Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Relacje
12.04.2023

Negging, czyli o wbijaniu szpili pod przykrywką komplementu

Negging, czyli o wbijaniu szpili pod przykrywką komplementu
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Świetnie wyglądasz, w końcu schudłaś? Genialne przemówienie, nie spodziewałem się po Tobie tak głębokich przemyśleń! Swietnie się spisałaś, widzisz, na co Cię stać, kiedy w końcu się postarasz? Komplementy? Niestety nie, chociaż każda z tych wypowiedzi na pierwszy rzut oka może wydawać się pozytywnym komunikatem. Tak naprawdę to klasyczny negging, czyli wbijanie szpili pod płaszczykiem uprzejmości. 

Czym jest negging?

Chociaż sama nazwa tego pojęcia może brzmieć dla Ciebie całkiem obco, na pewno zdarzyło Ci się kiedyś usłyszeć taki pseudokomplement. Być może nie przeszło Ci od razu przez myśl, że tak naprawdę w Twoim kierunku nie padły miłe słowa, bo negging, czyli emocjonalne manipulowanie poprzez komplementowanie, mające na celu obniżenia samooceny drugiej osoby, serwowany jest w dwuznaczny sposób. Może wręcz dawać poczucie, że autor pseudokomplementu wcale nie chciał Cię urazić, że to na pewno nieporozumienie, przejęzyczenie albo po prostu Tobie nie udało się dobrze odczytać intencji. Jednak kiedy w grę wchodzi negging, nie ma mowy o przypadku. To bardzo świadoma manipulacja, która w dłuższej perspektywie może przełożyć się na przemoc emocjonalną, a w konsekwencji wywoływać:

– Zwiększone poczucie wstydu, 

– Brak zaufania do własnych osądów, 

– Napady lękowe, 

– Utratę pamięci, 

– Niestabilność emocjonalną i wahania nastrojów, 

– Problemy z koncentracją, 

– Poczucie bezradności, 

– Wycofanie z życia społecznego, 

– Problemy ze snem, 

– Depresję, 

– Objawy fizyczne takie jak zwiększone napięcie mięśniowe, bóle brzucha czy zwiększona potliwość. 

negging
Zdjęcie Canva

Jak rozpoznać negging? 

Negging może być trudny do wyłapania, bo nie objawia się ani krzykiem, ani fizyczną agresją i bardzo często wypowiadany jest z uśmiechem na ustach. To trochę tak, jakby ugryźć kawałek ciasta z zakalcem: wygląda pięknie, pachnie zachęcająco, pierwszy gryz smakuje świetnie i dopiero po chwili orientujesz się, że coś jest nie tak, chociaż nie do końca wiesz co. Negging to komplement, który zostawia za sobą właśnie taki trudny do zdefiniowania niesmak. Oto przykłady komunikatów wyjaśniających w praktyce, czym jest negging: 

– Wyglądasz świetnie w tej sukience, mimo że czerwony to nie Twój kolor, bo pogrubia, 

– Genialna fryzura, nigdy bym nie pomyślała, że masz w sobie odwagę na tak radykalne cięcie, 

– Długo ukrywałeś się ze swoim poziomem inteligencji, a tu proszę, egzamin zdany na 5,

– Wow, jesteś niesamowicie wygimnastykowana jak na tak krągłą osobę, 

– Dostałeś pracę? Tobie to się zawsze poszczęści.

Jak już pewnie rozumiesz, negging zawiera w sobie jakiś pierwiastek pozytywnego komunikatu, jednak dominująca część wypowiedzi to wskazanie braku w wyglądzie czy charakterze odbiorcy komplementu. A co z nadawcą? Decyduje się na negging z pełną premedytacją, mając na celu świadome obniżenie czyjejś samooceny, wywołanie dyskomfortu czy poniżenie, aby poprawić swój własny nastrój. Negging bardzo często uprawiają osoby z niskim poczuciem własnej wartości, żerujące na momentach słabości innych ludzi. 

Jak reagować na negging? 

Nigdy nie będziesz mieć 100% wpływu na to, jak traktują Cię inni, ale masz całkowitą moc sprawczą nad tym, jak będziesz na to traktowanie reagować. Wiedząc, jak bardzo negatywne, długofalowe konsekwencje może nieść za sobą negging, nie pozostawiaj przestrzeni na bierność. Oto co możesz zrobić, kiedy dotyka Cię negging: 

Zachowaj spokój Osoba manipulująca emocjami karmi się Twoją reakcją: zmieszaniem, speszeniem, zdenerwowaniem czy wytrąceniem z równowagi. Dlatego skuteczną kontrą jest zachowanie spokoju. Jeśli czujesz, że Twój rozmówca przemyca do dialogu negging, postaraj się mówić spokojnym głosem, reagując w wyważony, racjonalny a nie emocjonalny sposób i patrząc się prosto w oczy.

Zwerbalizuj sprzeciw Jeśli negging Ciebie zaboli, powiedz to wprost. Postaw granicę swojego emocjonalnego komfortu i jasno wyrażaj, kiedy zostanie przekroczona. Używaj komunikatów, które nie pozostawią wątpliwości, jaki masz stosunek do takiej formy manipulacji emocjonalnej, np. „nie podoba mi się, kiedy mówisz do mnie w taki sposób”, „nie chcę być obiektem Twoich żartów” albo „Twoje słowa mnie ranią”. Jeśli masz problem ze stawianiem granic, z pewnością przyda Ci się nasz krótkim poradnik tego, jak mówić „nie”. Znajdziesz go TU

Poszukaj wsparcia Jeżeli czujesz, że nie jesteś w stanie samodzielnie obronić się przed działaniem przemocy emocjonalnej, a osoba uprawiająca negging nie respektuje Twoich granic, poszukaj wsparcia. W tego typu sytuacjach nieoceniona jest pomoc specjalisty, który pomoże Ci nauczyć się działać w kryzysowych momentach. Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia terapeuty, ale nie wiesz, jak i gdzie szukać, z pewnością przydadzą Ci się nasze porady. Piszemy o tym TU.

negging
Zdjęcie Canva

Wzmacniaj swoją samoocenę Negging, chociaż na pierwszy rzut oka wyglądający na niezbyt groźną formę manipulacji, może znacząco wpłynąć na obniżenie samooceny. Jeśli czujesz, że uszczypliwości i krytyka pod płaszczykiem komplementów zaczynają negatywnie wpływać na to, jak postrzegasz swoją wartość, wygląd czy osiągnięcia, postaraj poświęcić więcej czasu na wzmacnianie poczucia własnej wartości. Im silniejsze ono będzie, tym mniejszym potencjalnym zagrożeniem będzie dla Ciebie negging. Jak to robić skutecznie? Podpowiadamy TU.

Negging to nie jedyna forma manipulacji emocjonalnej. Czy wiesz, czym jest gaslighting? O tym, czym się przejawia i w jaki sposób chronić się przed jego działaniem piszemy TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.