Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Rozwój osobisty
31.12.2023

Czas na podsumowanie roku. Jak je zrobić mądrze?

Czas na podsumowanie roku. Jak je zrobić mądrze?
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Ostatnia prosta 2023 r. Jedni mają niedosyt, inny odliczają niecierpliwie do końca, większość pewien robi podsumowanie roku. Jak robić to mądrze, żeby ani nie zagubić realistycznego myślenia o „chcieć” i „móc” i jednocześnie dać sobie przestrzeń do stworzenia planów na nadchodzący czas? 

Podsumowanie roku – po co je robimy? 

Rok się kończy, ale my chcemy wrócić na chwilę do jego początku. Nie robilibyśmy podsumowań, gdybyśmy 12 miesięcy wcześniej nie wystartowali z bardzo jasno określoną listą noworocznych postanowień. To właśnie ona jest bardzo często osią tego, wokół czego budujemy nasz osąd, jak bardzo rok poszedł (albo nie poszedł) po naszej myśli. Postanowienia noworoczne robimy, ponieważ:  

Wprowadzają jasność odnośnie celów, 

– Nadają bardziej sprecyzowany kierunek działań, 

Pokazują, jakie obszary życia mają dla nas kluczowe znaczenie, 

Dają poczucie sprawczości i świadomego budowania szczęścia i dobrostanu, 

Motywują do działań.

Moglibyśmy zatem powiedzieć, że podsumowanie roku to po prostu weryfikacja, takie osobiste „sprawdzam” tego, co udało nam się osiągnąć. Jeśli jednak ograniczymy podsumowanie roku do przyjrzenia się liście postanowień (przypomnijmy, spisanych na sucho, życzeniowo, bez najmniejszej świadomości tego, co w nadchodzącym roku może się realnie wydarzyć) i na podstawie tego wystawimy sobie ocenę z efektywności kierowania własnym życiem, możemy siebie bardzo niesprawiedliwie ocenić. Mądrze przeprowadzone podsumowanie roku może bowiem pozwolić nam odkryć o sobie rzeczy, których bez odpowiedniego skupienia się moglibyśmy nawet nie zauważyć, albo docenić te, które ze względu na intensywne tempo życia bierzemy za pewnik. 

Zdjęcie Canva

Podsumowanie roku – jak je zrobić mądrze?

Jeśli masz potrzebę rozpoczęcia misji „podsumowanie roku”, zanim przystąpisz do działania, odpowiednio się zorganizuj. Spokojnie, nie będzie to wymagać od Ciebie ani wyjątkowego sprzętu, ani przestrzeni, ani treningu. Wystarczy, że konfrontując się z tym, które z Twoich planów się udały, a które nie zakończyły powodzeniem, jak udało Ci się poradzić z nieprzewidzianymi wydarzeniami, jakie sfery Twojego życia stały się ważniejsze, a co się zdewaluowało, weźmiesz sobie do serca kilka pytań. Dzięki nim Twoje podsumowanie roku będzie konstruktywnym działaniem, z potencjałem na odcinanie kuponów w nadchodzącym roku. Oto, o czym warto myśleć robiąc podsumowanie roku: 

Czy naprawdę tego chciałem/ chciałam? Jeśli podsumowanie roku faktycznie zaczynasz od odświeżenia listy zeszłorocznych – noworocznych postanowień, dużo prościej będzie Ci o toksyczne, zero- jedynkowe myślenie z kategorii sukces i porażka. Przecież skoro miało być, a nie wyszło, to znaczy, że zawiodłem/ zawiodłam. Stop, wcale nie! Czasem to, co uważamy za nasze marzenia, może być silnie ukształtowane przez wpływ naszego otoczenia, społeczeństwa, czy też oczekiwań innych ludzi. Możemy nieświadomie dążyć do celów, które nie są zgodne z naszymi własnymi pragnieniami, lecz są akceptowalne w społeczeństwie. Ponadto ludzie ewoluują i zmieniają się w ciągu życia. To, co uważaliśmy za marzenie w jednym okresie życia, nawet tak niedawnym jak miniony rok, może stracić na znaczeniu w innym. Zmieniające się wartości i priorytety wpływają na to, czego naprawdę pragniemy. Rzeczywistość weryfikuje plany i marzenia i być może niektóre z pozycji z Twojej listy postanowień nie zostały zrealizowane, ponieważ zmieniły się Twoje potrzeby i priorytety. 

