawiającego daną dyscyplinę jako zawód.
Niestety, Internet rządzi się swoimi prawami i w ramach wzrostu popytu na sportowych doradców w sieci błyskawicznie pojawiła się masa amatorów, którzy zbudowali swoje zasięgi nie na wiedzy, a eksponowaniu sylwetek godnych pozazdroszczenia czy prezentowaniu widowiskowych ćwiczeń, które wykonywane bez odpowiedniego przygotowania mogły prowadzić do niebezpiecznych kontuzji. Nie oznacza to, że ćwiczenie z internetowymi trenerami nie ma sensu! Stawiając na aktywność fizyczną w zaciszu swojego domu:
– Możesz dostosować czas treningów do swojego codziennego grafiku,
– Nie tracisz czasu na dojazdy,
– Oszczędzasz, a czasami wręcz nie wydajesz nic, bo wielu instruktorów udostępnia swoje treningi bez opłat,
– Możesz eksplorować różne formy ruchu w zależności od potrzeb i nastroju,
Zanim jednak dodasz zakładki z treningami z YouTube do ulubionych, upewnij się, że internetowi trenerzy naprawdę są warci Twojego czasu i zaangażowania. Jak wybrać trenera online? Podążając za naszymi wskazówkami:
Uczciwie oceń swój poziom zaawansowania
Trener z Instagramowego konta nie powie Ci „hej, to ćwiczenie jest dla Ciebie jeszcze za trudne”, bo po prostu Cię nie widzi. Jeśli w trakcie wykonywania ćwiczeń masz problemy z koordynacją, odczuwasz silny ból, nie jesteś w stanie oddychać lub czujesz, że kompensujesz ilość powtórzeń złą postawą, prawdopodobnie pozwoliłeś/aś swojej ambicji wziąć górę. Buduj formę krok po kroku, dzięki czemu obejdziesz się bez konieczności robienia przerw w treningach na rekonwalescencję.
Nie daj się zwieść wyglądowi
Jak często zdarza Ci się widząc wyrzeźbiony brzuch na instagramowym zdjęciu myśleć „chcę wyglądać tak samo!”? Niestety, nikt nie daje dyplomów z muskulatury, a czyjaś piękna sylwetka może być okupiona bólem i kontuzjami, których nie widać na zdjęciu. W swojej selekcji kieruj się nie tylko wierzchnią warstwą, ale również tym, co trener ma w środku – czyli wiedzą, najlepiej potwierdzoną stażem zawodowym, szkoleniami i certyfikatami.
Stawiaj na tych, którzy tłumaczą
Nie ma szans, żeby trening był skuteczny, jeśli nie będzie wykonywany prawidłowo technicznie. Zła postawa, nadmierne obciążenie lub przetrenowanie mogą prowadzić do naderwań, skręceń, stłuczeń i innych nieprzyjemnych, fizycznych konsekwencji. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z jakąś dyscypliną sportu, to naturalne, że nie będziesz wiedzieć, jak wykonywać część ćwiczeń. Żeby mieć pewność, że nie zrobisz sobie krzywdy niewiedzą, wybierz takiego trenera, który poświęci czas nie tylko na praktykę, ale też garść teorii.
Skorzystaj z aplikacji
Zamiast tracić czas na trenowanie metodą prób i błędów z przypadkowymi filmikami z Internetu, zainwestuj w aplikacje z wiarygodnego źródła. Dzięki tego typu pomocy sportowej przy niewielkiej miesięcznej inwestycji będziesz mieć stałą kontrolę nad tym, jak i ile ćwiczysz, łatwiej ocenisz swoje postępy, a w niektórych przypadkach uzyskasz też dostęp do dodatkowych opcji, takich jak przepisy, które pozwolą Ci szybciej osiągnąć pożądaną formę. Listę rekomendowanych przez nas aplikacji znajdziesz TUTAJ.
Zastanów się, co Ciebie motywuje
Niezależnie od tego, jak świetnie będzie wyglądać trener na video, prawdopodobnie zniechęcisz się do ćwiczeń, które nie będą przebiegać w atmosferze, która Ciebie motywuje. Jeśli lubisz łagodne jogowe flow i instrukcje wydawane półgłosem, nie zmuszaj się do rzeźnickiej rutyny rodem z bazy amerykańskich S.E.A.L.S. Przestrzeń internetowa daje ten przywilej, że możesz przerwać zajęcia po 5 minutach i po prostu przejść do odtwarzania kolejnej propozycji, bez wystawiania się na oceniające spojrzenia współtrenujących.
Jeśli nie wiesz, co wpisać w wyszukiwarkę, żeby znaleźć jakościowy i bezpieczny trening, skorzystaj z naszych rekomendacji. TUTAJ zostawiamy ćwiczenia pilatesowe, a TUTAJ jogowe.