Dlaczego nie wszystko się udało? Robiąc podsumowanie roku pamiętaj, aby skupić się nie tylko na pierwotnych planach, ale również na kontekście, w którym miały się one potencjalnie realizować. Życie jest pełne nieprzewidywalnych zdarzeń i okoliczności, nad którymi nie mamy kontroli. Nawet przy najlepszym planowaniu, mogą pojawić się nieoczekiwane wydarzenia, które utrudniają osiągnięcie zamierzonych celów. Czynniki spoza naszej kontroli, takie jak warunki ekonomiczne, sytuacje polityczne, czy zdrowie, mogą mieć wpływ na nasze życie i osiągane wyniki. Pamiętaj też, że w życiu każdy z nas po prostu doświadcza błędów i porażek. To naturalna część procesu uczenia się i rozwoju. Wartość doświadczeń nie zawsze tkwi w sukcesie, ale także w umiejętności wyciągania nauki z niepowodzeń.

Jakie wynoszę lekcje na przyszłość? Rozwój jest jednym z najcenniejszych składników życia, a nie ma rozwoju, jeśli nie ma nauki. Robiąc podsumowanie roku skup się więc nie tylko na określeniu faktów, ale też płynących z nich dla Ciebie lekcji na przyszłość. Jeśli ktoś Ciebie zranił, być może to moment przewartościowania tego, czego warto szukać w ludziach? Jeśli jakieś Twoje marzenie zawodowe nie wyszło, może warto skupić się na bardziej ustrukturyzowanym podejściu do działania zamiast skupiać się jedynie na afirmacjach? Jeśli Twoje zdrowie zaszwankowało, może czas zacząć priorytetyzowac selfcare? O tym, dlaczego selfcare to nie tylko szklanka zielonego smoothie o poranku, ale przede wszystkim świadome podejście do codziennych wyborów, więcej piszemy TU.

Czy czuję szczęście tu, gdzie jestem? Niezależnie od tego, co sobie wymarzymy, za czym gonimy, jakie wizje tego, co dla nas najlepsze mamy w głowach kluczowe jest to, abyśmy po prostu czuli się szczęśliwi tu i teraz. Nie 12 miesięcy wstecz, pisząc postanowienia, nie 12 miesięcy w przód, projektując przyszłość, tylko dzisiaj, budząc się rano, pijąc poranną kawę i robiąc niewiele więcej. Pamiętaj, że życie jest nieprzewidywalne i skoro nie można tego zmienić (a zapewniamy Cię, że próbowali dużo mocarniejsi od nas!), warto czerpać z tego pozytywy. Więcej o tym, w jaki sposób można nauczyć się odczuwać szczęście na co dzień, piszemy TU.

Zdjęcie Canva

Co sprawia, że szczęści mi ucieka? Jeśli Twoja odpowiedź na pytanie dotyczące szczęścia brzmi jednoznacznie „nie”, nie zostawiaj jej jako ostatecznego wniosku. Rozpracowanie tego, dlaczego szczęścia brak – a może być go brak nawet wtedy, kiedy zrealizujemy wszystkie noworoczne postanowienia, ba, zrobimy to z nawiązką – pomoże Ci ruszyć naprzód. Być może okaże się, że tkwienie w pracy marzeń powoduje narastające wypalenie. Być może związek, w którym jesteś, zaczął odbierać Ci poczucie wartości, atrakcyjności czy ważności. Być może Twój sposób działania w sprawach zawodowych albo prywatnych staje się coraz mniej tożsamy z Twoimi wartościami. Pamiętaj, że masz realny wpływ na kształtowanie swojego życia, a wiedza o tym, co nie działa, jest na wagę złota! 

Jeśli podsumowanie roku wywołuje w Tobie trudne do okiełznania emocje, nie uciekaj w wyparcie. Zamiast tego zapinaj się z prostymi metodami na to, jak je rozładować. Piszemy o tym TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.